reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opadanie powieki

My mieliśmy operację 2 dni temu. Od razu pojawiły się pierwsze problemy.
Maja nie chce pozwolić na podanie maści do oka, ani przed spaniem, ani w trakcie (budzi się i zaciska oko). Czy macie jakieś sposoby na to? Jak podajecie maść swoim dzieciom?
Mam też drugie pytanie. Maja ma wylew na białku, doktor powiedział, że tak się może zdarzyć po operacji. Czy wasze dzieci też tak miały?
 
reklama
Wykewu u nas nie było.

Co do maści - tłumacz, tłumacz, tłumacz i nagradzaj, chyba tylko to moze przynieść efekt. Gdzie miałaś zabieg?
 
Klaudia ma teraz 19 miesiący i też średnio współpracowała przy aplikacji maści... wykorzystaliśmy misie i lalki (czasami mamę i tatę). Daliśmy Klaudii maść, zakręconą oczywiście i miała SAMA smarować oko lali i misiowi...najpiewr lala, potem mis i potem Klaudia....na początku było cięzko, ale taraz na hasło maść lub kropelki - to mowi "oko maść" i kładzie się na łóżku. Na początku jak nie chciała to robiliśmy "na siłę" no bo trzeba, oczywiście za każdym razem była chwalona, tak samo jak miś i lala, oni też otrzymywali pochwały i brawa ;-)

nie poddawajcie się, początki są najtrudniejsze....
a z tym białkiem to nie wiem...jest to delikatny obszar. U nas nie wystąpił taki problem.
 
Manga- do jakiego lekarza w Katowicach uderzyliście?
My bylismy u dr Wilgusa i niefajnie nas załatwił. Jezdzilismy, z nadzieja ze cos zrobi a pozniej powiedzial ze niestety ale sie nie podejmie... Dodam, ze do Katowic mamy mniej wiecej 300km wiec nie byla to podroz marzen z malym dzieckiem- i on doskonale o tym wiedzial jaka odleglosc mamy do przejechania a mimo to nas tak urzadzil ze mielismy w tyl tyle czasu, od nowa szukanie lekarza od nowa wszelkie konsultacje..
 
ja zakładam maśc tylko w trakcie snu jak już ma ta głębszą faze inaczej byłoby cięzko-co do wylewu tez nie pomogę:-(
 
Witam serdecznie,
Podczytuję ten wątek od jakiegoś czasu, a teraz postanowiłam
włączyć się do rozmowy.

Jestem mamą 10 miesięcznego synka, który ma opadającą powiekę. Jak synek patrzy
na wprost, to powieka zasłania tak 1/5 źrenicy. Jesteśmy z Warszawy i najpierw
przeszliśmy przez kilku lekarzy, którzy mieli różne mniej lub bardziej dziwne
teorie, a na koniec trafiliśmy do lekarki z CZD. Generalnie jestem teraz
zadowolona z podejścia do synka, bo wreszcie ktoś zna się na tym temacie. I nie
wmawia nam jakiś głupot. Od 6 miesiąca zasłaniamy jedno oczko, co drugi dzień
na około 6 godzin. Nie jest to takie całkowicie bezproblemowe. Szczególnie nie
fajnie jest, jak jest ciepło, bo wtedy plasterek mocniej odparza buzię. Nasza
lekarka uważa, że takie zaklejanie trzeba robić cały czas, albo aż do
podniesienia powieki albo do operacji. Podejście lekarzy z CZD jest takie, że
taką powiekę powinno się operować między 6 a 8 rokiem życia. Nasza pani dr
tłumaczy, że dopiero w tym wieku buzia jest na tyle zbliżona do dorosłej, że
operacja da dobry efekt i nie trzeba będzie jej powtarzać. Poza tym ważne jest,
żeby dziecko ćwiczyło taką powiekę po operacji, tzn jej zamykanie, a to jest możliwe
dopiero w starszym wieku. Rozumiem te argumenty, ale jednocześnie czytam tutaj
na forum, że reszta Polski preferuje wcześniejsze operacje. Możecie mi napisać,
jak inni lekarze argumentują potrzebę takiej wcześniejszej operacji?

MADLIN nie wiem, czy czegoś teraz nie pomylę, ale czy Twoja
córcia nie miała jakoś ostatnio operacji u dr Prosta? On chciał tylko trochę
podnieść powiekę, a w późniejszym wieku operować jeszcze raz? Jaki jest teraz
efekt operacji?


Wiecie jestem strasznie zagubiona, bo lekarze mówią różne rzeczy. Szczególnie
jeżeli chodzi o operację, to są tutaj sprzeczne teorie i sama nie wiem, już
komu uwierzyć. A oczywiście chciałabym jak najlepiej dla synka. U nas jest
jeszcze lekki astygmatyzm w oczkach, a czytałam tutaj na forum, że taka
opadająca powieka może z wiekiem zwiększyć astygmatyzm. Sama już nie wiem, co o
tym wszystkim myśleć


 
uksa, fajnie, że dołaczyłaś :tak:

Mój synek mal perację u prof. Prosta. Geberalnie każdy mówi, ze jesli powieka nie przysłania powieki, to z operacją nie trzeba się spieszyć. Prost mówił nam, ze jesli powieka ma się "sama" naprawic, to powinno się to stać do ok. 5-go roku zycia. Niestety nic nie słyszałam o cwiczeniu powieki po operacji niestety. Jesli znasz jakies szczegóły, to daj znac, proszę.

My spotkalismy sie z kolei z opinią, ze zaklejanie zdrowego oczka moze je osłabiac. Odwiedzilismy kilku okulistów, ale zaden nam zaklekjania nie zalecał. No ale u nas zrenica nie była przysłonięta.
 
krupka dzięki za przywitanie:-)
Jeżeli chodzi o ćwiczenie powieki, to niestety nie znam szczegółów, dr nam dokladnie nie tłumaczyła, bo jeszcze tego nie potrzebujemy. Generalnie chodzi o to, żeby mocno ćwiczyć zamykanie. Bo podobno problemem jest nie tylko niedomykanie, ale też, że powieka po operacji gorzej pracuje, słabiej mruga.
Co do zalepiania, to też słyszałam rózne teorie. Jedni uważają, to za dobre, a inni mówią, że to osłabia zalepiane oko. Ale u nas, jak powieka przysłania trochę źrenicę, to chyba nie bardzo jest wyjście. Dr mówiła, że jak oko ma utrudnione patrzenie przez powiekę, to organizm powoli rezygnuje z takiego oka i patrzenie odbywa sie tylko przez to dobre. A słabsze oko się psuje.Nie wiem, jaka jest prawda, ale na czymś trzeba się oprzeć. Poza tym najbardziej przeraża mnie nic nie robiebienie. Samo się nie naprawi. W to nie wierzę.
 
reklama
Uksa my też chodziliśmy na początku do Centrum Zdrowia Dziecka, a później zaczęliśmy chodzić do tej samej Pani doktor prywatnie. Ona właśnie zalecała nam zalepianie oczka plasterkiem i tak robiliśmy mniej więcej od kiedy Maja skończyła 8 miesięcy, aż do operacji. Być może dzięki temu Maja ma dobry wzrok w tym oku z opadającą powieką.
Jeżeli chodzi o odparzanie skóry pod plasterkiem, to my początkowo też mieliśmy z tym problem. Próbowaliśmy rożne plastry aż znaleźliśmy takie które wcale nie odparzają skóry. Plastry nazywają się Pro-ophta Junior Maxi firmy Lohmann & Rauscher. Niestety z tego co się orientowałam (to było ze 2 lata temu), to nie da się ich kupić w Polsce. Może się jednak sytuacja zmieniła i ktoś teraz sprowadza te plastry.
Jeżeli chodzi o wiek kiedy się powinno operować, to nam lekarka powiedziała, że najlepiej będzie w wieku 4-6 lat, właśnie ze względu na to, że buzia będzie już większa. Z kolei dr Stępniewski powiedział, że teraz uważa się, że lepiej jest operację wykonać wcześniej (jak dziecko ma koło 1-1,5 roku) ze względu na to żeby nie powstał astygmatyzm w oku.
 
Do góry