reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

parens rzeszów

Anikola u mnie koleżanki w pracy wiedzą, ale kierownik nie i nie chcę żeby wiedział, bo jest strasznie wścibski i złośliwy. No ja z Novum jakbym brała L4 to też na 100% są wszystkie pieczątki. Teoretycznie chorobowe idzie do księgowości, ale mój kierownik jest w stanie pojść tam i sprawdzić mojego zwolnienie....więc pewnie wezmę od rodzinnego, ale muszę sobie jakąś długą chorobę wymyślić bo szanowny kierowonik będzie pytał co mi się dzieje hehe
 
reklama
witajcie jetem po transferze i małej drzemce. czuję się świetnie jak z resztą cały czas od początku stymulacji. Kropka dostałam o 12.00 w południe. Podano mi zarodek 8B natomiast został 10B ( pan embriolog stwierdził że ładniej mu wygląda ten 8B niż ten 10B ). za trzy dni mam zadzwonić co z nim tzn czy został zamrożony. Natomiast za 14 dni test BetaHCG ;-)


A teraz coś dla dziewczyn co podczytują forum, ale się nie udzielają i dla tych co mają całą procedurę pierwszy raz przed sobą.

Chciałam tylko powiedzieć że cały okres czyli od początku do transferu znosiłam bardzo dobrze. Jestem pacjentka dr Mr i to on był przy mnie na każdej wizycie, punkcji, transferze. U mnie wszystko trwało najkrócej jak to tylko możliwe, więc i wizyt było mało. Oprócz niewielkiego bólu głowy po punkcji nie czułam żadnych objawów. Jedyny moment kiedy coś mnie bolało to był zastrzyk w tyłek na rozluźnienie mięśni przed transferem. Dziewczyny tak spięłam mięśnie pośladków podczas zastrzyku, że bolało jak choleraa. To było takie zaskoczenie dla mnie bo nie spodziewałam się zastrzyku w tyłek. Na samą myśl o tym mam gęsią skórkę. Pozostałe zastrzyki były oki. Usypianie podczas punkcji (a tego bałam się najbardziej) było błyskawiczne i wstałam dosłownie po kilku minutach i poszłam na rozmowę do dr. Gdyby nie stres to nie wiedziałabym że w ogóle coś ważnego dzieje się w moim życiu. :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny,
Jeszcze nie znam wyniku, przed chwilą wróciłam z laboratorium, przed północą dopiero będę wiedzieć:-)

Rea, życzę CI dużo cierpliwości i spokoju:tak:

Kurcza muszę sobie za chwilę zrobić sama zastrzyk, Bożeeeee jak się boję...........Do tej pory robił mi m, a teraz te ostatnie 3 dni muszę sama Nie wiem, czy dam radę...
 
Ostatnia edycja:
Milena, fajny znaczek, a może to jakiś znak z góry:-)

Słuchajcie niewiarygodne historia -wyników brak......z powodu awarii urządzeń w laboratorium:no: Pani mnie poinformowała, że dopiero koło południa będą:baffled:Ale pech:wściekła/y:
 
o rany Sisi, to rzeczywiście! my tu czekamy niecierpliwie na wyniki a laboratorium strajkuje hehe

Rea powodzenia!!! Teraz wskazane jest słodkie lenistwo i odpoczynek :)
 
Sisi a ja wczoraj przed spaniem mówię do M, że jedna z dziewczyn z forum ma teraz najszczęśliwszy wieczór w życiu a tu wchodzę i taka wiadomość:) no ale nic straconego, dzisiaj też jest dzień:-) mnie na samą myśl o jutrzejszym dniu poty oblewają;-)chyba będę kazała m odebrać wynik;-)
Dziewczyny czy wy wszystkie miałyście zastrzyki po transferze przepisane do dnia testowania? mnie to męczy, bo ja dostałam tylko na 10 dni i już w poniedziałek się mi skończyły.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anikola będzie dobrze!! Trzymam mocno kciuki za jutrzejszy dzień!!!
Dziewczynki czy w trakcie stymulacji brałyście też clostilbegyt, czyli tzw CLO? bo ja teraz dostałam te tabletki i mam brać razem z zastrzykami i ciekawa jestem rezultatow, nie mówiąc juz o tym że mam aż 300 j. gonalu na dobę....strasznie duża dawka!
 
Do góry