reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

optymistycznie starające się

ja jestem bardzo silną osobowością...nigdy się nie poddaję..... i niestety ale dzis coś mnie dopadło.... siedzę sobie sama w domku i wyję... ide zajme się czymś to może nie będę tyle myslała... i wtedy będzie lżej....
 
reklama
buuuuuuuuuuuuuuuuuu :( juz nie musze testowac. wczoraj dostalam @. czuje sie strasznie, a juz myslalam...
nie wiem tylko czemu powiekszyly mi sie piersi i bylo mi niedobrze, jajnik tez mnie bolal, wczoraj w nocy tez mnie ten jajnik ciagnal, dzis tez go troche poczulam.
chyba wiem, to moje wymysly. koncze ze staraniem sie choc to nie bedzie latwe. najwidoczniej to jeszcze nie moj czas.
 
Axxa, a ja ci powiem - płacz płacz ile wlezie..bo to przynosi ulgę. Naprawdę. Wypłacz się kochana a potem zobaczysz, że z zza chmur wyjrzy słoneczko i na wszystko spojrzysz z innej perspektywy :)
 
axxa usmiechnij sie..idz na spacerek, do kumpelki na ploty..na kawkę..przetrzymaj ten smutny okres ..a niedługo będzie ok..Moze faktycznie fasolinka jakas kapryśna?:)
Elzbietka znowu nam zwiewa gdzies;)
Ja ostatni już dzien chyba z mezem byczę sie w łóżku...mamy dosc lezenia..ufff..ale samopoczucie wciaz fatalne..:(..
Własnie zrobiłam leczo..pojedlismy..zarzuciliśmy antybiotyk..i zaraz znowu do wyrka:)
 
Rusałko, normalnie zazdroszczę ci tego leżenia. Ja niestety w pracy,a jedyne io czym moge myśleć to o łóżeczku iodrobinie drzemki. Jakbym zamknęła oczy to bym zasnęła, mam już dość tej "śpiączkii", od soboty tylko bym spała. Na dodatek od wczoraj boli mnie głowa
 
No ja też bym chętnie pobyczyła się w łóżeczku hihi :) Oczywiście współczuję choroby, jednak takie leżenie i nic nie robienie przydałoby mi się naturalnie. ;)
 
Witam wszystkich :)
Od jakiegoś czasu biernie obserwuję ale wreszcie się odezwę...Zachęcił mnie zwłaszcza wątek wieku. To chyba przesada z tym że nie ma "pierworódek"(sorry za to wyrażenie - niezbyt ładne ale wiadomo o co chodzi) powyżej 24 lat! To niemożliwe... chyba że w jakichś bardzo małych miejscowościach się rzadko zdarzają. Ja sama nie jestem chyba już taka młoda:) (choć czuję inaczej) i dopiero zaczynam starania. Ale mówię to ponieważ mam mnóstwo koleżanek w moim wieku i jak patrze na wszystkie dziewczyny które kończyły ze mna studia i na moje kuzynki...to dopiero zaczynają starania a niektórym nawet jeszcze to nie w głowie!
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE BARDZO GORĄCO
 
reklama
Oj- ja mam juz dosc-wierzcie mi..i maż tez..Jutro juz na 100% idziemy do pracy!..ale nie powiem-miło było byczyć sie we dwójkę:)..
 
Do góry