Dziewczyny może i Klinika nie ma jakichś rewelacyjnych wynikow jeśli chodzi o zabiegi bo ktoz to wie, nikt nam tego nie powie ale powiem tyle ze WARTO WALCZYC o to malutkie szczęście bo po urodzeniu jest wielkim ogromnym szczęściem. Ja walczyłam, 4 porażki były ponad moje siły. Kiedy pojechałam po czwartej probie na kolejna wizyte jak co miesiąc, dr.M powiedział ze teraz to już proponuje in-vitro bo jego zdaniem inseminacja już dawno powinna się udac ale ja powiedziałam ze na darmo nie przyjechałam i chce po raz ostatni sprobowac i co i teraz mam w domu przecudnego małego bąbla. Naprawde nie wiem dlaczego ale los widocznie tak chce ze najpierw kłody pod nogi a potem nagroda. Ja chciałabym sprobowac zawalczyć o kolejne ale boje sie tak jak wtedy i nie wiem czy mam na tyle sił (te badania, rozkładanie nóg, nerwy, stres, ból i płacz) może powinno być mi lżej że jedno dziecko mam już przy sobie ale czuje niepokoj ze mogę już nie mieć tyle szczęścia. Walczcie dziewczyny, w tej Klinice sie udaja zabiegi, tez bylam świadkiem jak jakas para dziekowala dr.M także glowy do góry i działajcie!
reklama
witajcie tak czytam o tych zapisach i my regulamin podpisywaliśmy 9,01 (leczyłam bakterie) ale powiedział, że nas już kwalifikuje mimo leczenia i jak pytałam dr T wcześniej jak długo trwa czy może określić oczekiwanie bo się zapytałam czy zejdzie do czerwca to powiedział, że raczej nie powinno ale to wszystko zależy od powodzenia Was czyli dziewczyn, które już są w trakcie bo po nieudanej próbie automatycznie macie pierwszeństwo... ale z tego co piszecie to ja też dopiero zakwalifikowana, na recepcji kobieta powiedziała, że zapisy narazie przyjmują tylko do czerwca bo się fundusze kończą. Idę na wizytę w poniedziałek więc się dopytam czy czekamy do kwietnia a wtedy badania pieron wie czy będą aktualne ....
Anula mam na 15.50 idę na posiewy i wymazy. Ja dopiero po 3 wizytach i tak właśnie się zastanawiam czy czasem któraś z dziewczyn czekających to Wy :-) później mam 13.02 i się okaże co dalej i jak z tymi funduszami co dalej jeszcze nie wiem nic o żadnych protokołach...
joasik2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2013
- Postów
- 161
nuna25 mam mieć crio na naturalnym cyklu, czy możesz mi napisać jak długie masz cykle i w którym dniu i ile dni po pęknięciu pęcherzyka miałaś crio? Ja 16dc pęcherzyk jeszcze miałam - ovitrele właśnie w 16 miałam zaaplikować a w 23dc crio, jak będę miałą testować po 11 dniach to będzie 34dc, jakoś długo mi się to wydaje (w moim przypadku cykle 27-28dniowe). Może to nie ma znaczenia, bo pewno luteinę mi lekarz przepisze. Mam stresa!! kurcze w sumie po raz pierwszy dużego stresa!!
Smerfetko dzięki za dobrą wiadomość
Goyah chyba wszystkie na tej poczekalni zastanawiamy się czy to aby któraś z forumowiczek ostatnio czekałam z dwoma dziewczynami i na wszelki wypadek usiłowałam je sobie zapamiętać
Smerfetko dzięki za dobrą wiadomość
Goyah chyba wszystkie na tej poczekalni zastanawiamy się czy to aby któraś z forumowiczek ostatnio czekałam z dwoma dziewczynami i na wszelki wypadek usiłowałam je sobie zapamiętać
Witajcie jestem juz p wizycie pierwszej . Miałyscie racje pan dr miły sympatyczny ( poznał mnie przychodzi do mnie do pracy ) Mialam wyniki meza wszysko dokładnie mi wytłumaczył które wartsci sa najwazniejsze . jesli chodzi mnie akurat tak sie złozyło ze przed wizyta dostałam miesiaczki miałam przez to duzo wiecej stresu jak sie okazalo nie potrzebnie. Wiec dr zlecil mi wykonac odrazu w 2 dniu cyklu fsh lh prolaktyne estradiol tsh . ponadto przepisał mi clostybegyt aa i mam sie zaszczepic na wzw aby mozna bylo sprawdzic droznoasc jajowodów. i kolena wizyta juz za 10 dni . aaaa jeszcze kazal kupis sobie i mezowi prenatal probaby czy ktoraj to z was łykala albo męzowie pomoglo??
Ostatnia edycja:
reklama
Sisi jeśli chodzi o odczucia to nie czułam zupełnie nic, ogolnie nie wierzyłam w powodzenie skoro lekarz nie chciał już robic inseminacji, w miedzy czasie miałam dużo stresow wiec tym bardziej myslalam ze nic z tego a tu niespodzianka. Jak zadzwoniłam zapytać o wynik do labolatorium to doznałam szoku, kazałam 3 razy sprawdzić czy na pewno chodzi dokładnie o mnie. Ciąża była dla mnie czasem który wspominam dobrze bo czułam się rewelacyjnie, nie miałam mdlosci. A porod tez udany, naturalnie dalam rade wypchnąć chlopa 4.300 :-) Pozdrawiam Cie i zycze POWODZENIA!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 423
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: