Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Ka, może faktycznie tak jest, kto wie? [emoji1] Nie martw się, masz czas, robisz co możesz i we właściwej kolejności moim zdaniem, w końcu więc musi się udać
możecie jeszcze rozważyć przebadanie męża
ponoć dużo problemów leży po stronie faceta. U nas też się badaliśmy, bo gin stwierdził, że zanim zacznie mnie faszerować hormonami na stymulację, to musi wykluczyć problem u męża.
Co do progesteronu to istotne jest tylko, żeby brać go we właściwych dniach. Jak się weźmie za wczas to można owulację wstrzymać. Kiedyś z racji obrażenia się na lekarzy stosowałam na własną rękę krem progesteronowy, mąż mi na internecie wynalazł. Wszystko było spoko, tylko potem mi się to cystą na jajniku skończyło i musiałam przez 3 mce brać znienawidzone tabletki antykoncepcyjne... :/
Co do progesteronu to istotne jest tylko, żeby brać go we właściwych dniach. Jak się weźmie za wczas to można owulację wstrzymać. Kiedyś z racji obrażenia się na lekarzy stosowałam na własną rękę krem progesteronowy, mąż mi na internecie wynalazł. Wszystko było spoko, tylko potem mi się to cystą na jajniku skończyło i musiałam przez 3 mce brać znienawidzone tabletki antykoncepcyjne... :/