Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
u mnie też była niania, miała przyjść między 16 a 17, była o 16:30
od razu przywitała się z Agatą, maleńka obdarzyła ją promiennym usmiechem i od razu zaczęła do niej gadać, chyba jej sie spodobała niania
mnie się trochę mniej spodobała ale wiadomo, ja jej nie lubię z nikim zostawiać, nawet sam Papież i MAtka Teresa nie zadowoliliby mnie
ale na poważnie sympatyczna pani, po 50 (albo i więcej), chwaliła się opieką nad innymi dziećmi - akurat znam mamy tych dzieci i wiem, że było ok
trochę tylko nie podoba mi się stwierdzenie "oby tylko nie płakała", ale Krzysiek powiedział, że czepiam się :
pani Basia przychodzi na "oswajanie" od 17.08
od razu przywitała się z Agatą, maleńka obdarzyła ją promiennym usmiechem i od razu zaczęła do niej gadać, chyba jej sie spodobała niania
mnie się trochę mniej spodobała ale wiadomo, ja jej nie lubię z nikim zostawiać, nawet sam Papież i MAtka Teresa nie zadowoliliby mnie
ale na poważnie sympatyczna pani, po 50 (albo i więcej), chwaliła się opieką nad innymi dziećmi - akurat znam mamy tych dzieci i wiem, że było ok
trochę tylko nie podoba mi się stwierdzenie "oby tylko nie płakała", ale Krzysiek powiedział, że czepiam się :
pani Basia przychodzi na "oswajanie" od 17.08