K@si@
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2005
- Postów
- 896
A przy moim porodzie na pewno będzie mój mąż. Po pierwsze bo tego po prostu chcemy, a po drugie bo kobieta rzadko w tej sytuacji ma siłę bronić swoich praw, a jak jest mąż to położne są milsze 
Szpital niby mamy wybrany, niby bo ani ten ani inny nie spełniają w 100% moich oczekiwań, więc tak na prawdę nie mam wyboru.
W sumie to sama nie wiem czy się boję porodu, bo do końca nie wiem czego mam się bać :-[ Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która rodziła rok temu i wyglądało to tak, że najadła się truskawek, dostała po nich biegunkę, bolał ją brzuch, i była pewna że to po tych truskawkach, w końcu doszła do wniosku, żeby chyba rodzi
Pojechała do szpitala i po 3 godzinach już jej córeczka była przy niej
Ja od tej pory będę słuchać opowieści o takich porodach ;D
No i oczywiście poród naturalny, żadnego cc, chyba że będzie jedynym sposobem na zdrowie dziecka. Mój wybór potwierdził dzisiaj program na tvn style, gdzie również odradzali cc na życzenie i to nie tylko dlatego, że cięcie nie jest najlepsze dla matki, że rana sie długo goi, ale jest to również nie do końca dobre dla noworodka.
Co do znieczulenia ZO to musicie już trochę wcześniej nad tym pomyśleć, bo na szkole rodzenia położna mówiła, że można je podać po 3 cm rozwarciu, ale nie później niż ma ono chyba 7 cm. Więc jak przychodzi tak na prawdę ten najgorszy ból u rodzących to może być juz za późno żeby zrobić ten zastrzyk. A co do mnie to sie okaże, czy będzie potrzebne czy nie.
A tak w ogóle to ja sobie wyobrażam, że będę miała poród lekki, łatwy i przyjemny, trzeba mysleć pozytywnie
Szpital niby mamy wybrany, niby bo ani ten ani inny nie spełniają w 100% moich oczekiwań, więc tak na prawdę nie mam wyboru.
W sumie to sama nie wiem czy się boję porodu, bo do końca nie wiem czego mam się bać :-[ Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która rodziła rok temu i wyglądało to tak, że najadła się truskawek, dostała po nich biegunkę, bolał ją brzuch, i była pewna że to po tych truskawkach, w końcu doszła do wniosku, żeby chyba rodzi
No i oczywiście poród naturalny, żadnego cc, chyba że będzie jedynym sposobem na zdrowie dziecka. Mój wybór potwierdził dzisiaj program na tvn style, gdzie również odradzali cc na życzenie i to nie tylko dlatego, że cięcie nie jest najlepsze dla matki, że rana sie długo goi, ale jest to również nie do końca dobre dla noworodka.
Co do znieczulenia ZO to musicie już trochę wcześniej nad tym pomyśleć, bo na szkole rodzenia położna mówiła, że można je podać po 3 cm rozwarciu, ale nie później niż ma ono chyba 7 cm. Więc jak przychodzi tak na prawdę ten najgorszy ból u rodzących to może być juz za późno żeby zrobić ten zastrzyk. A co do mnie to sie okaże, czy będzie potrzebne czy nie.
A tak w ogóle to ja sobie wyobrażam, że będę miała poród lekki, łatwy i przyjemny, trzeba mysleć pozytywnie