Mój mąż też nie wie ile ważę Ja ostatnio na wadze zobaczyłam rowne 90...1 raz 9 z przodu. Trochę mną to wstrząsnęło, ale czego się spodziewać jak zaczynałam ciążę z wagą 85,5... Dobrze, że poki co tylko 4,5 kilo na plusie co na 27tc chyba jest dobrym wynikiem. Boję się tylko, że teraz waga zacznie rosnąć jak szalona [emoji85]
reklama
Mimi2330
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2016
- Postów
- 8 145
Plamienia mogą być nawet jak zajdziesz w ciążę więc jeszcze nie wszystko stracone [emoji8]Mój na szczęście waży ciut więcej, tylko on ma ładną sylwetkę bo jest wysoki i dość umięśniony, tylko ma brzucha trochę.
U mnie tydzień przed @ i zaczęły się moje plamienia które zawsze mam [emoji19][emoji19][emoji19]
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Dziewczyny, ale wy tajniaczki z tą wagą [emoji1] u mnie mąż wie, bo mam radość jak wejdę na wagę i teraz w ciąży nie utyję [emoji23] ale rodzinie to faktycznie się nie chwalę [emoji1] nawet przestaję mówić, ile od początku przytyłam, bo pojawiają się aluzje, że zbyt egoistycznie się wagą przejmuję, bo powinnam tyć i jedzenia nie ograniczać [emoji14]
Nagini, super trzymasz wagę, będzie dobrze! Ja w 22 tyg. mam 1,5 kg na plusie, wg mojej wagi 97,4 kg, u położnej jest -0,5 kg w stosunku do mojej wagi [emoji1] chyba że te pół kilo leci mi jak mnie po drodze do gina w aucie wytrzęsie [emoji23]
Mimi, ja doceniam jednak dalszą pracę w ciąży, bo nie mam czasu na czytanie głupot i świrowanie [emoji1] świrować zaczęłam na wyjeździe, podczytując forum, ale miałam mnóstwo czasu [emoji1] co do głaskania po brzuchu, to przecież nawet nakremować brzusia jakoś trzeba ... [emoji1]
Nagini, super trzymasz wagę, będzie dobrze! Ja w 22 tyg. mam 1,5 kg na plusie, wg mojej wagi 97,4 kg, u położnej jest -0,5 kg w stosunku do mojej wagi [emoji1] chyba że te pół kilo leci mi jak mnie po drodze do gina w aucie wytrzęsie [emoji23]
Mimi, ja doceniam jednak dalszą pracę w ciąży, bo nie mam czasu na czytanie głupot i świrowanie [emoji1] świrować zaczęłam na wyjeździe, podczytując forum, ale miałam mnóstwo czasu [emoji1] co do głaskania po brzuchu, to przecież nawet nakremować brzusia jakoś trzeba ... [emoji1]
Moj syn interesuje się bardzo moja wagą, bo on ogólnie lubi wszelkie cyferki i zawsze chce podejrzeć jak się ważę. Tylko, że ja mam wyświetlacz zepsuty i początkowa cyfra zawsze wygląda jak 7 czy to jest 7 czy 8 czy 9 [emoji23]. Więc syn sądzi, że ważę 70 [emoji23]
Ka.2606 nie martw się. Ja z mężem staraliśmy się prawie rok o dziecko. Wreszcie poszłam do ginekologa który wykrył insulinooporność i dał mi Glukophage. Potem miałam stymulację owulacji i ovitrell na pęknięcie pęcherzyka w dobrym momencie bo u mnie z tym był problem. Do lekarza poszłam po 6miesiącach starań. I to była najlepsza decyzja bo teraz wiertoli mi się w brzuszku Lilianka ❤
Ka.2606
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 903
Ania, dziękuję za wsparcie [emoji8]Ka.2606 nie martw się. Ja z mężem staraliśmy się prawie rok o dziecko. Wreszcie poszłam do ginekologa który wykrył insulinooporność i dał mi Glukophage. Potem miałam stymulację owulacji i ovitrell na pęknięcie pęcherzyka w dobrym momencie bo u mnie z tym był problem. Do lekarza poszłam po 6miesiącach starań. I to była najlepsza decyzja bo teraz wiertoli mi się w brzuszku Lilianka [emoji173]
Glucopgahe biorę, owulację mam, ale może faktycznie pęcherzyk nie pęka. Postawilam dziś, że w maju robię monitoring cyklu a mąż zrobi badanie nasienia. Za staram jestem, żeby czekać na rok starań [emoji6]
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Ka, zawsze dobrze jest jeszcze w trakcie starań coś tam robić. Ponoć dużo facetów ma problem z nasieniem, my też badaliśmy. A suplementy dla facetów, które mają poprawi się jakość nasienia, działają ponoć po 3 mcach dopiero, bo tyle niby trwa proces tworzenia się i dojrzewania żołnierzyków.
Ania, to my podobną drogę przeszłyśmy [emoji1] tylko u mnie czasowo dłużej to trwało, długo szukałam dobrego lekarza, który nie będzie nas na in vitro wysyłał...
Nagini, też chcę taką wagę [emoji23] cudowna!
A ja odebrałam z empiku pomoc edukacyjną [emoji23]
Ania, to my podobną drogę przeszłyśmy [emoji1] tylko u mnie czasowo dłużej to trwało, długo szukałam dobrego lekarza, który nie będzie nas na in vitro wysyłał...
Nagini, też chcę taką wagę [emoji23] cudowna!
A ja odebrałam z empiku pomoc edukacyjną [emoji23]
Załączniki
reklama
Podziel się: