reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

palenie w ciąży

PALISZ CZY NIE PALISZ???


  • Wszystkich głosujących
    350
A ja przed zajsciem w ciaze palilam nalogowo 6 lat ok paczki dziennie, ale calkowicie przestalam palic ok 2 miesiaca przyznaje nie bylo latwo- walczylam ze soba ale wygralam teraz Nicolas ma prawie 5 miesiecy a ja caly czas jestem niepalaca i mam nadzieje ze tak zostanie czuje sie duzo lepiej :)
 
reklama
Ja też jestem przeciwna paleniu w ciąży ale jestem w stanie zrozumieć, że czasem nie można już wytrzymać i się zapali jednego od czasu do czasu....Moja ciocia przepaliła całą ciążę :mad: Dzięki Bogu ma zdrowego synka !!!! Ale jak sobię pomyślę, że z Kubą mogło być coś nie tak....to :o

Życzę powodzenia w rzucaniu palenia :) Trzymam za Panie kciuki ! :)
 
ja ogulnie nie pale wziełam macha i teraz tego bardzo załuje (mam kolezanke ktora cała ciaze przeppaliła dzecka naszczescie urodziło sie zdrowe lecz nie iwadomo jak to sie y przeszłosci na nim odbije....................???? obbby nie ) pozdrawiam
 
No dobra...przyznaje sie...pale od dziesieciu lat i nawet ciaza mnie nie zmusila do rzucenia...chociaz ograniczylam sie do 5 petow dziennie. Teraz jestem dwa tygodnie po porodzie i nadal kopce, ale nie karmie piersia. Chlopak urodzil sie duzy (prawie 4 kg) i zdrowiutki...
 
a ja w domu zrobilam zakaz palenia owszem mozna ale tylko w kuchni przy otwartym oknie no bo na balkonie jeszcze za zimno ale jak sie ociepli to wszyscy na balkon a ja nie palilam nigdy i nie zamierzam
 
ja też paliłam ok.4-5lat, ale rzuciłam jeszcze przed ciążą i jestem zsiebie dumna, bo teraz to w ogóle mnie do tego nie ciągnie!no i nie szkodze swojej laluni :)
 
Ja przed ciaza palilam. Jak podejrzewalam ciaze to nie rzucialm, bo .... nie chcialam zapeszyc. To yak jakby kupowac ubranka w 1 miesiacu ciazy. Ale jak wyszly 2 kreski w tescie to rzucilam z dnia nadzien. Co prawda zdazylo mi sie wyplaic jak dodtad 3 fajki, w tym 2 na weselu, ale starm sie jak moge. Moj maz nie pali wiec nie ma pokus. Njgorzej jest wlasnie na imprezach, ale wierze ze sobie porazde. Pozdrawiam
 
niczka ja rzuciłam z dnia na dzień właśnie "po dwóch kreskach" nie zapaliłam ani razu w czasie ciąży i przez 10 miesięcy jak karmiłam, teraz niestety palę znowu, ale nie w domu i nie przy dziecku (nawet na spacerach z małą nie palę)
dasz rade :)
 

ja paliłam przed ciążą do paczki dziennie.od momentu kiedy się dowiedziałam o maleństwie,przestałam.tak z dnia na dzień.ale przyznam że nie moge się doczekać kiedy znowu sobie zapale i wypije do tego papieroska kubek czarnej kawy :) zamierzam karmić piersią,ale kawa rano i papieros...nie wiem jak będzie, ale chyba na taką przyjemność sobie pozwole ;)
 
reklama
aninaaa tytoń przechodzi do mleka matki, więc zastanów się nad taką przyjemnością, co do kawy to ja czasmi wypijałam w ciąży i jak karmiłąm, lekarka mi powiedziałą, że kawa nie zaszkodzi byle nie za mocna, no i najlepiej po karmieniu, ponoć w Brazyli piją do 7 kaw dziennie i to kobiety karmiące :)
ale fajki nununu ;D
 
Do góry