reklama
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
Lilith ja tez ci radze isc do lekarza, alepiej sprawdzic co sie dzieje.
nie wim co o tym myslec. mam stracha czy robic test czy nie
testu nie robilal, boje sie. @ jeszcze nie dostalam, choc mialam bole tak jak zawsze. poczekam jeszcze bo moj cykl jest bardzo nieregularny. wyliczylam sobie ze srednio mam co 36 dni. zobaczymy. caly czas szukam objawow. zastanawiam sie tylko czy sama ich nie wymyslam. odnosze wrazenie ze moje piersi zrobily sie ciezsze i troche wieksze. ostatnio zdarza mi sie ze zrobi mi sie niedobrze...tak jak wczoraj. siedze z facetem ogladamy flim, a w pewnym momencie jak mi sie zrobi zle...szok...jak wstalam aby pojsc do kuchni i napic sie herbaty to zrobilo mi sie goraco a zle samopoczucie sie nasililo.LILITH pisze:
nie wim co o tym myslec. mam stracha czy robic test czy nie
asmodis ja bym teścik zrobiła. Wtedy byś wiedziała na czym stoisz. A co do tych piersi to objaw ciąży jak nic. Moja siostra jest w 5 miesiącu ciąży i właśnie to był jej jedyny objaw. Ból piersi no i ich rozmiar znacznie większy.
LANA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2005
- Postów
- 3 233
asmodis-rany życzę Ci aby to fasolinka dawała znać o sobie -powodzenia!!!!!!! .Z tymi objawami to też różnie bywa ja w pierwszej ciąży w pierwszym miesiącu wogóle nie miałam żadnych objawów dopiero pużniej.Teraz się staram o drugiego bobaska i @ powinna przyjśc między 10 a 15 sierpnia [cykle mi coś świrują] i też mi czasami niedobrze żle się czuję a raz znowu dobrze ,ale nic nie wiadomo ta pogoda też taka zwichrowana 
,że może to przez nią mam takie skoki w samopoczuciu.W każdym bądż razie na nic sie nie nastawiam i nie testuje już od kilku miesięcy-nauczyłam się czekać i nie nastawiać-najwyżej będę miała przepiękną niespodzianke w postaci fasolki- ;D : ;D :
,że może to przez nią mam takie skoki w samopoczuciu.W każdym bądż razie na nic sie nie nastawiam i nie testuje już od kilku miesięcy-nauczyłam się czekać i nie nastawiać-najwyżej będę miała przepiękną niespodzianke w postaci fasolki- ;D : ;D :
Witajcie-ja to dziś spioch jestem-dopiero z łózka się zwlekłam-Cały dzień z mężem na chorobowym -spimy..fatalnie sie czuję. Byliśmy u lekarza-angina ropna-fuj..Zaraz zmykam, bo słabo mi bardzo..w głowie się kręci..a zapomniałabym się pochwalić- Dom kupujemy..Okazja nam się trafiła..piękna okolica..pod laskiem..Budowę wstrzymamy..chociaż żal, bo to miejsce mnie się bardziej podoba..no ale wszystko w swoim czasie-Bardzo się cieszę..tylko dziś po mnie tego nie widac- UMIERAM!..i nic nie mogę jesć- wcisnęłam jogurcik..i podkradłam mężowi z talerza troszkę sałatki.
Jak wyzdrowiejemy -ostro zabieramy się do roboty-..dzidziuś musi przyjsć na świat w maju
..fatalnie sie czuję. Byliśmy u lekarza-angina ropna-fuj..Zaraz zmykam, bo słabo mi bardzo..w głowie się kręci..a zapomniałabym się pochwalić- Dom kupujemy..Okazja nam się trafiła..piękna okolica..pod laskiem..Budowę wstrzymamy..chociaż żal, bo to miejsce mnie się bardziej podoba..no ale wszystko w swoim czasie-Bardzo się cieszę..tylko dziś po mnie tego nie widac- UMIERAM!..i nic nie mogę jesć- wcisnęłam jogurcik..i podkradłam mężowi z talerza troszkę sałatki.Jak wyzdrowiejemy -ostro zabieramy się do roboty
-..dzidziuś musi przyjsć na świat w maju
S
Sol
Gość
Jeszcze nie byłam u lekarza. To nie było plamienie, tylko takie dwa strzępy krwi, jak podczas okresu, trochę krwi płynnej i koniec ja tez amm nadzieję, że to nic złego. Cały czas chce mi się wymiotować Żle się czuję
ja tez amm nadzieję, że to nic złego. Cały czas chce mi się wymiotować Żle się czuję reklama
Sol-mamy nadzieję, ze to nic powaznego-Wracaj i mów co to było-Umieramy z niecierpliwości i troski!
Ja dziś zanim zazyłam antybiotyki, mimo, ze dostałam jakąś dziwną@..zrobiłam tak dla pewności test ciazowy-negatywny..ale sie uśmiałam..bo miałam kupione dwa testy..w Anglii zrobiłam jeden no i negatywny "wyrzuciałam"..a ten drugi przywiozłam..rano dziś otwieram-patrze, a to zurzyty test-negatywny-czyli dobry wyrzuciałam w Anglii..nieźle..-madra to ja nie jestem.. :
Ja dziś zanim zazyłam antybiotyki, mimo, ze dostałam jakąś dziwną@..zrobiłam tak dla pewności test ciazowy-negatywny..ale sie uśmiałam..bo miałam kupione dwa testy..w Anglii zrobiłam jeden no i negatywny "wyrzuciałam"..a ten drugi przywiozłam..rano dziś otwieram-patrze, a to zurzyty test-negatywny-czyli dobry wyrzuciałam w Anglii..nieźle..-madra to ja nie jestem.. :