Smerfetko masz przyjść przed okresem, bo widocznie już Ci rozpisze lekarz leki, a trzeba je zacząć brać w 2 dc więc musisz mieć też czas na zakup. Poza tym musi sprawdzić czy nie pojawiła się jakaś cysta, czy wszystko jest w porządku, więc napewno będzie Ci robił usg, przynajmniej ja tak miałam.
Anula tak, musicie miec oboje dokument potwierdzający, że jesteście ubezpieczeni. Na te wizycie dopiero dostaniesz rozpiskę jakie badania musisz zrobić i musisz się z nimi umówić na konkretny dzien w którym te badania porobisz, bo niektóre trzeba na początku cyklu zrobić, inne troszkę pózniej. Zapytaj pań w rejestracji w którym dniu na które badanie masz się zgłosić, oczywiście jak już dostaniesz listę badań do zrobienia. Ja posiewy i wymazY robiłam na miejscu u nich, a inne badania w diagnostyce, bo bylo mi tam po drodze i robią badania krwi o każdej porze dnia. Za te badania będziesz jeszcze musiała zapłacić sama. Dopiero jak wszystko Ci wyjdzie dobrze, czyli nie będzie żadnej bakterii, amh będzie powyżej 0,5 to zostaniesz oficjalnie zakwalifikowana.
Nie czekasz na decyzje z ministerstwa, to lekarz w parens decyduje o kwalifikacji - oczywiscie po zrobieniu tych badań: amh, posiewy, wymaz, cmv, fsh, mąż chromatyne itd. Jeśli wszystkie badania będą dobrze to może to potrwac z miesiąc. Potem już na koszt ministerstwa robisz badanie wirusów i chlamydię.