reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Panie na Dukanie - czyli zaczynamy odchudzanie :D

aniez - lody za mną chodzą:-D ale mam tak od początku lata, więc to raczej letnia niż ciążowa zachcianka;-) No i grycana dwie gałki dzisiaj w Pasażu pochłonęłam, ale wzięłam sorbety, bo mniej tuczące podobno:-)
 
reklama
Eee tam sorbety... normalne mają w sobie wapń :p zawsze da się znaleźć jakiś solidny argument, coby Grycana wciągnąć :-)
 
Boziu kiedy ja ważyłam tyle co na tym suwku... ???? :) :(
to już prehistoria
po weekendzie w Kołobrzegu doszły mi chyba kolejne 2 kilosy bo trzy posiłki z zaje..istym bufetem swedzkim robią swoje
i co ja mam teraz zrobic? pytam sie no co?
na aerobik ostatnio mi jakoś nie teges bo zimno na dworze i nei chce mi sie zgrzanej wracac komunikacja miejska
w ogole len jestem ostatnio
zastanawialam sie ostatnio nad powtorka z dukana
fakt ze Dukan narobil mi wiecej szkody niz pozytku bo przezylam mega-jojo,
ale to z mojej winy bo nei pociagnelam go do konca i nie przeprowadzilam tak jak trzeba
to ze byl skuteczny to fakt
a jak bylo u Was?
utrzymujecie efekty?
 
Kwiatek - z tego co wiem to Dukana nie można powtarzać. Radzę Ci więcej się ruszać, więcej witaminy S i mnież żreć - dosłownie! Żadna dieta cudów nie zdziała, jak włączysz złe nawyki żywieniowe, przestaniesz się kontrolować i zapomnisz o swoim wymarzonym celu wagowym.
 
Kwiatku Elvie ma rację. Przyklad z życia mojego A.
Żadnej diety cud nie stosuje (dukany ani inne) tylko po prostu kontroluje to co je i ile je. Nie jemy praktycznie ziemniaków. A. nie je białego pieczywa a jak już to rzadko, słodycze to od święta, nie jemy smarzonych rzeczy tylko grillowane z piekarnika lub z worków do pieczenia/żaroodpornego i efekt jest i utrzymuje się bo pilnuje tego co je. No i ruch i ćwiczenia!
 
Kwiatku, ja jestem od poczatku wrzesnia na 3 fazie i efekt jest taki, ze trzymajac sie bardzo ostro zalecen schudlam jeszcze 2 kilo. Teraz trzymam sie zalecen dosc mocno, ale zdarzy mi sie zjesc 4 zamiast 2 plasterkow sera, czy kawalek ciasta w gosciach itp. Generalnie waga stoi w miejscu, co mnie cieszy bardzo. Mam nadzieje tylko ze dotrwam do konca lutego na utrwalaniu.

Co do powtarzania dukana to mozna, tyle ze pomijasz 1 faze i od razu druga lecisz z tego co pamietam.
 
Dukana mozna powtarzac, tyle, ze robi sie to od fazy II





Kwiatek, u mnie niby III faza trwa, ale od bardzo dawna na prawde nie trwa. Po wyjezdzie do Cancun przybralam 3 kg, z ktorych 2 KG w ciagu kilku dni zrzucilam. Konczac faze II wazylam 64,5kg, a teraz waze 65.5 czasem 66. Wedlug Dukana, moja optymalna waga wynosi 66,5kg... Cialo mi sie bez przerwy zmienia, i wcale nie na lepsze - ale to wiadomo: wiek i generalne predyspozycje. Nosze rozmiar 38. Po II fazie mialam cos pomiedzy 36 i 38. Czasem boje sie, ze bedzie jojo, bo nic nie utrwalilam. Mysle jednak, ze wowczas wroce na Dukana - choc nie wiem, czy wrodzone lenistwo nie wezmie gory... Na zadne fitnessy nie moge sie zapisac, bo albo musialoby to byc o 7 rano, albo po 22ej...
 
Zgadzam sie z Onką i zieloną:-)

Na Dukana mozna wrócic, ale zaczyna sie od II fazy. Ja własnie wrociłam:-)

U mnie po wakacja bylo 5 kg do przodu, ale sie za bardzo nie przejelam, w zasadzie to sie nie dziwie, bo odpusciłam totalnie diete, jadlam mnostwo niedozwolonych rzeczy, slodyczy i w wkacje prawie codzinnie było piwko, takze to 5 kg to i tak uważam ,ze malo heheheh. No a teraz walcze dalej;-)
 
reklama
Agnieszka - fajnie, że pilnujesz męża. Z pewnością dzięki temu jest mu łatwiej:tak: Mój co chwilę się odgraża, że będzie wstawał rano, ćwiczył, jadł mniej, ale kiepsko mu to idzie. Chce ważyć 85kg, jego rekordowa waga to 104kg, na wakacjach ważył już 96 a dzisiaj mimo nocnych rewolucji waga wskazała 101,6kg. Gotuję zdrowo, ale M. pochłania nieprzyzwoite ilości, piwko 2-3 razy w tygodniu wieczorkiem sobie wypije, słodyczami do popołudniowej kawy codziennie grzeszy, poza tym od tygodnia zauważyłam, że pije colę:szok: a dopiero co mojej mamie taki wykład na temat coli zrobił, że mama ze strachu przestała ją pić:-D Chłopy..:baffled:


Onka - gratuluję i wytrwałości w utrwalaniu życzę!

Wronka - trzymam kciuki;-)
 
Do góry