reklama
agunia50002
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2017
- Postów
- 659
Dziękuję Co do tortów wszystkie śliczne najważniejsze ile sercach w nie wkładamy i uśmiech naszych pociech
Mimi ale ten czas leci rośnie jak na drożdżach U mnie też tak i jeden i drugi .Teraz Michaś wchodzi w 86/92 .
A ja miałam się pochwalić jak coś z Alliexpres dojdzie więc się chwalę Równe dwa tygodnie szło Hehe cieszę się jak małe dziecko
Mimi ale ten czas leci rośnie jak na drożdżach U mnie też tak i jeden i drugi .Teraz Michaś wchodzi w 86/92 .
A ja miałam się pochwalić jak coś z Alliexpres dojdzie więc się chwalę Równe dwa tygodnie szło Hehe cieszę się jak małe dziecko
Załączniki
Leli0505
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2017
- Postów
- 31
Aaaaaa jakie piękne trampeczki! [emoji173] Prześliczne są!Dziękuję Co do tortów wszystkie śliczne najważniejsze ile sercach w nie wkładamy i uśmiech naszych pociech
Mimi ale ten czas leci rośnie jak na drożdżach U mnie też tak i jeden i drugi .Teraz Michaś wchodzi w 86/92 .
A ja miałam się pochwalić jak coś z Alliexpres dojdzie więc się chwalę Równe dwa tygodnie szło Hehe cieszę się jak małe dziecko Zobacz załącznik 836922
Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom
Zuza87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2017
- Postów
- 1 912
Jejku jakie duże Wasze chłopaki. Mój nosi 68 i niektóre 74.
Agunia super zakupy To jest piszczałka? Z mężem się nie dogadaliśmy Ja myślałam że on kupił i wzięłam inną a on myślał że ja i nie kupiliśmy w końcu Dobre są Michasiowi niechodki?
Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Agunia super zakupy To jest piszczałka? Z mężem się nie dogadaliśmy Ja myślałam że on kupił i wzięłam inną a on myślał że ja i nie kupiliśmy w końcu Dobre są Michasiowi niechodki?
Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
agunia50002
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2017
- Postów
- 659
Leli ja się w nich zakochałam i musiałam je kupić
Zuza to jest grzechotka a uszy szeleszczą .Fajna jest leciutka, idealnie mieści się w rączce i co najważniejsze nie śmierdzi chińszczyzną .A buciki są troszkę duże ale specjalnie takie wzięłam
Zuza to jest grzechotka a uszy szeleszczą .Fajna jest leciutka, idealnie mieści się w rączce i co najważniejsze nie śmierdzi chińszczyzną .A buciki są troszkę duże ale specjalnie takie wzięłam
Szafirek90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2017
- Postów
- 478
Ale zdolne z was bestie ja tortów nie umiem piec niestety. Wszystkie inne ciastka, ciastka, desery owszem, ale torty jakoś nie...
Paula, ale śliczne zdjęcia malutkiej no i jaka już duża
Na obrót ma jeszcze czas więc nie denerwuj się
Jaki Filipek już duży, dopiero co rodzić jechałaś!
Uroczy jest
Agunia trampki wymiatają śliczne!
Paula, ale śliczne zdjęcia malutkiej no i jaka już duża
Na obrót ma jeszcze czas więc nie denerwuj się
Jaki Filipek już duży, dopiero co rodzić jechałaś!
Uroczy jest
Agunia trampki wymiatają śliczne!
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Melduję swoją obecność, robota mnie przywaliła, a że w trakcie muszę ciągle drzemki robić, to wiecie... idzie jak krew z nosa
Jakie Wy wszystkie uzdolnione cukierniczo! Ja raz robiłam torta, wyszedł... ekhm... rozlazły, nie trzymał się kupy. Ale smaczny był i goście byli wyrozumiali
Co do mieszkań to łudziłam się, że może w nowym budownictwie będzie lepiej Nasz blok ma tylko 3 piętra, nowe budownictwo, ale szajs taki sam i problemy takie same No i ściany z papieru :|
Wcześniej mieszkałam z rodzicami w domu prywatnym, w tym samym mieście ciągle, ale jednak w dzielnicy domków jednorodzinnych, to tam teeeeż ploty i plotunie ale ciągle mniej rzeczy mnie tam denerwowało... Z tym, że różnica tam była taka, że ludzie sobie poplotkowali, ale jak się komin palił u rodziców to sąsiadka przyleciała życzliwie powiedzieć A w bloku to wszyscy uśmiechnięci, dzień dobry dzień dobry, a potem dzwonią do spółdzielni kablować, że jest trochę pyłu po remoncie naniesione i potem spółdzielnia dzwoni i opieprza. A to, że ich yorki robią pod oknami innych sąsiadów... no to kto by się tym przejmował
Co do zmian u nas, to prędzej przeprowadzimy się do moich rodziców, bo mają duży dom i sami tam zostali, a coraz młodsi też nie są. Więc pewnie prędzej czy później będzie to nieuniknione. A teraz mieszkania na dom szkoda zaś zamieniać, bo dom później gorzej jest wynająć, a mieszkanie jeszcze w dobrej lokalizacji już łatwiej
Zuza, cudne te stroje Taki kreatywne i niepowtarzalne! U mnie w podstawówce to połowa chłopców na balu przebierańców była przebrana za zorro, druga połowa za kowbojów A połowa dziewczynek za wróżki, a pozostałe za księżniczki Wyglądaliśmy jak zlot sobowtórów
Kasia, wiem, że to zawsze zależy od urlopu i zgrania w rodzinie / szkoły, ale polecam wszystkim wybranie się (zwłaszcza nad morze) w czerwcu przed 20 My tak już kilka lat jeździmy i są same zalety Nie ma tyle ludzi, noclegi są tańsze, wszyscy miejscowi są milsi, bo nie są jeszcze zajechani przez tłumy turystów, plaże są w zasadzie na wyłączność, dzień jest hiper długi... jak nam Pyrka pozwoli też już na czerwiec się szykujemy ahoj!
Jakie Wy wszystkie uzdolnione cukierniczo! Ja raz robiłam torta, wyszedł... ekhm... rozlazły, nie trzymał się kupy. Ale smaczny był i goście byli wyrozumiali
Co do mieszkań to łudziłam się, że może w nowym budownictwie będzie lepiej Nasz blok ma tylko 3 piętra, nowe budownictwo, ale szajs taki sam i problemy takie same No i ściany z papieru :|
Wcześniej mieszkałam z rodzicami w domu prywatnym, w tym samym mieście ciągle, ale jednak w dzielnicy domków jednorodzinnych, to tam teeeeż ploty i plotunie ale ciągle mniej rzeczy mnie tam denerwowało... Z tym, że różnica tam była taka, że ludzie sobie poplotkowali, ale jak się komin palił u rodziców to sąsiadka przyleciała życzliwie powiedzieć A w bloku to wszyscy uśmiechnięci, dzień dobry dzień dobry, a potem dzwonią do spółdzielni kablować, że jest trochę pyłu po remoncie naniesione i potem spółdzielnia dzwoni i opieprza. A to, że ich yorki robią pod oknami innych sąsiadów... no to kto by się tym przejmował
Co do zmian u nas, to prędzej przeprowadzimy się do moich rodziców, bo mają duży dom i sami tam zostali, a coraz młodsi też nie są. Więc pewnie prędzej czy później będzie to nieuniknione. A teraz mieszkania na dom szkoda zaś zamieniać, bo dom później gorzej jest wynająć, a mieszkanie jeszcze w dobrej lokalizacji już łatwiej
Zuza, cudne te stroje Taki kreatywne i niepowtarzalne! U mnie w podstawówce to połowa chłopców na balu przebierańców była przebrana za zorro, druga połowa za kowbojów A połowa dziewczynek za wróżki, a pozostałe za księżniczki Wyglądaliśmy jak zlot sobowtórów
Kasia, wiem, że to zawsze zależy od urlopu i zgrania w rodzinie / szkoły, ale polecam wszystkim wybranie się (zwłaszcza nad morze) w czerwcu przed 20 My tak już kilka lat jeździmy i są same zalety Nie ma tyle ludzi, noclegi są tańsze, wszyscy miejscowi są milsi, bo nie są jeszcze zajechani przez tłumy turystów, plaże są w zasadzie na wyłączność, dzień jest hiper długi... jak nam Pyrka pozwoli też już na czerwiec się szykujemy ahoj!
Edysiek
odkrywca
Mimi cudny maluszek [emoji4] i rzeczywiście kawał chłopa [emoji16]
Agunia super zakupy. Mi wczoraj przyszły spinki i gumki dla córci. Te z ali naprawdę polecam. Chociaż tutaj chyba nie ma komu, bo sami chłopcy.
Ja ogólnie lubię piec i sprawia mi to frajdę [emoji5]. Tylko na komunię i chrzciny zamawiałam, ale tylko dlatego ze robiłam imprezy w domu i nie miałam czasu.
Colorado warto się zastanowić nad przeprowadzką do rodziców. Jednak ważne, żebyście mieli swoją osobną część. Ja mieszkam z teściową i żyję [emoji23]
My wakacje spędzamy na łonie natury, nad jeziorem, pod namiotem. Zresztą jak pogoda dopisuje to na weekendy tez jeździmy. Mój mąż jest zapalonym wędkarzem. Tyle, że to specyficzny typ wędkarstwa, bo robi się kilkudniowe nasiadki.
Agunia super zakupy. Mi wczoraj przyszły spinki i gumki dla córci. Te z ali naprawdę polecam. Chociaż tutaj chyba nie ma komu, bo sami chłopcy.
Ja ogólnie lubię piec i sprawia mi to frajdę [emoji5]. Tylko na komunię i chrzciny zamawiałam, ale tylko dlatego ze robiłam imprezy w domu i nie miałam czasu.
Colorado warto się zastanowić nad przeprowadzką do rodziców. Jednak ważne, żebyście mieli swoją osobną część. Ja mieszkam z teściową i żyję [emoji23]
My wakacje spędzamy na łonie natury, nad jeziorem, pod namiotem. Zresztą jak pogoda dopisuje to na weekendy tez jeździmy. Mój mąż jest zapalonym wędkarzem. Tyle, że to specyficzny typ wędkarstwa, bo robi się kilkudniowe nasiadki.
reklama
Ja się zraziłam do polskiego morza. Drogo i pogoda do d... Od 3 lat jeżdżę nad Balaton pod namiot i zakochana jestem w nim na maksa Taniej, cieplej, dla mnie bliżej. Cudnie jestMelduję swoją obecność, robota mnie przywaliła, a że w trakcie muszę ciągle drzemki robić, to wiecie... idzie jak krew z nosa
Jakie Wy wszystkie uzdolnione cukierniczo! Ja raz robiłam torta, wyszedł... ekhm... rozlazły, nie trzymał się kupy. Ale smaczny był i goście byli wyrozumiali
Co do mieszkań to łudziłam się, że może w nowym budownictwie będzie lepiej Nasz blok ma tylko 3 piętra, nowe budownictwo, ale szajs taki sam i problemy takie same No i ściany z papieru :|
Wcześniej mieszkałam z rodzicami w domu prywatnym, w tym samym mieście ciągle, ale jednak w dzielnicy domków jednorodzinnych, to tam teeeeż ploty i plotunie ale ciągle mniej rzeczy mnie tam denerwowało... Z tym, że różnica tam była taka, że ludzie sobie poplotkowali, ale jak się komin palił u rodziców to sąsiadka przyleciała życzliwie powiedzieć A w bloku to wszyscy uśmiechnięci, dzień dobry dzień dobry, a potem dzwonią do spółdzielni kablować, że jest trochę pyłu po remoncie naniesione i potem spółdzielnia dzwoni i opieprza. A to, że ich yorki robią pod oknami innych sąsiadów... no to kto by się tym przejmował
Co do zmian u nas, to prędzej przeprowadzimy się do moich rodziców, bo mają duży dom i sami tam zostali, a coraz młodsi też nie są. Więc pewnie prędzej czy później będzie to nieuniknione. A teraz mieszkania na dom szkoda zaś zamieniać, bo dom później gorzej jest wynająć, a mieszkanie jeszcze w dobrej lokalizacji już łatwiej
Zuza, cudne te stroje Taki kreatywne i niepowtarzalne! U mnie w podstawówce to połowa chłopców na balu przebierańców była przebrana za zorro, druga połowa za kowbojów A połowa dziewczynek za wróżki, a pozostałe za księżniczki Wyglądaliśmy jak zlot sobowtórów
Kasia, wiem, że to zawsze zależy od urlopu i zgrania w rodzinie / szkoły, ale polecam wszystkim wybranie się (zwłaszcza nad morze) w czerwcu przed 20 My tak już kilka lat jeździmy i są same zalety Nie ma tyle ludzi, noclegi są tańsze, wszyscy miejscowi są milsi, bo nie są jeszcze zajechani przez tłumy turystów, plaże są w zasadzie na wyłączność, dzień jest hiper długi... jak nam Pyrka pozwoli też już na czerwiec się szykujemy ahoj!
Podziel się: