reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Jo, ja mogę jechać gdziekolwiek, gdzie jest woda, a im bardziej turkusowa, tym lepiej [emoji16]

Dla mnie marzeniem największym jest ciągle Zanzibar. Kiedyś tam moja stopa stanie, nawet jeśli będzie już mocno pomarszczona haha
 
reklama
Kanada też jest super i też przed nami jeszcze. Ja miałam wizę na 10 lat do USA i 2 razy byłam po 6 miesięcy niby turystycznie ale pracowałam.
Właśnie z powodów wizowych po wielu latach w UK zrobiłam sobie obywatelstwo brytyjskie i paszport bo Mąż miał, Młoda też miała i tylko ja musiałam czasem stać w kolejce do sprawdzenia. Teraz wyslalismy Młodemu wniosek i mam nadzieję że szybko przyjdzie paszport.
 
U mnie się rozkręciło jeszcze bardziej, ale u Tosi całe szczęście już spokojniej. Mniej kaszle, więc dobrze. Dzisiaj spała ciągiem 10 godzin, od 20 do 6, zjadła i spała jeszcze do teraz, więc się czuję jakbym wygrała w totka. Dostałyśmy termin na przyjęcie do szpitala - na 19 listopada. Czyli tradycji stało się zadość, bo w tym roku wszytskie okazje spędzamy w szpitalu. Począwszy od naszej rocznicy ślubu w maju, potem urodziny mojej mamy w czerwcu, moje w lipcu, we wrześniu rocznica rodziców, teraz będą urodziny mojego taty w listopadzie.

Widziałam, że ostatnio pisałyście o tym, jaki wasi mężowie mają stosunek do waszej wagi. Mój też nie ma z tym problemu. Jak mi powiem, że schudłam to się ucieszy i pogratuluje, ale tak to nie ma problemu. Najlepsze jest, jak mu powiem, że schudłam 2 kg, a on mi, że "no, widzę, tu Ci się takie fajne wcięcie w talii zrobiło i tak sexy wyglądasz" [emoji23] a gdzie tam wcięcie widzi to ja nie wiem. Ale do czego dążę. O ile on nie ma problemu z moją wagą, moi teściów też nic nie mówią nigdy, to moi rodzice są pod tym względem straszni. Co chwilę słyszę propozycje układów - jak schudniesz tyle i tyle to wtedy coś tam. Ostatnio byliśmy u nich i mama coś mówiła, że w Lidlu teraz będą termoimixy, całkiem fajna sprawa, tylko mówię, że nie mam teraz 800 zł, żeby wydać na sprzęt. Na następny dzień mi dzwoni i mówi, że z tatą ustalili, że kupią mi termomix, jeśli do końca roku schudnę 10 kg [emoji85] masakra jakaś... Powiedziałam im, że cały czas staram się schudnąć i jak się uda to fajnie, a jak nie to nie będę się przez to wieszać czy coś. No nic, w każdym razie mam nadzieję, że wasze otoczenie jest normalniejsze pod tym względem.
O matko a co ci twoi rodzice tacy sfiksowani na punkcie twojej wagi?
 
Jo, ja mogę jechać gdziekolwiek, gdzie jest woda, a im bardziej turkusowa, tym lepiej [emoji16]

Dla mnie marzeniem największym jest ciągle Zanzibar. Kiedyś tam moja stopa stanie, nawet jeśli będzie już mocno pomarszczona haha
Niektóre zatoki i plaże na Krecie mają taką właśnie piękna wodę i to mnie urzekło. No i wystarczy gogle i zaraz przy brzegu pływają rybki a woda czysta, super sprawa. Dopiero zaczęliśmy odkrywać Grecję ale jak Młody podrośnie to ruszamy.
 
Paula, zdrówka życzę wam [emoji8] teraz taki sezon się niestety zaczyna :(

Super sprawa, że tak ładnie dziś spała [emoji106] Ty też musisz mieć chwilę, żeby się zregenerować [emoji846]

Co do podejścia Twoich rodziców to jest ciekawe [emoji28] jakby to tak łatwo było sobie zrzucić nawet i te 5 kg...
Mąż super wsparcie zapewnia [emoji106]

Wczoraj u nas była teściowa i mi mówi, że chyba schudłam, że do pasa wygląd fajnie, ale dalej dużą doopę mam [emoji23] nie pamiętam jak ona to dokładnie w słowa ubrała, ale dokładnie taki był przekaz. Dziwi mnie to, że mój rozmiar może kogoś na tyle zajmować, żeby to analizować i komentować [emoji28]
O nie... Teściowa też dobra...
 
Niektóre zatoki i plaże na Krecie mają taką właśnie piękna wodę i to mnie urzekło. No i wystarczy gogle i zaraz przy brzegu pływają rybki a woda czysta, super sprawa. Dopiero zaczęliśmy odkrywać Grecję ale jak Młody podrośnie to ruszamy.
A jezdzicie z biurem podróży czy na własną rękę? [emoji846]
O nie... Teściowa też dobra...
No miałam na końcu języka, żeby powiedzieć, że doopę mam taką dużą, bo tego typu opinie muszę gdzieś pomieścić. Ale stwierdziłam, że nie chce być zołza, też miała zły dzień jakiś [emoji28]
 
Na Krecie byliśmy 2 lata temu z Itaką ale następny wyjazd do Grecji chcemy sami zorganizować . W Hiszpanii byliśmy na własną rękę końcem marca/ początek kwietnia 2,5roku temu, chcieliśmy Młodej pokazać to co nas zachwyciło 15 lat temu ale wtedy byliśmy początkiem maja i już ogrody Alhambra były częściowo przekwitnięte. Akurat w szkole były 3 dni rekolekcji i nie było lekcji więc Młoda straciła tylko 1 czy 2 dni szkoły. Byliśmy w Granadzie, Cordobie, Sewilli i Maladze. Do Sewilli jeszcze bym wróciła bo ją bardzo lubię .
Jest tyle miejsc do zwiedzenia że naprawdę zabraknie czasu. Teraz trzyma nas tylko szkoła i czekamy aż Młody będzie lepiej znosił podróże autem. Póki co lot do i z Bulgarii zniósł bardzo dobrze.
On śpi najczęściej na brzuszku więc autem nie lubi w dalsze wyprawy bo mu niewygodnie spać. W samolocie spał na mnie więc oki :-) :).
 
Jo, właśnie samodzielnie organizowane podróże są wg mnie najlepsze [emoji7] najwięcej się z nich wyciąga [emoji16]

Ciężarówki drogie, jak tam u Was? [emoji8] Coś nam tu ucichło [emoji848]

U nas dużo czasu z Brunem, przylepka z niego, udało mi się wygrać z nim, żeby znowu cyca polubił, jestem więc dumna i z siebie i z niego [emoji16]
 
reklama
Jo, właśnie samodzielnie organizowane podróże są wg mnie najlepsze [emoji7] najwięcej się z nich wyciąga [emoji16]

Ciężarówki drogie, jak tam u Was? [emoji8] Coś nam tu ucichło [emoji848]

U nas dużo czasu z Brunem, przylepka z niego, udało mi się wygrać z nim, żeby znowu cyca polubił, jestem więc dumna i z siebie i z niego [emoji16]

Nasz Młody też teraz przylepa i juz naprawde trudno cokolwiek zrobic w domu.
Potrafi się sam ładnie bawić ale uwielbia towarzystwo w zabawie

Co do wyjazdów to na zachód Europy z dzieckiem bez problemu wyjazdy zorganizowane samemu bo mniej więcej wiadomo czego się spodziewać po sieciowych hotelach typu Ibis, natomiast już bardziej na wschód i południowy wschód to jeszcze trzeba dobrze przemyśleć i sprawdzić w necie opinie bo co innego dorośli a już z dziećmi to nie lubię niespodzianek. Choć mam w rodzinie przykład że wybrali się w minione wakacje busem w 2 rodziny do Albanii i są zachwyceni. No tylko że tam najmłodsze dziecko miało 4-5lat. Do odważnych świat należy :):)
 
Do góry