reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami

reklama
agao witaj kobitko
schizy tez mam takie
maly zarliwy jak nie wiem az mi sie czasem wierzyc nie chce ze tyle mozna zjesc-mruczy,sapie i caly sie przy tym spoci az leci z niego
niestety tez sie krztusi co mnie i tatusia doprowadza o zawal
po jedzeniu staram sie go ponosic pionowo,zeby mu sie odbilo,ale zadko mu sie beknie
pytalam poloznej to mi powiedziala ze nie zawsze musi sie odbic

co do wit.D3 ja zaczynam od 1 kwietnia-a urodzilam 17 marca
 
zapisuję się do klubu - w nocy, jak tylko mały mlaśnie to już wyskakuję sprawdzić, czy się nie krztusi przypadkiem...- mam uraz po tym jak mu się dwa razy nosem ulało dość porządnie...

A odgłosy też wydaje rewelacyjne - najbardziej lubię ten po kichnięciu - gromkie "EJ", które kojarzy mi się z okrzykiem wodza Indian ;D
 
Jak stwierdziła moja koleżanka z Patrycji jest Księżkniczka: żadko jej się beka (chociaż chodzę z Nią bite 5min i klepię ją) a co to ulewanie? Mojej się nie zdarza. Zapewne jak to wyślę, to Małej się przypomni i ... fontanny będą lecieć :laugh: :laugh: :laugh:
 
ulewanie jest wtedy, gdy nad ''banka'' polknietego powietrza znajdzie sie troche pokarmu i po odbiciu ten pokarm wycieknie z kacika ust.
nam ulewa sie sporadycznie, czasem jest tego troszke a czasem troszke wiecej:)
niestety od kilku dni mecza nas kolki, i niestety jak do wczoraj nocki byly spokojne tak tej juz nie przespalismy, podaje malemu Gripe Water, czy moze ktoras tez to stosowala, jak szybko zaczyna to dzialac??? To ze nocki sa nieprzespane to nic strasznego, najgorsze jest to ze serce sie kraja jak bobo placze a ja nie jestem w stanie nic poradzic (poza masowaniem brzuszka i noszeniem na ramieniu)
 
mojemu też się ulało 3 razy nosem szok je do oporu a otem aż ledwo cipły i widać że ma żarcie w gardle
i przez to też się krztusi zawsze mam cykora jak się krztusi jak nie wiem

właśnie najadł się jak dzaik i leży ze smoczkiem i szeroko otwartymi oczkami ale jakis nieprzytomny
 
mojemu wczoraj odpadl kikutek i mamy sliczny pepuszek :) jeszcze spirytem zalewam
o nie beksa mi znow o co dzis chodzi
jak tato ma wolne to jak makiem zasial taka cisza a jak w robocie i ja caly dzien sama to mi tu jakies koncerty urzadza :(
 
reklama
moja niunia czasem caly dzien nie ulewa a czxasem az tyle ze zastanawiam sie czy ulewa czy juz wymiotuje :(
 
Do góry