Opieka nad maluszkami

[Osinka]

Osinko - znaczy od nowego roku!!!! już??? a Twój K.???

no i gratuluję!

razem pojedziemy, nie ma nic gorszego niż rozdzielanie rodziny... Agatki nie umiałabym zostawić:-(
pomogą nam wynająć mieszkanie, więc jest OK, sama też szukam przez internet na wszelki wypadek

 

[koga]

no i bardzo dobrze, że razem!

jak Wam się uda do takiej fajnej nadmorskiej miejscowości to cudnie - pozazdrościć!

a i życie spokojniejsze

 

[Osinka]

miejscowość, mała, spokojna, więci ceny mieszkań będą mniejsze niż np. w Londynie
a mi się marzy spokój i cisza... mam dość zgiełku miasta... chyba się starzeję :-)

oby tylko przejść tę drugą rozmowę:-)

 

[iwosz]

Osinko-a co to za praca?

 

[kasiula matula]

mi tez sie marzy osinko taka maa miejscowosc pod londynem ale to miasto to serce caly mechanizm tu jest najwiecej pracy w brazny budowlanej dla mojego meza wiec to jestemy i tu chyba raczej zostaniemy nie narzekam nie odczuwam tak ze to wielkie miasto wydaje mi sie ze to czuc tylko w centrum my mieszkamy w 4 strefie i jest ok
super ze jedziecie razem ja siedzialam w pl miesiac bo grzesiek szukal mieszkania i szykowal grunt i myslalam ze oszaleje razem najlepiej powodzenia na rozmowie

 

[Marlenka]

OSINKO Mam nadzieję, że o nas nie zapomnisz;-)

 

[Osinka]

OSINKO Mam nadzieję, że o nas nie zapomnisz;-)

mam nadzieję, że internet będę miała od razu;-) inna opcja nie wchodzi w grę ;-)
a tak na poważnie, to musimy mieć internet, by np. zapłacić raty za samochód, telefon, pogadać z rodzinką itp.

 

[izka-mummy-to-be]

Osinko, moze jeszcze przed Twoim/Waszym wyjazdem spotkamy sie, cio Ty na to??

 

[Osinka]

Osinko, moze jeszcze przed Twoim/Waszym wyjazdem spotkamy sie, cio Ty na to??

pewnie Iza

 

[azik]

a mój Piotrek w szpitalu

wczoraj dostał temperatury, zaczął gorzej i oddychać i kaszlał

dzisiaj jeszcze wyższa temperatura, do pediatry dodzwonić się nie mogłam to poszłam na dyżur doi przychodni - diagnoza ostre zapalenie krtani

ale w szpitalu nie potwierdzili zapalenia krtani - wyszło zapalenie uszu i coś jeszcze ale raczej nie krtań

pani doktor przekonała mnie bym rozpoczęła leczenie w szpitalu a za 2-3 dni poszła do domu jak Piotruś stanie na nogi.

a ja jutro zaczynam nowa prace, jestem nieprzygotowana , nie mówiąc już o zwolnieniu - teraz z nim jest tatuś i zostanie tam do mojego przyjazdu z pracy

ja jeszcze dizsiaj podjadę na chwilkę ;(