reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Kasia może i magiczna ale co tam, słówek mu przybywa coraz więcej jestem pod wrażeniem. Niedługo sama się będę dokształcać. Zajęcia maja 2 razy w tygodniu i Wojtek je uwielbia.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
no własnie mnie tez to dziwi jak czasem słyszę jak się bawi i coś tam mówi do siebie pół zmyślonym językiem pół po angielsku;-)
A ostatnio gdzieś usłyszał słowo głupi i namiętnie go używa chociaż zupełnie nie wie co to znaczy, nie umiem go tego oduczyć.
A ostatnio gdzieś usłyszał słowo głupi i namiętnie go używa chociaż zupełnie nie wie co to znaczy, nie umiem go tego oduczyć.
no gratki dla zdolniachów Karol też zna sporo słówek po angielsku ale i ma tendencje do przekręcania zmyślania - swój język tworzy liczy do 20 bez problemu, zresztą po hiszpańsku do 8 (tyle ile arzędziw Mańku) i po francusku do 10....chciałabym miec ich pamięć...
Kasia może Miki się do Pani zraził albo go naciskała że ma mówić - bo np Karol podobno nie chce się odzywać na angielskim no ale chce chodzić i zapamiętue wszystko więc niech chodzi
zresztą w tamtym roku w ogóle nie chciał się odzywac za dużo w przedszkolu - w tym już sie odzywa i nawet wczoraj pierwszy raz uslyszłąm że niegrzeczny był - wiercił się na odpoczynku, kolegę zaczepiał a dziś byli w kinie i Pani się bała czy on wytrzyma, musze jutro spytać ale Karol twierdzi że wytrzymał tylko był tak zmęczony bo to 3D i w dwie strony na pieszo szli że nam zasnąl po południu w domu!!! i przez to teraz prawie do 23 nei mógł spac - nei chce myślec jak bedzie jak bede go rano do przedszkola budzić
a i Pani się pyta czy on w domu śpiewa bo w przedszkolu nie chce - a w domu naokrągło-ja już wszystkie pieosenki przedszkolne znam...także niestety tez typ wstydliwy tak ma - jak spytałam czemu w przedszkolu nie śpiewa to on mi że śpiewa tylko po cichu....
Kasia może Miki się do Pani zraził albo go naciskała że ma mówić - bo np Karol podobno nie chce się odzywać na angielskim no ale chce chodzić i zapamiętue wszystko więc niech chodzi
zresztą w tamtym roku w ogóle nie chciał się odzywac za dużo w przedszkolu - w tym już sie odzywa i nawet wczoraj pierwszy raz uslyszłąm że niegrzeczny był - wiercił się na odpoczynku, kolegę zaczepiał a dziś byli w kinie i Pani się bała czy on wytrzyma, musze jutro spytać ale Karol twierdzi że wytrzymał tylko był tak zmęczony bo to 3D i w dwie strony na pieszo szli że nam zasnąl po południu w domu!!! i przez to teraz prawie do 23 nei mógł spac - nei chce myślec jak bedzie jak bede go rano do przedszkola budzić
a i Pani się pyta czy on w domu śpiewa bo w przedszkolu nie chce - a w domu naokrągło-ja już wszystkie pieosenki przedszkolne znam...także niestety tez typ wstydliwy tak ma - jak spytałam czemu w przedszkolu nie śpiewa to on mi że śpiewa tylko po cichu....
Niezli poligloci tu rosna widze:-) Fajnie z tym angielskim w przedszkolu....w formie zabawy naprawde wiele mozna sie nauczyc.
Tak jak czytam to widze, ze moj jest chyba jedyny malo skory do nauki. Do przedszkola chodzi juz rok a dopiero niedawno slyszalam jak mowil cos w lokalnym dialekcie - tak wiec pojecia nie mam na ile go sobie przyswoil. Mam nadzieje, ze poradzi sobie w szkole choc przyznam, ze troche sie tego boje. Pamiec (czysto techniczna) nie jest jego mocna strona wiec wszystkie wierszyki itp. to koszmar.... w sumie nie zna chyba zadnego. Jak spiewa to wlacza sie niejako drugim glosem ;-)
Ogolnie to najchetniej cay dzien spedzalby na podworku i nie moze sie oczekac zimy i nart. W ten weekend troche hodzilismy po gorach i musze przznac, ze to niesamowite ile on ma sily i wprawy w chodzeniu ..... No i norma - nie chcial wracac do domu:-)
A jutro ida z ich grupa przedszkolna do lasu: bedzie ognisko, pieczenie kielbasek i cale przedpoludnie 'zbojowania' w lesie.
Tak jak czytam to widze, ze moj jest chyba jedyny malo skory do nauki. Do przedszkola chodzi juz rok a dopiero niedawno slyszalam jak mowil cos w lokalnym dialekcie - tak wiec pojecia nie mam na ile go sobie przyswoil. Mam nadzieje, ze poradzi sobie w szkole choc przyznam, ze troche sie tego boje. Pamiec (czysto techniczna) nie jest jego mocna strona wiec wszystkie wierszyki itp. to koszmar.... w sumie nie zna chyba zadnego. Jak spiewa to wlacza sie niejako drugim glosem ;-)
Ogolnie to najchetniej cay dzien spedzalby na podworku i nie moze sie oczekac zimy i nart. W ten weekend troche hodzilismy po gorach i musze przznac, ze to niesamowite ile on ma sily i wprawy w chodzeniu ..... No i norma - nie chcial wracac do domu:-)
A jutro ida z ich grupa przedszkolna do lasu: bedzie ognisko, pieczenie kielbasek i cale przedpoludnie 'zbojowania' w lesie.
liczy do 20 bez problemu, zresztą po hiszpańsku do 8 (tyle ile arzędziw Mańku) i po francusku do 10....chciałabym miec ich pamięć...
Brawo Lolek!
Kasia może Miki się do Pani zraził albo go naciskała że ma mówić
Ale on nie był na żadnej lekcji. Na początku, jak były zapisy zapytałam go, czy chce chcodzic i powiedział, że nie, więc nie zapisywałam ;-)
a i Pani się pyta czy on w domu śpiewa bo w przedszkolu nie chce - a w domu naokrągło-ja już wszystkie pieosenki przedszkolne znam...także niestety tez typ wstydliwy tak ma - jak spytałam czemu w przedszkolu nie śpiewa to on mi że śpiewa tylko po cichu....
O to musze zapytać, bo coś mi się wydaje, że u nas jest tak samo. Tzn. w domu śpiewa prawie nin stop i widziałam na przedstawieniu, że wszystkie piosenki znał i nawet te kestie co dzieciaki mówiły.
Cicha, Twój będzie znanym Himalaistą, albo narciarzem ;-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
No to moje dziecko tez jakies takie do nauki sie nie garnie.. co mnie boli to wlasnie ze nie maja jezyka angielskiego w przedszkolu...no ale co zrobic...musze sie zapytac kiedy dlaczego tak jest...
Piosenek z przdszkola tez mi nie chce spiewac i nigdy nie uczestniczy w niczym jak my jestesmy w przedszkolu...albo jak sa jakies wystepy czy cos.. nie kumam wogole...no i w domu tez mi nie chce piosenek spiewac...Wczoraj Adamowi powiedziala jedna z opiekunek ze noemi potrafi sie skupic na tym co ona lubi poprostu..i jak sprawia jej to przyjemnosc to potrafi tak byc skupiona godzinami...i to fakt...ona ostatnio nic innego nie robi oprocz malowania... :-)
Piosenek z przdszkola tez mi nie chce spiewac i nigdy nie uczestniczy w niczym jak my jestesmy w przedszkolu...albo jak sa jakies wystepy czy cos.. nie kumam wogole...no i w domu tez mi nie chce piosenek spiewac...Wczoraj Adamowi powiedziala jedna z opiekunek ze noemi potrafi sie skupic na tym co ona lubi poprostu..i jak sprawia jej to przyjemnosc to potrafi tak byc skupiona godzinami...i to fakt...ona ostatnio nic innego nie robi oprocz malowania... :-)
reklama
Podziel się: