reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka na dzieckiem - o kolkach, pieluchach, pielęgnacji

A to fakt :D Franek obrał sobie za cel życiowy obsikać wszystkich lekarzy i pielęgniarki w szpitalu - udało mu się :D Jak tylko ktoś mu zdjął pieluchę, od razu był sik ;)

Ale i tak najlepszy numer zrobił w inkubatorze z lampami (przy żółtaczce). Mąż siedział przy nim i dziarsko zadeklarował się, że mu zmieni pieluchę, bo miał być zaraz karmiony. Pielucha spadła z tyłka, a Franek nie dość, że zasikał inkubator, to jeszcze strzelił kupę na dwie ścianki ;) I poradź sobie tu teraz z tym, jak tylko dwie ręce możesz przez dziury do środka włożyć, a kontakt z dzieckiem masz od 6 dni :p

hahhahahahhahhahahh :-D
 
reklama
Summerbaby ona do mnie chodzi prywatnie bo to moja znajoma jest i nie przyjmuje w przychodni żadnej, to jest anestezjolog dzięcięcy więc na swoim oddziale ma co robić ale jakbys chciała prywatnie to na priv dam Ci numer bo takie wizyty ma. ( kiedyś mi wspominała, że doktorat pisała z żywnienia niemowlaków więc jak będą problemy z przybieraniem i jedzeniem to tylko do niej)
 
Ostatnia edycja:
ewa to niezly zartownis z Twojego Synka:-D
ja tak jak irisson obawiam sie pielegnacji chlopca, bo dziewczynke to w sumie tak jak siebie sie ,,obsluguje'':-) zreszta u mnie w domu zawsze dziewczynki wiec nawet mama i babcia nie wiem czy beda umialy pomoc z chlopczykiem:eek: trzeba chyba sie wziac za jakas literature z tym zwiazana bo czasu juz nieduzo:szok: i wlasnie ja slyszalam ze nie odciaga sie napletka bo mozna tylko zaszkodzic i badz tu czlowieku madry:confused2:
 
ja też szukałam info i rzeczywiście się skórki nie odciąga trzeba czekać aż sama troszkę będzie sie zsuwała
 
Ostatnio na szkole rodzenia pani neonatolog mówiła, że noworodkom czasem zbiera sie pokarm, jak matce. Żeby się nie przerazić, że może to wyglądać jak choroba, ale u noworodka, może cos takiego wystąpić :)

Latające kupy, wirujące siusiaki... masakra!

no wiem wiem, ale jemu sie tam chyba jakies zakazenie wdało. nie pamietam zreszta dokladnie :p dla mnie to wszystko jest niepojete.

przerazilyscie mnie ta krwista wydzielina u dziewczynek:-D
 
Dostałam cynk, że najlepszym możliwym środkiem na kolki są niemieckie krople Sab Simpex. Można je kupić na necie lub w Niemczech. Ponoć działają cuda. Sab simplex - kolki
Znajomi, którzy mieli straszne problemy z małym, próbowali wszystkiego i tylko to było skuteczne. Niepokoi mnie aspartam, jako substancja słodząca. Niestety od tego szczury w laboratoriach umierają... No ale można to podawać sporadycznie, nie przy każdym karmieniu jak zalecają...
 
Dostałam cynk, że najlepszym możliwym środkiem na kolki są niemieckie krople Sab Simpex. Można je kupić na necie lub w Niemczech. Ponoć działają cuda. Sab simplex - kolki
Znajomi, którzy mieli straszne problemy z małym, próbowali wszystkiego i tylko to było skuteczne. Niepokoi mnie aspartam, jako substancja słodząca. Niestety od tego szczury w laboratoriach umierają... No ale można to podawać sporadycznie, nie przy każdym karmieniu jak zalecają...

a mi koleżanka pisała, która mieszka w DE, że Lefax są jeszcze lepsze. Ale o tych sab-simplex to słyszałam już niejednokrotnie, że działają cuda. Tylko że mają jakiś polski odpowiednik o wiele wiele tańszy a o takim samym składzie, tylko nazwy zapomniałam :zawstydzona/y:

ooo już wiem Bobotic, kosztuje ok 15 zł w aptece a nie jak sab- simplex ponad 30zł plus przesyłka
 
Nie wiem ile kosztują, mi ciotka z Niemiec przywozi w prezencie, pewnie tam jest w podobnej cenie, ale ci co sprowadzają doliczają sobie.
 
sab simplex ma ten sam skład co nasz espumisan i boboticon (ta sama substancja czynna - simetikon) tylko ilości mniej - espumisan, boboticon ma jej tyle samo;-). Na początek bez paniki jak będą kolki to się martwić będziecie koszt ok 40zł za flaszeczkę
 
reklama
sab simplex ma ten sam skład co nasz espumisan i boboticon (ta sama substancja czynna - simetikon) tylko ilości mniej - espumisan, boboticon ma jej tyle samo;-).

Espumisan działa cuda ;) Ale esputikon - to właściwie to samo. U nas ostrych kolek nie było, ewentualnie lekkie wzdęcia, ale kilka kropelek esputikonu na smoczek albo na pierś (lub do buzi, o ile dało się trafić ;)) i było po wszystkim :)
Jako drugą ewentualność położna polecała nam herbatkę plantex - np. jakby nie było kup długi czas, a widać było, że dziecko się męczy (bo czasem, szczególnie na piersi, kup długo nie ma, ale to jest normalne, o ile brzuch dziecka nie boli).

Ja osobiście odradzam herbatki koperkowe! Szczególnie te, które mają w składzie 95% glukozy! Coś nam durnego strzeliło do głowy i zaczęliśmy dawać je Frankowi "profilaktycznie". Masakra - ryczał przez godzinę aż nie zasnął ze zmęczenia. Odstawiliśmy herbatki i bóle minęły z dnia na dzień.
 
Do góry