reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opiekunki

u mnie też była niania, miała przyjść między 16 a 17, była o 16:30
od razu przywitała się z Agatą, maleńka obdarzyła ją promiennym usmiechem i od razu zaczęła do niej gadać, chyba jej sie spodobała niania

mnie się trochę mniej spodobała ;) ale wiadomo, ja jej nie lubię z nikim zostawiać, nawet sam Papież i MAtka Teresa nie zadowoliliby mnie ;)
ale na poważnie sympatyczna pani, po 50 (albo i więcej), chwaliła się opieką nad innymi dziećmi - akurat znam mamy tych dzieci i wiem, że było ok

trochę tylko nie podoba mi się stwierdzenie "oby tylko nie płakała", ale Krzysiek powiedział, że czepiam się ::)

pani Basia przychodzi na "oswajanie" od 17.08
 
reklama
osinka pisze:
mnie się trochę mniej spodobała ;) ale wiadomo, ja jej nie lubię z nikim zostawiać, nawet sam Papież i MAtka Teresa nie zadowoliliby mnie ;)
ale na poważnie sympatyczna pani, po 50 (albo i więcej), chwaliła się opieką nad innymi dziećmi - akurat znam mamy tych dzieci i wiem, że było ok

osinko, z MAtką Teresą też bałabym się zostawić... Moja wiara jest zbyt mała ::)
 
KingaP pisze:
osinka pisze:
mnie się trochę mniej spodobała ;) ale wiadomo, ja jej nie lubię z nikim zostawiać, nawet sam Papież i MAtka Teresa nie zadowoliliby mnie ;)
ale na poważnie sympatyczna pani, po 50 (albo i więcej), chwaliła się opieką nad innymi dziećmi - akurat znam mamy tych dzieci i wiem, że było ok

osinko, z MAtką Teresą też bałabym się zostawić... Moja wiara jest zbyt mała ::)

: ;)
 
reklama
asioczek, osinka - gratuluję udanych poszukiwań :)

nasza pani ela wysoko stawia nam poprzeczkę jeśli chodzi o zajmowanie się Maksem - ciągle mu spiewa, skacze wokół niego - nie da się go teraz zbyć byle czym :laugh:
 
Do góry