reklama
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Chyba wszyscy czekamy..
Kochana, napisz kilka słów.
Kochana, napisz kilka słów.
hej, zaglądam tu i patrzę, że nie pisałam nic przez ponad miesiąc! Ale tez nie wiele sie zmnieniło nistety Najfajniejsze jest to, ze Ola wreszcie przyjechała do naszego miasta - wiec mam ją bliżej i urosła - waży 3400. Ale niestety dalej jest na respiratorze i nie chce sama oddychać( ma już prawie 4,5 miesiąca), mamy problem ze wszczepieniem zastawki ( ma wodogłowie), bo płyn MR ma za duzo białka - co wskazywałoby na infekcje, ale w badaniach-posiewach nic sie nie hoduje. Teraz ma założony drenaż zewnętrzny. Przez jakiś czas miała zbiorniczek rickhama, ale stwierdzili, ze nie zdaje egzaminu. Cały czas ma tez drgawki i niestety leży teraz na intensywnej terapii a tam jak tylko podskoczy jej nóżka, rączka aplikują jej kolejne leki przeciwdrgawkowe i upokajające wiec ciągle jest prawie nieprzytomna. Chodzę do niej codzienie, opowiadam bajki, czytam i patrzę jak cierpi, a ja nawet nie mogę jej wziać na ręce tyle czsu ani nawet jej jeszcze nie słyszałam. Jak trudno w sobie znaleźć codziennie siłę na to wszystko. Nie mogę się doczekać kiedy będe mogła Wam napisać jakie zrobiła postepy.
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Malinko, bądź dzielna.. Wierze że to już długo nie potrwa.. To chyba najtrudniejszy egzamin w życiu
Dużo siły dla Olusi.. Niech walczy dzielnie okruszek.
Dużo siły dla Olusi.. Niech walczy dzielnie okruszek.
fela_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2009
- Postów
- 1 467
Kochana trzym aj się. Olusia to dzielna dziewczynka i w końcu zacznie się poprawiać. Pamiętaj,ze zawsze możesz tu wpaść i sie wyzalić a my zawsze Cię wesprzemy choć wirtualnie.trzymam mocno kciuki za Olcie.nadchodzi magiczny czas, czas świąt..czas cudów!
Malinko zobaczysz ze Olka wygra te walke! Wiem cos o tym! Sama jestem mama Oli, ktora urodzila sie w 36tyg, przeszla sepse, zapalenie opon mozgowo-rdzniowych,ma otworek w serduszku, teraz jest karmiona przez sonde i od 5miesiecy rehabilitowana. Wierze ze wyjdzie z tego obronna reka, w koncu tyle juz przeszla... Olki to silne dziewczynki, maja sile do walki z przeciwnosciami. Zobaczysz ze i u Was tak bedzie
reklama
Dzięki dziewczyny, jak czytam Wasze wpisy o tym, że będzie lepiej, bardzo mi to pomaga. U Oli bez zmian. Kolejna zła konsultacja okulistyczna- że lewe oczko nie do uratowania, a co z prawym niewiadomo. Mała Zgaga (jestem już na nią zła) dalej nie chce oddychać samodzielnie. Za to je i rośnie. Zaczęli podawać jej leki przeciwpadaczkowe - teraz to moje maleństwo prawie w ogóle się nie rusza, nie otwiera oczu. Ciągle śpi - tak nieprzytomnie. Nie widziałam jej pare dni, bo dopadła mnie angina - ale myślę, że jutro będę mogła już ją odwiedzić
Ogólnie z rozmów z lekarzami wieje czarnym pesymizmem, ale myślę sobie że na świecie nic nie jest na pewno i same nie raz przekonałyscie sie, ze nie zawsze to co mówią lekarze musi sie spełnić.
A w ogóle jaka piekna zima jest(!) Jak ogląda sie ja przez okno i nie trzeba nigdzie marznąć w długiej drodze czy pracy.
Ogólnie z rozmów z lekarzami wieje czarnym pesymizmem, ale myślę sobie że na świecie nic nie jest na pewno i same nie raz przekonałyscie sie, ze nie zawsze to co mówią lekarze musi sie spełnić.
A w ogóle jaka piekna zima jest(!) Jak ogląda sie ja przez okno i nie trzeba nigdzie marznąć w długiej drodze czy pracy.
Podziel się: