Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
Byłyśmy u lekarza. Znowu dostałyśmy zyrtec mimo nie stwierdzenia alergii. Dostałysmy też skierowanie do alergologa. Krostki z pleców schodzą pod wpływem emolium, na ramionach i dekolcie już prawie nie ma.
Za to mała dostała kaszlu, lekarz stwierdził, że to alergiczne. W nocy wydawało mi się że ma ciełą głowę, ale rano już nie, więc może mi sie tylko zdawało.
8 maja bilans......................................
Powiedzial lekarz, ze alergiczny katar i kaszel nie sa przeciwskazaniem do bilansu i szczepienia. Ja juz nie wiem....
Słuchajcie, wczoraj w przychodni nie chcialam, żeby się zaraziła od dzieciaka i strasznie broniłam Julki, żeby ten dzieciak nie podchodził. I mogło wyglądać na rasizm, bo on był mulatkiem..... No dziwnie wyszło, ale miałam prawo nie dopuszczac do swojego dziecka innego chorego dziecka....... hm.
Za to mała dostała kaszlu, lekarz stwierdził, że to alergiczne. W nocy wydawało mi się że ma ciełą głowę, ale rano już nie, więc może mi sie tylko zdawało.
8 maja bilans......................................
Powiedzial lekarz, ze alergiczny katar i kaszel nie sa przeciwskazaniem do bilansu i szczepienia. Ja juz nie wiem....
Słuchajcie, wczoraj w przychodni nie chcialam, żeby się zaraziła od dzieciaka i strasznie broniłam Julki, żeby ten dzieciak nie podchodził. I mogło wyglądać na rasizm, bo on był mulatkiem..... No dziwnie wyszło, ale miałam prawo nie dopuszczac do swojego dziecka innego chorego dziecka....... hm.