reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

no MIchas jak sie wierci to zaczyna wstawac i sie budzi i wtedy placze i niestety zasypia tylko przy cycku :-( juz mnie to meczy, mam dosyc :-(

a co do kaszki to Pawel dostal od znajomej z pracy kaszke nestle z morelami od 10 miesiaca, wazna do konca wrzesnia, stwierdzilam ze skoro z bobovity morelowa jets od 6 miesiaca to mlodemu chyabnic nie bedzie a przeciez szkoda wyzucic ta kaszke co nie? wiec mu dzisiaj dalam :-) mysle ze mu nic nie bedzie :-)
 
reklama
Filip teoretycznie przesypia całą noc (chociaz dzisiaj to zrobił to i praktycznie, od 22 do 8 rano bez stęknięcia:-) ). ale łązi po całym łóżeczku, staje na głowie, robi fikołki. i wściak sie żę łóżęczko się skończyło i nie ma gdzie dalej wędrować. zdaża mu sie tez gadac przez sen, sapac
no i ztego przesypiania całąnoc, to dla mnie raczej sie nie udaje przespac całęj nocy
 
No właśnie, jak to jest z tymi kaszkami? Z bobovity malinowa jest od piątego miesiąca a z nestle od dziesiątego:confused2:. Czy one mają jakis inny skład?
 
Przez pomylke kupilam kaszke od 10 msca bo obie sa zolte i mi sie myla.Tez nie wiem czemu dopiero od 10go co w niej niby takiego jest,ze nie moze jesc wczesniej. Dzis kupilam juz ta od 10go skoro tamta jej nie smakuje a ta tak to niech je..A sa ryzowe to od 5go msca, mleczno- ryzowe niektore od 5go a niektore mleczno-ryzowe dopiero od 10go, chyba ze cos mi sie znow pomieszalo..
 
witam wszystkie mamusie
jestem nowicjuszką na tym forum i nie moge sie tu za bardzo polapac, ale moze nie bedzie tak zle, jestem mama szesciomiesiecznej Julki (jak mi sie uda to Wam ja pokaze :-). wlasciwie trafilam tutaj bo poszukuje pomocy, a przynajminiej rady. Dreczy mnie pewien problem (jak pewnie i inne mamy), a mianowicie sen mojego malego aniolka. Julcia zdecydowanie nie nalezy do spiochow, ale ostatni jej spanie spedza sen z moich powiek. W dzien spanie od zawsze było problemem, ale przynajmniej w nocy było ok., potrafiła przespac bez przerwy nawet 8, 9 godzin, a łacznie nawet czasami 12. jednak wszystko sie zmieniło teraz w nocy przesypia łacznie 9 - 10 godzin, bywa ze 8, budząc sie najpierw po 3, 4 godzinach do jedzenia, a pozniej nawet co 1,5 i wogole cały czas spi jakos tak niespokojnie. Julka zasypia sama w swoim łóżeczku ok. godz. 20, ale poźniej trzeba ja czasami brac do nas. Ja juz jestem skrajnie wyczerpana. ostatnio zaczela sie budzic i robi sobie w nocy 2 godzinne przerwy (świetnie się podczas nich bawi). W dzien ostatnio jest lepiej bo śpi przed południem ok. 2,5 godz. i po południu 30 minut. Jednak dzisiaj zrobiła mi niespodzianke bo przed poludniem spała tylko 45 minut. drogie mamusie jak spią wasze aniolki? i co zrobic z tymi nocnymi zabawami, i czy to jest mozliwe zeby dziecko karmione butla, jedzace solidna porcje kaszy przed snem budzilo sie glodne po 3 godzinach. blagam pomocy
 
aaga ja CI nietsety nie pomoge :-( u mnie jest gorzej bo maly w dzien spi tylko 3 x 30 minut, a w nocy budzi sie kilka razy i zawsze biore go do nas do lozka iwec chyba mam gorzej niz Ty chociaz nie ma co porownywac :-)
 
u nas tez byly pobudki w nocy a dkladnie ok 3ciej i Laura lubila sobie wtedy pogadac jakas godzinke i zasypiala potem i spala nawet do 8-9tej
w dzien spala zawsze 3 razy czasem po godzinie a czasem dluzej,ale od kilku dni wybudzam ja jak spi popoludniu tak dlugo i bawie sie z nia duzo i jest taka padnieta ze przestala wstawac i spi od 20stej-20.30 do 5tej-6stej rano ,potem mleczko i jeszcze do 8smej drzemie
potem spi po pol godziny ok 11stej,15stej i 17stej...no dzis byl wyjatek bo upal straszny byl i spala rano 1,5 godz a potem ok 16stej tyklo pol godz i byla okropnie zmierzla i zmeczona:-(
 
a co do wedrowania po lozeczku to Laura tez strasznie sie wierci i poprawiam ja kilka razy w nocy wiec tez sie nie wysypiam:-:)sorry:
 
... Ale widzę, że powiedzenie "spać jak niemowlę" się nie sprawdza:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D.

Oj, nie :no: Jak Witek miał 2-3 miesiące to wtedy spła spokojnie. Co prawda budził się częściej (co 4 godziny), ale sen miał spokojny. A teraz to daje czadu. Dziś w nocy nie spał godzinę od 2 do 3. Nie mówiąc już o tym, że obudził się z płaczem już przed 24 :szok::wściekła/y: Makabra. Ale on tak zachowuje się od kilku dni. Zanim ostatnio wyrżnął mu się pierwszy ząbek to też tak było. Więc może tym razem też idą zęby. A tak w ogóle to naszym maluchom pewnie powiększa się żołądeczek i już szybciej są głodne.
 
reklama
witam wszystkie mamusie
jestem nowicjuszką na tym forum i nie moge sie tu za bardzo polapac, ale moze nie bedzie tak zle, jestem mama szesciomiesiecznej Julki (jak mi sie uda to Wam ja pokaze :-). wlasciwie trafilam tutaj bo poszukuje pomocy, a przynajminiej rady. Dreczy mnie pewien problem (jak pewnie i inne mamy), a mianowicie sen mojego malego aniolka. Julcia zdecydowanie nie nalezy do spiochow, ale ostatni jej spanie spedza sen z moich powiek. W dzien spanie od zawsze było problemem, ale przynajmniej w nocy było ok., potrafiła przespac bez przerwy nawet 8, 9 godzin, a łacznie nawet czasami 12. jednak wszystko sie zmieniło teraz w nocy przesypia łacznie 9 - 10 godzin, bywa ze 8, budząc sie najpierw po 3, 4 godzinach do jedzenia, a pozniej nawet co 1,5 i wogole cały czas spi jakos tak niespokojnie. Julka zasypia sama w swoim łóżeczku ok. godz. 20, ale poźniej trzeba ja czasami brac do nas. Ja juz jestem skrajnie wyczerpana. ostatnio zaczela sie budzic i robi sobie w nocy 2 godzinne przerwy (świetnie się podczas nich bawi). W dzien ostatnio jest lepiej bo śpi przed południem ok. 2,5 godz. i po południu 30 minut. Jednak dzisiaj zrobiła mi niespodzianke bo przed poludniem spała tylko 45 minut. drogie mamusie jak spią wasze aniolki? i co zrobic z tymi nocnymi zabawami, i czy to jest mozliwe zeby dziecko karmione butla, jedzace solidna porcje kaszy przed snem budzilo sie glodne po 3 godzinach. blagam pomocy


wg mnie najwazniejsze zeby dziecko miało wypracowany jakis schemat (oczywiscie nie zawsze sie da go trzymac). Np. po pobudce jedzenie, potem zabawa, spacer (sen w wózku), jedzenie, zabawa, kąpiel, jedzenie - sen.
Zuzka zazwyczajw ciagu dnia sypia 2x. Pierwszy raz ok 2h,drugi jesli jej sie wogole zdarzy (ok 16) to w okolicach godziny. Ale jesli tego drugiego snu nie ma to sie nie przejmuje, wiem, ze wtedy szybciej usnie po kapieli i kaszce.
Jak o nas chodzi to w ciagu dnia Zuza zasnie JEDYNIE wożna w wozku. Jezdze wiec albo na spacery albo po przedpokoju i jak zasnie to wystawiam ja na balkon. Czasem to zasypianie trwa 5 min a czasem 25, ale zazwyczaj skutkuje. Po kapieli i zarciu zasnie sama ale jak sie obudzi w nocy (co jej sie ostatnio zdarza) to znow tylko wozek...
 
Do góry