reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

On nie chce ślubu

Jesli ślub to tylko papierek, to dlaczego ludzie nie chcą go brać? Jeśli nie ma on znaczenia dla miłości, to skąd taka niechęć by pójść do urzędu, w 15 minut się zdeklarować, podpisać papierek i wrócić do dawnego życia?

Może dlatego właśnie, że decyzja o ślubie to troche więcej?
 
reklama
... bo latwo taki papierek podpisac, a odpodpisac sie juz tak latwo nie da. Malzenstwo to zobowiazanie, to swoistego rodzaju umowa cywilno-prawna. To przywileje, ale i konsekwencje.
Jesli ślub to tylko papierek, to dlaczego ludzie nie chcą go brać? Jeśli nie ma on znaczenia dla miłości, to skąd taka niechęć by pójść do urzędu, w 15 minut się zdeklarować, podpisać papierek i wrócić do dawnego życia?


A z drugiej strony po co biegac do urzedow i podpisywac swistki. Czym jest taki podpis? Mozliwe, ze daje komus poczucie stabilnosci i spokoju. Mozliwe, ze jest spelnieniem marzen. Nie wszyscy jednak mamy takie same marzenia. Moze warto by bylo pogadac z potencjalnym partnerem zyciowym o tym jak widzi wspolna przyszlosc. Czy chce brac slub, miec dzieci... Niestety gro osob mysli sobie ¨zmienie ja/jego¨, ¨zlapie go/ja na dziecko¨, ¨zaciagne do oltarza¨... To nie jest sposob, w jaki postepuja dorosli i odpowiedzialni ludzie. Malzenstwo jest istotne w sensie administracyjnym. Nic w zaden sposob nie jest dowodem uczuc, jak tylko nasze poczynania.
 
Ostatnia edycja:
Zgadzam się zielonamaupo, że ślub to zobowiązanie, deklaracja (czy łatwa, czy trudna do rozwiązania, mogłabym dyskutować patrząc na ilość rozwodów) z konsekwencjami cywilno-prawnymi. Wg mnie dlatego wielu ludziom ciężko się na to zdecydować.
Nie twierdzę, że związki partnerskie są tworzone przez osoby mniej się kochające. Ale mysle, że osoby, które twierdzą, że to tylko papierek - właśnie dla nich jest on czymś więcej.
A akt sluby nie jest świstkiem. Jest dokumentem, (który ma wartość archiwalną) jak wszystko co człowiek podpisuje.

Slub i decyzja o nim też, jest poczynaniem, no nie? ;-)
 
Moim zdaniem ślub to nie tylko papierek,to coś jakby poczucie bezpieczeństwa,daje nam stabilność.Są jednak ludzie którzy uważają inaczej i ja to szanuje ,każdy ma prawo do własnego zdania.
 
Do góry