OPIEKA NAD DZIDZIA

[magdalena25]

Kochane mamusie mam może naiwne pytania, ale kiedy należy się udać z maleństwem na pierwszą wizytę do lekarza? O czym jeszcze należy pamiętać w tych pierwszych dniach/tygodniach. WIem, że muszę gdzieć Julka zadelkarować do przychodni i może położna środowiskowa nas odwiedzi o ile mają to w zakresie "usług". Tyle, że jeszcze szukamy dobrego pediatry i nie wiem do końca gdzie się zapiszemy. A nie chcę czegoś przegapić. Proszę o informację i rady. Wy już przez to przeszłyście. Dodam, że Julek w niedzielę skończy tydzień.

 

[dori]

Ja się trochę zagapiłam i zgłosiłam Klaudię do przychodni jak miała prawie 2 tygodnie (bez 2 dni). Za 3 dni pojawiła się połozna i ona wyznaczyła datę wizyty u pediatry na 10 maja, tak więc Klaudia będzie miała wtedy 1 miesiąc. Połozna ją obejrzała i powiedziała że wszystko jest ok. Odpowiedziała na moje pytania i ma jeszcze przyjść w przyszłym tygodniu.

 

[Anek@]

Ja w szpitalu zglosilam gdzie bede chodzic z Kuba i oni przeslali tam dokumenty. Jak byla u mnie polozna zdeklarowalam jedynie lekarza do ktorego chodzimy. Pierwsza wizyte mam za soba gdyz bylam z Kuba w zwiazku z pepuszkiem- lekarz nic mi nie mowil o kolejnej jedynie wspomnial o szczepieniu sugerujac wybor dodatkowych szczepien, tak wiec u pediatry pojawie sie dopiero za trzy tygodnie na szczepieniu a 23 maja mamy przeswietlenie stawow biodrowych w szpitalu ( daja kazdemu dziecku skierowanie )

 

[dori]

No własnie ja tez musze iść na to przeswietlenie bo Klaudia ma podobno małą blokade w bioderkach i trzeba to sprawdzić. Narazie oprócz pampersa wkładamy dodatkową pieluszkę. Boję się zeby to nie było nic poważnego.

 

[martap22]

a dzis przyjdzie pediatra do mojego maluszka bo juz zaczelam sie troche niepokoic o nia,wole dmuchac na zimne,ciekawe co powie pani doktor.zeby tylko bylo wszystko ok.napisze potem co mi powiedziala

 

[Magdaleona]

Magda u mnie w szpitalu kazali podać przychodnię bo mają obowiązek przesłać tam dokumenty - nie miałam żadnej wybranej i obiecałam zadzwonić na następny dzień jak się zorientuję. Zadzwoniłam do najbliższej przychodni i powiedziałam że chcę tam zapisać małą, wzieli ode mnie wszystkie dane i powiedzieli że musi nas zobaczyć położna, która przyszła na następny dzień. Podobno położna powinna przyjść na wizytę do 2 dni od przyjścia z dzieckiem do domu (u mnie to były 4 dni )
Pediatre mam prywatnego - znajoma lekarka więc położnej też powiedziałam że w przychodni będę się pojawiać tylko na szczepienia.
Pediatra widziała mała następnego dnia od przyjazdu ze szpitala.
Wizyty mamy miec co miesiac - na początek. Pierwsze szczepienie 6 tyg po porodzie (może być + 1 lub 2 dni, ale nie wcześniej) Między 4 - 6 tygpodniem usg stawu biodrowego.
Myślę, że następne wizyty i szczepienia powie Ci lekarz.
Mam pytanie czy szczepicie dzieci na "pneumokoki" (czy coś takiego) nie jest to szczepienie obowiązkowe, i kosztuje około 300 zł ale słyszałam że warto, podobno bardzo ciężko dzici przechodzą te choroby (córeczka koleżanki miała jakąś chorobę wywołaną pneumokokiem i leżała miesiąc w szpitalu)

 

[zuczek]

Hej!

Powiedźcie mi dziewczyny, czy Wasze dzidziolki też mają takie fazy marudzenia?
Mój Michaś budzi się co 3 godziny na amciu. W nocy potrafi przespać nawet 4 godziny (a dziś nawet ciut dłużej). Ogólnie dziecko bezproblemowe. Ale raz dziennie przez 3-4 godziny daje czadu! SSie cyca i nagle zaczyna krzyczeć. Bierze się go na ręce, na chwilę się uspokaja i znowu ryk. Nic nie pomaga. Nie wiem co robić...
A smoka to w ogóle nie chce wziąć do buzi Dziś spróbowaliśmy i wypluł. I dobrze
I jak robicie, że Wasze dzieci nie zasypiają przy cycku? Mój bez cycka nie zaśnie, nie ma szans...

 

[Magdaleona]

Żuczek ja mam to samo! Od 3 dni mała potrafi dać w kość. Do tego potrafi trzymając cyca przekręcić głowę w 2 stronę - boli jak cholera, no i ten wrzask! Jak podnosze ją to się na chwilkę uspokaja po czym jak próbuję do cyca przystawić znowu krzyk. Już próbowałam odbijania, masowania plesków, brzuszka, pupci, nóżek i wszystkiego innego... Robiłam też tak, że po krzyku juz jej nie dawałam do cyca i był spokój do czasu jak nie próbowałam jej odłożyć do łóżeczka - znowu to samo. No ale przecież nie mogę jej wiecznie trzymac na rękach. Poradźcie co robić.

 

[martap22]

widze ze nie jestem sama,mojej sie cos poprzestawialo i w ogole nie spi,tylko kilka godzin dziennie,nie wiem juz co robic, ciagle steka albo placze,przy cycu uspokaja sie na moment ale jak wyjmuje go jej z buzi od razu marudzi i praktycznie wisi na cycu 24 h na dobe,ja juz kolowata chodze bo praktycznie w ogole nie spie bo ciagle sie nia zajmuje,juz nie mam sily.p[rzeceiz taki maluch powiennien spac duzo a ona spi moze 4-6 godzin dziennie i ciagle wola cyca a jak jej go daje to nie chce wcale ssac i nie wiem co jej jest.a to stekanie jest nie do wytrzymania.ratunku

 

[Irlandia]

Dziewczyny! Ja mam to samo! Też próbowałam masażu brzuszka, noszenia i innych metod. Nic nie pomaga! Czasem to jest do południa a czasem po południu. Generalnie po kąpieli wieczornej Olek usypia i śpi do około północy, potem karmienie około 3-4 nad ranem i o 7-8. Czasem usypia i schemat powtarza się do ok. 13 a potem szaleństwo, albo odwrotnie - najpierw do 13 wojna a potem dzecka nie ma! Może to ta faza aktywności? Tylko czemu taka krzykliwa? Już nawet znalazłam stronę Tracy Hogg i tam spróbuję znaleźć jakieś podpowiedzi. Dziś to się już nawet przełamałam i dałam Olkowi butlę. Zjadł 40ml i poszedł spać. Tylko to była 13 i nie wiem czy to po butli czy to była jego pora. Potem było karmienie o 16tej i teraz Mały śpi grzecznie. Może to minie jak zaczniemy spacerować?