Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa, ale od dawna śledzę wasze wpisy bo wszystkie leczymy się w tej samej klinice. Wczoraj Jak wracałam z Białegostoku to postanowiłam jednak się do was odezwać ponieważ ostatnio czytałam wasze obawy czy Perens to dobry wybór. Ja już wiem, że dla mnie nie…. Pewnie zastanawiacie się dlaczego! Jak macie chwile to posłuchajcie. …
Od wielu lat lecze się na Endo. Miałam 3 zabiegi usuwania cyst, zrostów itd. Po ostatnim zabiegu postanowiliśmy z mężem „poważniej” podejść do starania się, czyli co miesiąc testy owul. I monitoring. Oczywiście pęcherzyki były piękne więc myślałam, że wreszcie musi się udać. Gdy po pól roku efektu nie było mój dr. skierował mnie do dr. M na IUI. Na pierwszej wizycie zapytałam się go czy mamy z mężem zrobić sobie AMH i chromatynę bo znajomy ginekolog który pracuje na drugim końcu Polski powiedział nam, że to sa 2 podstawowe badania od których powinno się zacząć leczenie. Pan dr. M powiedział mi, że na tym etapie nie jest to konieczne i zaczęliśmy podchodzenia do IUI. Po pół roku i 3 nieudanych inseminacjach postanowiliśmy pomyśleć o In vitro bo w końcu należy nam się refundacja…. ( a raczej namówił nas na to dr. S gdy przyjmował za dr. M i robił mi monitoring) No i zrobiliśmy dwa podstawowe badania. Przed wigilia dowiedziałam się, że moje AMH wynosi 03…. A pani w rejestracji powiedziała, że z takim wynikiem nie kwalifikujemy się do refundacji…. Nie musze wam mówić jakie mieliśmy Święta! Po załamaniu i podniesieniu się z tego co nas spotkała postanowiliśmy się umówić do prof. W Białymstoku.
Nie musze wam mówić, że wszystkie nasze inseminacje nie miały sensu i tylko przeżyliśmy wiele smutku, złości z tym związanych... Dlatego dziewczyny! Jeżeli miałyście kiedykolwiek usuwane torbieli czy cyst zróbcie sobie to badanie. Kosztuje 160 zł a mówi wiele. Nie bądźcie tak naiwne jak ja!
Wczoraj jak już wspominałam byliśmy w Białymstoku. Profesor poświęcił nam dużo czasu. Nie owwijał w bawełnę i szczerze wyjaśnił naszą sytuację. Po samym usg powiedział, że moje jajniki po tylu operacjach sa w kiepskim stanie i dziwi się, że wcześniej nikt nie zlecił mi badania AMH wiedząc, że miałam tyle zabiegów na jajnikach a IUI jego zdaniem było bezsensownym działaniem. Wiemy już, że jest gorzej niż źle, ale ruszamy w kwietniu. Któraś z was powiedziała, że wybrałaby się do Białegostoku gdyby było bliżej….. dziewczyny my wczoraj jechaliśmy w najgorszych warunkach jakie można sobie wybrać na podróż, 150 zł wizyta i paliwo, ale warto! bo rozmawia się z fachowcem! Ja nie chcę pisać o dr. M nic złego bo wiem, że wielu osobom pomógł, ale nam już nie jest w stanie pomoc i żałuje, że czekałam tak długo aby tam pojechać. Nie wiem jak w Parensie, ale nam Prof. Powiedział, że musimy się przygotować na koszt około 7 tys z lekami więc patrząc, że w Parensie zostawiliśmy ok. 5 tys to wychodzi na to, że jedno In vitro zostawiliśmy dr. M
W głowie zapadły mi słowa profesora… „ W Polsce jest tylko kilka klinik zajmujące się niepłodnością” … czy to jest Parens… nie wiem…
Od wielu lat lecze się na Endo. Miałam 3 zabiegi usuwania cyst, zrostów itd. Po ostatnim zabiegu postanowiliśmy z mężem „poważniej” podejść do starania się, czyli co miesiąc testy owul. I monitoring. Oczywiście pęcherzyki były piękne więc myślałam, że wreszcie musi się udać. Gdy po pól roku efektu nie było mój dr. skierował mnie do dr. M na IUI. Na pierwszej wizycie zapytałam się go czy mamy z mężem zrobić sobie AMH i chromatynę bo znajomy ginekolog który pracuje na drugim końcu Polski powiedział nam, że to sa 2 podstawowe badania od których powinno się zacząć leczenie. Pan dr. M powiedział mi, że na tym etapie nie jest to konieczne i zaczęliśmy podchodzenia do IUI. Po pół roku i 3 nieudanych inseminacjach postanowiliśmy pomyśleć o In vitro bo w końcu należy nam się refundacja…. ( a raczej namówił nas na to dr. S gdy przyjmował za dr. M i robił mi monitoring) No i zrobiliśmy dwa podstawowe badania. Przed wigilia dowiedziałam się, że moje AMH wynosi 03…. A pani w rejestracji powiedziała, że z takim wynikiem nie kwalifikujemy się do refundacji…. Nie musze wam mówić jakie mieliśmy Święta! Po załamaniu i podniesieniu się z tego co nas spotkała postanowiliśmy się umówić do prof. W Białymstoku.
Nie musze wam mówić, że wszystkie nasze inseminacje nie miały sensu i tylko przeżyliśmy wiele smutku, złości z tym związanych... Dlatego dziewczyny! Jeżeli miałyście kiedykolwiek usuwane torbieli czy cyst zróbcie sobie to badanie. Kosztuje 160 zł a mówi wiele. Nie bądźcie tak naiwne jak ja!
Wczoraj jak już wspominałam byliśmy w Białymstoku. Profesor poświęcił nam dużo czasu. Nie owwijał w bawełnę i szczerze wyjaśnił naszą sytuację. Po samym usg powiedział, że moje jajniki po tylu operacjach sa w kiepskim stanie i dziwi się, że wcześniej nikt nie zlecił mi badania AMH wiedząc, że miałam tyle zabiegów na jajnikach a IUI jego zdaniem było bezsensownym działaniem. Wiemy już, że jest gorzej niż źle, ale ruszamy w kwietniu. Któraś z was powiedziała, że wybrałaby się do Białegostoku gdyby było bliżej….. dziewczyny my wczoraj jechaliśmy w najgorszych warunkach jakie można sobie wybrać na podróż, 150 zł wizyta i paliwo, ale warto! bo rozmawia się z fachowcem! Ja nie chcę pisać o dr. M nic złego bo wiem, że wielu osobom pomógł, ale nam już nie jest w stanie pomoc i żałuje, że czekałam tak długo aby tam pojechać. Nie wiem jak w Parensie, ale nam Prof. Powiedział, że musimy się przygotować na koszt około 7 tys z lekami więc patrząc, że w Parensie zostawiliśmy ok. 5 tys to wychodzi na to, że jedno In vitro zostawiliśmy dr. M
W głowie zapadły mi słowa profesora… „ W Polsce jest tylko kilka klinik zajmujące się niepłodnością” … czy to jest Parens… nie wiem…
Ostatnia edycja: