reklama
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
Boziu kiedy ja ważyłam tyle co na tym suwku... ????
to już prehistoria
po weekendzie w Kołobrzegu doszły mi chyba kolejne 2 kilosy bo trzy posiłki z zaje..istym bufetem swedzkim robią swoje
i co ja mam teraz zrobic? pytam sie no co?
na aerobik ostatnio mi jakoś nie teges bo zimno na dworze i nei chce mi sie zgrzanej wracac komunikacja miejska
w ogole len jestem ostatnio
zastanawialam sie ostatnio nad powtorka z dukana
fakt ze Dukan narobil mi wiecej szkody niz pozytku bo przezylam mega-jojo,
ale to z mojej winy bo nei pociagnelam go do konca i nie przeprowadzilam tak jak trzeba
to ze byl skuteczny to fakt
a jak bylo u Was?
utrzymujecie efekty?
to już prehistoria
po weekendzie w Kołobrzegu doszły mi chyba kolejne 2 kilosy bo trzy posiłki z zaje..istym bufetem swedzkim robią swoje
i co ja mam teraz zrobic? pytam sie no co?
na aerobik ostatnio mi jakoś nie teges bo zimno na dworze i nei chce mi sie zgrzanej wracac komunikacja miejska
w ogole len jestem ostatnio
zastanawialam sie ostatnio nad powtorka z dukana
fakt ze Dukan narobil mi wiecej szkody niz pozytku bo przezylam mega-jojo,
ale to z mojej winy bo nei pociagnelam go do konca i nie przeprowadzilam tak jak trzeba
to ze byl skuteczny to fakt
a jak bylo u Was?
utrzymujecie efekty?
Kwiatek - z tego co wiem to Dukana nie można powtarzać. Radzę Ci więcej się ruszać, więcej witaminy S i mnież żreć - dosłownie! Żadna dieta cudów nie zdziała, jak włączysz złe nawyki żywieniowe, przestaniesz się kontrolować i zapomnisz o swoim wymarzonym celu wagowym.
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Kwiatku Elvie ma rację. Przyklad z życia mojego A.
Żadnej diety cud nie stosuje (dukany ani inne) tylko po prostu kontroluje to co je i ile je. Nie jemy praktycznie ziemniaków. A. nie je białego pieczywa a jak już to rzadko, słodycze to od święta, nie jemy smarzonych rzeczy tylko grillowane z piekarnika lub z worków do pieczenia/żaroodpornego i efekt jest i utrzymuje się bo pilnuje tego co je. No i ruch i ćwiczenia!
Żadnej diety cud nie stosuje (dukany ani inne) tylko po prostu kontroluje to co je i ile je. Nie jemy praktycznie ziemniaków. A. nie je białego pieczywa a jak już to rzadko, słodycze to od święta, nie jemy smarzonych rzeczy tylko grillowane z piekarnika lub z worków do pieczenia/żaroodpornego i efekt jest i utrzymuje się bo pilnuje tego co je. No i ruch i ćwiczenia!
Kwiatku, ja jestem od poczatku wrzesnia na 3 fazie i efekt jest taki, ze trzymajac sie bardzo ostro zalecen schudlam jeszcze 2 kilo. Teraz trzymam sie zalecen dosc mocno, ale zdarzy mi sie zjesc 4 zamiast 2 plasterkow sera, czy kawalek ciasta w gosciach itp. Generalnie waga stoi w miejscu, co mnie cieszy bardzo. Mam nadzieje tylko ze dotrwam do konca lutego na utrwalaniu.
Co do powtarzania dukana to mozna, tyle ze pomijasz 1 faze i od razu druga lecisz z tego co pamietam.
Co do powtarzania dukana to mozna, tyle ze pomijasz 1 faze i od razu druga lecisz z tego co pamietam.
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Dukana mozna powtarzac, tyle, ze robi sie to od fazy II
Kwiatek, u mnie niby III faza trwa, ale od bardzo dawna na prawde nie trwa. Po wyjezdzie do Cancun przybralam 3 kg, z ktorych 2 KG w ciagu kilku dni zrzucilam. Konczac faze II wazylam 64,5kg, a teraz waze 65.5 czasem 66. Wedlug Dukana, moja optymalna waga wynosi 66,5kg... Cialo mi sie bez przerwy zmienia, i wcale nie na lepsze - ale to wiadomo: wiek i generalne predyspozycje. Nosze rozmiar 38. Po II fazie mialam cos pomiedzy 36 i 38. Czasem boje sie, ze bedzie jojo, bo nic nie utrwalilam. Mysle jednak, ze wowczas wroce na Dukana - choc nie wiem, czy wrodzone lenistwo nie wezmie gory... Na zadne fitnessy nie moge sie zapisac, bo albo musialoby to byc o 7 rano, albo po 22ej...
Kwiatek, u mnie niby III faza trwa, ale od bardzo dawna na prawde nie trwa. Po wyjezdzie do Cancun przybralam 3 kg, z ktorych 2 KG w ciagu kilku dni zrzucilam. Konczac faze II wazylam 64,5kg, a teraz waze 65.5 czasem 66. Wedlug Dukana, moja optymalna waga wynosi 66,5kg... Cialo mi sie bez przerwy zmienia, i wcale nie na lepsze - ale to wiadomo: wiek i generalne predyspozycje. Nosze rozmiar 38. Po II fazie mialam cos pomiedzy 36 i 38. Czasem boje sie, ze bedzie jojo, bo nic nie utrwalilam. Mysle jednak, ze wowczas wroce na Dukana - choc nie wiem, czy wrodzone lenistwo nie wezmie gory... Na zadne fitnessy nie moge sie zapisac, bo albo musialoby to byc o 7 rano, albo po 22ej...
Zgadzam sie z Onką i zieloną:-)
Na Dukana mozna wrócic, ale zaczyna sie od II fazy. Ja własnie wrociłam:-)
U mnie po wakacja bylo 5 kg do przodu, ale sie za bardzo nie przejelam, w zasadzie to sie nie dziwie, bo odpusciłam totalnie diete, jadlam mnostwo niedozwolonych rzeczy, slodyczy i w wkacje prawie codzinnie było piwko, takze to 5 kg to i tak uważam ,ze malo heheheh. No a teraz walcze dalej;-)
Na Dukana mozna wrócic, ale zaczyna sie od II fazy. Ja własnie wrociłam:-)
U mnie po wakacja bylo 5 kg do przodu, ale sie za bardzo nie przejelam, w zasadzie to sie nie dziwie, bo odpusciłam totalnie diete, jadlam mnostwo niedozwolonych rzeczy, slodyczy i w wkacje prawie codzinnie było piwko, takze to 5 kg to i tak uważam ,ze malo heheheh. No a teraz walcze dalej;-)
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Onka, gratuluje wyniku. Moja dzielna BABA ;-)
Wronka, powodzenia!
Wronka, powodzenia!
reklama
Agnieszka - fajnie, że pilnujesz męża. Z pewnością dzięki temu jest mu łatwiej Mój co chwilę się odgraża, że będzie wstawał rano, ćwiczył, jadł mniej, ale kiepsko mu to idzie. Chce ważyć 85kg, jego rekordowa waga to 104kg, na wakacjach ważył już 96 a dzisiaj mimo nocnych rewolucji waga wskazała 101,6kg. Gotuję zdrowo, ale M. pochłania nieprzyzwoite ilości, piwko 2-3 razy w tygodniu wieczorkiem sobie wypije, słodyczami do popołudniowej kawy codziennie grzeszy, poza tym od tygodnia zauważyłam, że pije colę a dopiero co mojej mamie taki wykład na temat coli zrobił, że mama ze strachu przestała ją pić Chłopy..
Onka - gratuluję i wytrwałości w utrwalaniu życzę!
Wronka - trzymam kciuki;-)
Onka - gratuluję i wytrwałości w utrwalaniu życzę!
Wronka - trzymam kciuki;-)
Podziel się: