reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opiekunka/Zlobek/Przedszkole..???

Duzo nie widac bo troche pozaslaniane przez dzieciaki :-D No ale widzialam ze na scianach fajne malunki,dzieciaki radosne i fajne imprezki organizuja :-)

U nas na drzwiach wejsciowych wisi napis,hmmm dorze nie pamietam ale jakos szlo to tak" Ty jestes prezentem od Boga,witamy cos tam cos tam ! i dopisane imie Noemi i Alexander bo akurat sa nowi...Bardzo mile to bylo..:-) i fajny list dostala mloda...ze zdjeciem pani i informacjami...A wczoraj dostalam kilka kartek do wypisania..To takie akta Noemi i mam tam wkleic zdjecia,napisac co lubi,co jej sprawia frajde,troche o nas mam napisac,w jakich jezykach rozmawiamy i kilka innych...No i fotke do kalendarza mamy przyniesc...
 
reklama
Ogolnie dobrze...Tyle ze wiecej mowi po polsku...no bo tez wiecej przebywa ze mna...Od poczatku prawie bylo tak ,ze Adam mowi do niej po niemiecku, a ja po polsku...Tydzien przed pojsciem do przedszkola spanikowalam i zaczelam do niej tylko prawie po niemiecku gadac :-D no bo balam sie jak zacznie po polsku gadac to jej nikt nie zrozumie...ale teraz juz spoko... Mloda rozumie sie z pania super...czasami mowi cos po polsku ale duzo juz powtarza w jezyku niemieckim jak sie bawia...
 
I ja się muszę pochwalić naszym szkrabem:-): właśnie wróciliśmy z pierwszego dnia w przedszkolu i...było lepiej niż sie spodziewałam:-) Bartosz płakał tylko kiedy wyszłam a potem świetnie się bawił, panie go pochwaliły,nawet nie chciał za bardzo iść ze mną kiedy po niego wrócilam:szok:szok, zupełnie się tego nie spodziewałam!!!
Nie żegnalam się z nim jakos długo, nie zostawałam, za radą znajomej powiedziałam mu tylko,że wychodzę i wrócę po niego po obiedzie....chyba poskutkowało:-)
Co prawda to były tylko 2 godziny ale chyba dobrze wrózy na przyszłość, jutro już będzie więcej bo 5 a w piątek aż10.
Pomijając ten tydzień który w sumie jest taki adaptacyjny będzie chodził doprzedszkola tylko w piątki na cały dzień( tj. kiedy oboje pracujemy). Teraz sobie mślę, ze jeśli polubi o może poszedłby na dłużej:happy:...pomarzyc zawsze można;-).
 
Gratuluję bardzo !!! jestem dumna z naszych dzieciaczków :) trzymam kciuki aby wszystko szło jak należy i ku dobremu!!!
Dodam wam tylko tak zawodowo że niestety nie zawsze skutkuje takie przetrzymanie bo po prostu są dzieci kóre są jeszcze na żłobek czy nawet w wieku 3 lat na przedszkole za małe - zbyt wrażliwe itp i po prostu trzeba to odroczyć...pewnie nei będzie to dotyczyć naszych dzielnych szkrabów no ale zdarzają się takie przypadki i tyle :) znam nawet takie dzieci które chodząc już kilka miesięcy do przedszkola nadal płakały i traktowały to jako karę...a jak rodzic decydował się na pozostawienie na rok w domu i wysłanie np do 4 latków to bywało że juz było wszystko idealnie!!! no i metoda stopniowego przyzwyczajania jest na pewno bardzo korzystna - dziecko musi to poczuc jako miejsce bezpieczne i miłe a jak od razu zostaje samo może nie mieć takiej okazji - no i postawcie się w roli takiego 2 latka - rodzice mnie gdzieś oddają - może mnie już nie chcą? nasze maluchy nie mają jeszcze takiego poczucia czasu, to niby bzdurne ale tak to może działać...
 
a u nas dzisiaj Oti ma wolne i u dziadzia jest:) bo nowy plac zabaw u nich powstał dla dzieci i dziadek stwierdził ze ma wolne wiec koniecznie Oti musi przetestować

ale jak ja wczoraj odbierałam to Pani powiedziała, ze była grzeczna i wszystko wykonywała i wołała siusiu, wiec jest ok

i ja w przeciwienstwie do Basi nie mysle ze takie pozostawienie na cały dzien od razu jest złe, z niania dziecko tez było cały dzien, wiec tryb pracy rodziców zna, przyzwyczajone jest ze mamy czy taty nie ma 8 godzin , a zatem jak najbardziej na dłuzej, bo jak na krocej to dziecko w tej sytuacji uznaje to cos za dziwnego...no chyba ze tak jak u pati nastepuje zupełna zmiana dnia...bo mama była a jej nie ma, ale w przypadkach kiedy dziecko trafia do złobka czy przedszkola po okresie przebywania z niania, czas nie jest juz taki wazny, i łatwiej jest wytłumaczyc ze mama pracuje i bedzie tak jak zawsze
 
i tak poza tym to myśle ze wszystko metodą prób i błedów, nie skutkuje przyzwyczajanie na krótki czas, to trzeba sprobowac dziecku pozwoleć odnależć sie w grupie, razem pobyc, nie tylko w zabawie, ale i na śniadaniu czy wspólnym spaniu, to dla dzieci też zawsze rozrywka...a ja Oti zarówno jak obierałam w poniedziałek i w srode nie słyszałam zadnego płaczu:tak:, a dzieci w grupie 20..wszystko zależy też od Pań, jak bardzo staraja się, aby nasze dziecko dobrze się czuło tam. Dzieci trzeba zajac, w domu przeciez dziecko tez smedzi czasami, i co robimy, pokazujemy coś ciekawego, przytulamy itd....i to samo powinny robić przedszkolanki..
 
reklama
A ja sie cieszę, bo podobno Miki juz zaczyna sie bawić i nie jest osowiały:tak:Mysle, że z każdym dniem będzie coraz lepiej. A w przyszłym tygodniu będę chciała go zostawic na spanie.
 
Do góry