Rybcia_21
Fanka BB :)
Magdaleona oby jak najszybciej Oliwce to przeszło żeby nie miała tego rozmiękczania potylicy.
- Status
reklama
dori
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2005
- Postów
- 1 176
Magdaleona trzymam kciuki za Was żeby wszystko szybko wróciło do normy.
Ja się wybieram niedługo na wizytę kontrolną ale prywatnie. Chcę żeby lekarka z prawdziwego powołania zbadała Klaudię bo takie kontrole u mnie w przychodni to wyglądają tak że mała zostaje zmierzona, zważona, osłuchana i zajrzy jej do gardła. Wydaje mi się, że to za mało. Ostatnio nawet nie obejrzała jej ciemiączka, a jak poszłam z nią żeby ją zbadała bo trochę mi kasłała to po osłuchaniu powiedziała że nic jej nie jest i nic nie trzeba dawać. Na szczęscie jej przeszło ale ja sama na wszelki wypadek dawałąm jej cebion 2 razy dziennie. A jakby się coś działo jak na przykład u Magdaleony to skąd niby mam wiedzieć? przeciez ja się na tym nie znam.
Zresztą opowiem Wam co ostatnio usłyszałam od kobitki która razem ze mną czekała na szczepienie (3 godziny). Upał, dzieci płaczą i się niecierpliwią a lekarka godzinę spóźniona. Wreszcie pojawiła się i idzie spacerowym krokiem do gabinetu. Jakis ojciec wkońcu nie wytrzymał i się pyta czy sobie żarty stroi, przecież to są dzieci i nie maja tyle cierpliwości co dorośli, a ona mu na to bezczelnie: za taką pensję co ja tu dostaję to mogłabym Państwu tylko dzień dobry powiedzieć.
Ja się wybieram niedługo na wizytę kontrolną ale prywatnie. Chcę żeby lekarka z prawdziwego powołania zbadała Klaudię bo takie kontrole u mnie w przychodni to wyglądają tak że mała zostaje zmierzona, zważona, osłuchana i zajrzy jej do gardła. Wydaje mi się, że to za mało. Ostatnio nawet nie obejrzała jej ciemiączka, a jak poszłam z nią żeby ją zbadała bo trochę mi kasłała to po osłuchaniu powiedziała że nic jej nie jest i nic nie trzeba dawać. Na szczęscie jej przeszło ale ja sama na wszelki wypadek dawałąm jej cebion 2 razy dziennie. A jakby się coś działo jak na przykład u Magdaleony to skąd niby mam wiedzieć? przeciez ja się na tym nie znam.
Zresztą opowiem Wam co ostatnio usłyszałam od kobitki która razem ze mną czekała na szczepienie (3 godziny). Upał, dzieci płaczą i się niecierpliwią a lekarka godzinę spóźniona. Wreszcie pojawiła się i idzie spacerowym krokiem do gabinetu. Jakis ojciec wkońcu nie wytrzymał i się pyta czy sobie żarty stroi, przecież to są dzieci i nie maja tyle cierpliwości co dorośli, a ona mu na to bezczelnie: za taką pensję co ja tu dostaję to mogłabym Państwu tylko dzień dobry powiedzieć.
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Priscilla no własnie Oliwka ma miękką główkę z tyłu z jednej strony i nam lekarka powiedziała, że to od niedoborów i mamy Vigantal i Calcium. Ale już kolejny raz słysze że w sprawie wit. D sa zdania podzielone... ja sie trzymam mojej lekarki bo prowadziła mojego męża od niemowlaka i wyrósł na wielkiego chłopa... zresztą jest ordynatorem oddziału dziecięcego więc chyba Oliwce nie zaszkodzi.
My tez trzymamay za Oliwke kciuki. Będzie dobrze.
A za to jutro my idziemy do lekarza, na szczepienie
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, za pierwszym razem było całkiem nieźle. Ale ten upał mnie dobija i jeszcze wycieczka na drugi koniec miasta...ufff Trzeba się wziąć w garść
A za to jutro my idziemy do lekarza, na szczepienie
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, za pierwszym razem było całkiem nieźle. Ale ten upał mnie dobija i jeszcze wycieczka na drugi koniec miasta...ufff Trzeba się wziąć w garść
Rybcia_21
Fanka BB :)
Margarett To u was szczepią dzieci w takie upały.Mnie raz odesłali ze szczepienia do domu z powodu tych gorączek.Koleżanke moją już drugi ras odesłali bo powiedzieli że jest za duża tęperatura.
Rybcia_21
Fanka BB :)
Rozumiem Cię Margarett ale w taki upał nie chcą zaszczepić dziecka z tego powodu iż dziecko może znieść źle szczepienie i do tego ta wysoka teperatura na dworze.
reklama
- Status