reklama
viola30
marcowa mama'06 Entuzjast(k)a
dziewuszki nie smiejcie sie ale to naprawde pomaga ,pic trzeba malymi lyczkami jak sie oodaje to dalej pic i tak w kolo , wiem ze cola to najlepszy odrdzewiacz ale zoladkowi pomaga:-)
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Poważnie na bazie syropu? Nie wiedziałam No to jest wytłumaczenie.
kasiulla23
Mama marcowa'06
dziewczyny powiedzcie mi czy waszym dzieicaczkom jak np podnosicdie je pod pachy lub przy jakis gwaltownych ruchach strzela badz moze przeskakuje (nie wiem jak to nazwac) w stawach np w barku????
K
KingaP
Gość
dziewczyny powiedzcie mi czy waszym dzieicaczkom jak np podnosicdie je pod pachy lub przy jakis gwaltownych ruchach strzela badz moze przeskakuje (nie wiem jak to nazwac) w stawach np w barku????
niczego takiego nie zauważyłam...
Nasza dobrze przesmarowana
K
KingaP
Gość
Ja też colą "prowokuję" żołądek, jak mi ciężko
u nas to chyba był fałszywy alarm z tym zapaleniem (uff...) - po jednorazowej akcji z płakaniem (być może bolał go brzuszek po kapuście kiszonej, bo jak sie wybączył to był spokojniejszy) dziś był jak młody bóg... i do lekarza nie trafiliśmy...
ale i tak mu zrobię badanie moczu na własną rękę - tak dla pewności...
ale i tak mu zrobię badanie moczu na własną rękę - tak dla pewności...
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
u nas to chyba był fałszywy alarm z tym zapaleniem (uff...) - po jednorazowej akcji z płakaniem (być może bolał go brzuszek po kapuście kiszonej, bo jak sie wybączył to był spokojniejszy) dziś był jak młody bóg... i do lekarza nie trafiliśmy...
ale i tak mu zrobię badanie moczu na własną rękę - tak dla pewności...
i całe szczęście, że to to
moja Agatka też jakiś czas temu miała problem brzuszkowy po kapuście kiszonej i ogórkach kiszonych kupnych (po swojskich nic jej nie jest)
reklama
Marlenka
Marcowa Mama 2006
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2006
- Postów
- 1 503
AZIKU Buziaki dla Piotrusia i szybkiego powrotu do zdrowia.
IWOSZ Dobrze, że to tylko jednorazowy incydent.
Napiszcie mi proszę, czym smarujecie usta dzieciątek. Ostatnnio, jak zaczął się sezon grzewczy, Łukaszek ma cały czas suche spieczone usteczka. Do tego, niestety, oblizuje je i zagryza :-( W ogóle posmarowanie mu ustek np. wazeliną graniczy z cudem, ale jakoś się udaje.
IWOSZ Dobrze, że to tylko jednorazowy incydent.
Napiszcie mi proszę, czym smarujecie usta dzieciątek. Ostatnnio, jak zaczął się sezon grzewczy, Łukaszek ma cały czas suche spieczone usteczka. Do tego, niestety, oblizuje je i zagryza :-( W ogóle posmarowanie mu ustek np. wazeliną graniczy z cudem, ale jakoś się udaje.
Podziel się: