reklama
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Jak pisałam w środę Ania pierwszy raz obróciła się z brzuszka na plecki.
W czwartek po długim czasie jak już się wkurzyła i zaczęła płakać to też sie obróciła. Natomiast od wczoraj robi to juz na spokojnie, zupełnie świadomie. No a dzisiaj to jak tylko sie ją położy na macie to ledwo wstanę a ona już na pleckach! Wszyscy mają uciechę! Nieźle było tylko rano - trwałao to 0,5h zanim sobie przypomniała jak to wczoraj robiła.:-)
Nie przejmujcie sie dziewczyny moja Ania też miała dłuższy przestój i nagle się odblokowała 3 dni temu.
Aha! Od trzech dni jak się do niej nie mówi przez dłuższą chwilę to zaczyna głośno piszczeć (nie płakać). To aż boli!;-)
W czwartek po długim czasie jak już się wkurzyła i zaczęła płakać to też sie obróciła. Natomiast od wczoraj robi to juz na spokojnie, zupełnie świadomie. No a dzisiaj to jak tylko sie ją położy na macie to ledwo wstanę a ona już na pleckach! Wszyscy mają uciechę! Nieźle było tylko rano - trwałao to 0,5h zanim sobie przypomniała jak to wczoraj robiła.:-)
Nie przejmujcie sie dziewczyny moja Ania też miała dłuższy przestój i nagle się odblokowała 3 dni temu.
Aha! Od trzech dni jak się do niej nie mówi przez dłuższą chwilę to zaczyna głośno piszczeć (nie płakać). To aż boli!;-)
biala_janowo
Zaciekawiona BB
Julcia juz 3 tydzien wstaje na nozki..a od paru dni zaczela sie przemieszczac i wchodzi sama na kanape..Teraz dopiero musze byc ostroznajak Blam Malutka to tak bardzo pragnelam zeby juz w koncu raczkowala,sama siedziala..i mowila "mama"a teraz...uff..jest wszedzie!!w kontaktach,w rogach u stolu i tam gdzie najbardziej jej nie wolno!!jak chce ja wziasc z tego niebezpiecznego dla nie miejsca to kurcze krzyczy na mnie,puje i mowi=>"nie!!"po paru godzinach jestem padnieta.a po poludniu szkoła..:/a jeszcze w ogole nie chce siedziec w lozeczku.Od kiedy wzielam ja do siebie do lozka,znienawidzila swoje lozeczko.Tak jakbym kladla ja tam za kare.Niewiem co mam robic.Sama ja do tego przyzwyczailam..teraz nawet nie chce tam 5 min.posiedziec..musze ja brac ze soba nawe jesli chce isc do toalety..buzka dla was i waszych skarbow
No to niezle biała To sie dopiero zacznie...
A moj co jakies pare dni cwiczy sobie inne odgłosy. Wczesniej gotował sobie w gardełku takie rrrrrr, ghrrrrr.... A teraz cały czasr nadyma poliki i tak smiesznie pierdzi buzką az pluje na wszystkie strony. Dzis rano jak go wziełam do siebie do łozka to mnie tak opluł ze zaniosłam go do wozka i tam wreszcie usnał. Wiecie co moj nie umie spac w duzym łozku...zawsze spi w łozeczku a wdzien w wozku sobie drzenie
A moj co jakies pare dni cwiczy sobie inne odgłosy. Wczesniej gotował sobie w gardełku takie rrrrrr, ghrrrrr.... A teraz cały czasr nadyma poliki i tak smiesznie pierdzi buzką az pluje na wszystkie strony. Dzis rano jak go wziełam do siebie do łozka to mnie tak opluł ze zaniosłam go do wozka i tam wreszcie usnał. Wiecie co moj nie umie spac w duzym łozku...zawsze spi w łozeczku a wdzien w wozku sobie drzenie
reklama
no to dla nas osiagnieciem sa spacerki gdzie Judi coraz ladniejs ie zachowuje! ale ma super towarzystwo do spacerkow
Coraz lepiejs iedzi bez podtrzymywania i potrafi juz bawic sie wtedy jedna raczka a druga dalej trzymac przed soba pieknie stoi trzymana tylko za raczki i nawet jakies kroczki stawia
Strasznie sie rozgadala ale inaczej...widac jak cwiczy glos itd
czesciejs ie smieje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale jestem szczesliwa! ale do waszych dzieci jej sporo brakuje!
Coraz lepiejs iedzi bez podtrzymywania i potrafi juz bawic sie wtedy jedna raczka a druga dalej trzymac przed soba pieknie stoi trzymana tylko za raczki i nawet jakies kroczki stawia
Strasznie sie rozgadala ale inaczej...widac jak cwiczy glos itd
czesciejs ie smieje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale jestem szczesliwa! ale do waszych dzieci jej sporo brakuje!
Podziel się: