Opinia o nosidełkach dla dzieci

[IzaBK]

Przy doborze nosidła nie należy brac pod uwagę wagi dziecka, ale etap rozwojowy i dojrzałość układu ruchu. Dzieci siadające samodzielnie można nosić w nosidłach ergonomicznych (panel miękki - dopasowujący się do kształtu plecków dziecka, i szeroki - podpierający zgięte w kolankach nóżki na całej długości ud). Ale dzieci niesiadające samodzielnie, nawet jeśli ważyłyby 15 kg bezpiecznie da się nosić wyłącznie w chuście, bo trzeba im nadać zmniejszone odwiedzenie, aby uzyskać podwinięcie miednicy, które ustawi kręgosłup i stawy w pozycji odciążonej. Zadne nosidło ergonomiczne nie umożliwia zmniejszenia odwiedzenia.
A co do różnicy pomiędzy wisiadłem (klasyczne nosidło sztywne) a nosidłem ergonomicznym - poniżej dwa zdjęcia na których dokłądnie różnicę można zobaczyć.

 

[Nadulina]

Także popieram nosidła ergonomiczne, w życiu bym Baby Bjorn nie ubrała, bo aż żal mi myslec o kroczu mojego synka w takim czymś

 

[paamelaa295]

Także popieram nosidła ergonomiczne, w życiu bym Baby Bjorn nie ubrała, bo aż żal mi myslec o kroczu mojego synka w takim czymś

Uważam że nosidełka Baby Bjorn są bardzo dobre dla niemowlaków do 6 miesiąca, ponieważ są odpowiednio sztywne i bezpieczne dla maluszków które nie unoszą jeszcze same główki, a ich kręgosłup nie jest jeszcze odpowiednio wykształcony.

Jeśli chodzi o chusty owszem IzaBK pokazała na zdjęciach ogromną różnicę w wygodzie przede wszystkim dla dziecka ale w późniejszym wieku, kiedy już samo trzyma główkę czy siada i przede wszystkim jest zbyt dużym obciążeniem dla kręgosłupa rodzica przy noszeniu w nosidełkach.

 

[Megami]

Uważam że nosidełka Baby Bjorn są bardzo dobre dla niemowlaków do 6 miesiąca, ponieważ są odpowiednio sztywne i bezpieczne dla maluszków które nie unoszą jeszcze same główki, a ich kręgosłup nie jest jeszcze odpowiednio wykształcony.

Jeśli chodzi o chusty owszem IzaBK pokazała na zdjęciach ogromną różnicę w wygodzie przede wszystkim dla dziecka ale w późniejszym wieku, kiedy już samo trzyma główkę czy siada i przede wszystkim jest zbyt dużym obciążeniem dla kręgosłupa rodzica przy noszeniu w nosidełkach.

Nosidło dla niemowlęcia nie może być sztywne!! Dziecko w dobrze zawiązanej chuście, ma najbardziej prawidłową pozycję kręgosłupa i podtrzymywaną z tyłu główkę.
I nie WISI!

 

[paamelaa295]

Każdy ma swoje zdanie..

 

[m_anelim]

A co sądzicie firma TULA?

 

[IzaBK]

TULA to bardzo fajne nosidła ergonomiczne. Tak jak wszystkie nosidła ergonomiczne nadają się one do noszenia dzieci, które samodzielnie siadają, bo odwiedzenie jakie w nich uzyskujemy, jest tak duże że prowadzi do pionizacji kręgosłupa.

 

[Nadulina]

Każdy ma swoje zdanie..

A niektórzy swoje popierają logiką. Szkoda mi takich maleństw, zapakowanych w sztywne wisiadła, które karze im się na siłę prostować, i zwisaja na kroczu. A co do samego noszenia - ja w nosidle ergonomicznym noszę 15 kg, po kilka godzin dziennie. Z chęcią zobaczę tak duże dziecko, wsadzone do wisiadła. Ono już umie pokazać i wyrazić, że ma miażdżone krocze przez ciężar.

 

[sambulina]

Zastanawiam się tylko dlaczego Nadulina napisała,że w życiu nie kupiła by "beznadziejnego nosidła firmy Baby Bjorn" kiedy właśnie zrobiła nie tak dawno taki zakup na allegro?! Zmiana decyzji czy próba przekonania do swoich produktów ?!

 

[aniag78]

Używałam Baby Bjorn Comfort i mogę je pochwalić. Nie jest żadnym wisiadłem, oparcie ani za sztywne, ani za miękkie. Wisieć na kroczu mogą dzieci, ale już większe. U malucha ciężar ciała rozkłada się inaczej i krocze nie jest uciśnięte, nie wiem skąd macie takie wymysły.
Erika często nosiłam do ukończenia 1,5 roku maluch zadowolony, plecy zadowolone.