reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Paplanina

no dziewczyny współczuję...ja takie sprawy ślubne załatwiałam jak byłam w ciąży, w 5 m-ącu a że miałam na poczatku ciąże zagrożoną to bardzo się obawiałam każdego większego wysiłku. ale na szczęście wszystko już za mną. potem takie przygotowania będziecie bardzo miło wspominać, bo ślub minie błyskawicznie i wiele się z niego nie pamięta ze stresu...pozostaje mi życzyć powodzenia.
a co do sukni ślubnej Patija może obejrzyj suknie ślubne na Allegro, przecież po jednym razie nie są zniszczone, można pojechać i obejrzeć, przymierzyć i naprawde sa o sto razy tańsze, chyba że i te kwoty są dla Ciebie za duże. ja sama swoją sprzedaję tam ale moja była lekko ciążowa /tzw.józefinka/ a do tego jestem niska i mam problem...
 
reklama
Kasia o jednym placku dwie imprezki widze :-)
My 18-tego chrzcimy. Wczoraj Kuba jadl z butli pierwszy raz nie na spiaco :-) Maz mowi ze zjadl ladnie i nawet nie mruknal. A ja pojechalam kupic ubranka do chrztu. Troszke sie obawialam ze moze nie chciec butli ale widac bezpodstawinie :-) jak dziecko glodne to zje wszystko!
 
A ja się rozchorowałam...Wczoraj jak padłam do łóżka o 18 to obudziłam się dzisiaj o 9:30 :szok: .Mam gorączkę,boli mnie gardło,do tego rewolucja w żołądku...Masakra...Boję się,żeby nie zarazić czymś Oliwki...A do tego jestem tak słaba,że nie mam siły wziąć jej na ręce...Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano zajął się nia mój facet,ale dzisiaj po południu musi jechać na kilka godzin do Opola i nie wiem,jak dam radę sama...:-( .Mówiłam mu,żeby zabrał małą ze sobą,ale powiedział,że nie będzie jej męczył...Pewnie,lepiej,jak ja się pomęczę albo dziecko zarażę...
 
Współczuje Inna. jesli moge cos doradzic to ja zawsze jak czuje że bierze mnie choroba(albo widze że cos się złego dzieje z dzieckiem) aplikuje dzieciakom wit. C i bakterie kwasu mlekowego(i odpukac Ola była tylko raz troszeczke chora, ale wtedy była jakas epidemia)W sumie dopuki karmiłam Ole piersia to mniej sie bałam że ją zaraże. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrówka!!
a co do sukni ślubnej to doszłam do wniosku, że dam sobie spokój. Załoze kostium ze slubu cywilnego, jest mi dobry, ładny i w kolorze ecru(czy jak to tam sie pisze) w zamian kupie sobie jakis elegancki komplecik na pozostałe imprezy:tak::-)
 
Inna zdrowiej szybko! u mnie w domu chorubsko skakało! najpierw ja kaszel, potem mój chłop kaszel a na koniec z tego wszystkiego Maks zapalenie oskrzeli złapał. mam nadzięję, żę twoja pociecha kochana jakoś się uchroni.
 
Inna zdrowka a jak karmisz to zawsze wieksza mozliwosc ze dziecko nic nie zlapie tylko zeby to nie byla grypa jelitowa bo juz teraz ci bardzo wspolczoje!!! dla Oliwki gorace uscisski od cioci z lodzi zeby sie zdrowa trzymala i mamie pomagala...
skuknie ja na swoj slub kupowalam w komisie i przyznam sie bez bicia ze wydalam 250zl a mialam przenaczone o jedno zero wiecej wiec oszczednosc byla niezla ale jak zobaczylam swoja kreacje to wiedzialam ze to ta... czasem to chodzi tylko o nasze dobre samopoczucie glowa w gore ladna fryzurka fajny makijaz a kiecka to gdzies sie glubi wtedy w tlumie... zycze super imprez... powodzenia dziewczyny:-) ;-)
 
Ja polecam wypozyczenie kiecki na slub...wydalam 300 zl :-) Lucy byla lepsza. Nie bylo potrzeba zadnej poprawki :-)
 
Na pewno Patija bedziesz fantastycznie wygladała w kostiumie- no ale zdj bedziesz musiała ze slubu nam pokazac (my ciekawskie:-) )...a dziewczyny maja racje- nie ma jak wypozyczalnia sukni- ja za moja zapłaciłam 2500 a teraz lezy w szafie juz 2 lata- nawet nie wyczyszczona bo szkoda mi było stówki na pralnie- a ze ja podarłam to nawet nie sprzedałam...ha
Inna zdrówka zdrówka zdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
 
reklama
kasiajanosz- ty tez nam zdj musisz pokazac po...no i trzymamy kciuki by wszystk sie dopieło- bo to tyle bieganiny jak pamietam...ach- to były czasy- ja jeszcze studenka byłam maz troche starszy (7 latek)wszyscy ze studiów mysleli ze wpadlismy wtedy i dlatego sluba- haha:-)
a zyczonka Kasiu Ci jeszcze złozymy- kiedy ten slub dokładnie?
Lucy- za kazdym razem jak chce kliknac w link blogaTwojego Chomika to mi zamiast blogu wyskakuje jakis straznik diety...hm...popraw- bo ciotka ciekawa pamietniczka Remika:tak:
 
Do góry