reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ola 26 tc 830g

malinka02 w kwestii dołków, to my mamy je regularnie (tzn. mamusie wcześniaczków ;-)), ja miałam doła codziennie, teraz zeszłam do jednego tygodniowo, nachodzą mnie wątpliwości, czy Paulinka bedzie kiedyś sprawna, czy jestem dobrą matką i takie tam głupoty :sorry: Nie jesteś sama, po to tu jesteśmy, zeby sobie pomagać w trudnych chwilach :tak:
 
reklama
Mi mj maz odradził powrotu do pracy. sam nawet zaczał sie zastanawiac ze musi lepsza znalesc zeby nas utrzymac co mnie bardzo zdziwiło bo zawsze ja pracoholikiem byłam:) teraz siedze z 3 letnia córka tzn w sumie nie siedze bo chodzi do przedszkola ale popołudniu jak maz jest w pracy to ja z nia jestem. A w domu jak to w domu pranie prasowanie gotoeanie i sprztaanie. Teraz zeby sie zając to remont julii pokoju robie sama i jak narazie praca mi nie w głowie.Do małego jezdze co 2 lub 3 dni to zalezy czy w wekend mamy gdzie jule zostawic bo rodzine mamy 700 km z tad wiec jest ciezko.W niedziele z nia byam i z mezem to nawet nie było o czym myskec zeby na chwilke weszła i małego zobaczyła i dała mu żabe( bo swoja zabe ulubiona oddaje dla brata).Popłakała sie i musieliśmy wracac do domu.Szkoda jak cholera mi jej była a na recce nie mogłam go wzisc niestety i pokazac!!!!! i jak tu 3 letniemu dziecku wutłumaczyc ze nie moze brata zobaczyc?/ bo ja juz nie umiem!!
 
a moze nakręć filmik kamerą albo chociaz komórka, zrób zdicie i włóż do rami w jej pokoju. Ja uprosiłam lekarke i wieczorkiem jak już było mniej lekarzy to pozwolili mi starszaka wprowadzić do sali obok i pokazać przez szybe. Z drugiej strony, musisz pamietac,że dziecko chodzące do przedszkola codziennie styka się z wieloma bakteriami i dzisiaj okaz zdrowia , jutro może miec juz np.ospe..dlatego wcale się nie dziwie lekarzom,że są rygorystyczni w tym zakresie.
 
Malinko, jak Twoja malutka kruszynka?
Napisz kilka słów..

Z urlopem macierzyńskim to w Pl najwieksze draństwo swiata.. W przypadku wczesniaczków urlop powinien sie zaczynac od dnia wyjscia dziecka ze szpitala. To chore - jakim pracownikiem jest matka w takim stanie psychicznym??????
 
Chcemy się pochwalić, że Ola przyjechała do Bydgoszczy. Prawie jak do domu! Wcześniej jeździłam 250 km w jedną stronę. Mam teraz do niej bliziutko. Nowy szpital, nowa kadra, uczymy się i przyzwyczajamy. Ponieważ trafiła tu w piątek nie ma jeszcze lekarza prowadzącego, dopiero od poniedziałku okaże sie kto będzie się nią zajmował i jaki kierunek leczenia przyjmie. Poza tym Ola robi niewielkie postępy. To już jej 111 dzień - ciagle na respiratorze, bardzo martwią też mnie jej oczy i drgawki, które ma cały czas z różnym natężeniem. Czekamy na wstawienie zastawki ( z powodu wodogłowia pokrwotocznego), ale to też muszą ocenić tutejsi lekarze, kiedy i gdzie... Pozytyw jest taki, że toleruje jedzonko i rośnie mój okruszek waży już 2650
 
Malinka napewno będzie ci lżej, bo blisko... też dojeżdżałam, wykańczało mnie to. Może jak zastawka odbarczy jej mózg z płynu to zacznie ruszać do przodu? Wiesz, to zawsze obciążenie dla mózgu. Malutka potrzebuje czasu, i Ciebie, teraz możecie być częściej razem więc korzystaj i bądź przy niej, a zobaczysz, że będzie szybciej dochodzić do siebie. Życzę Wam tego z całego serca. Dużo siły i uśmiech na twarz.Pozdrawiam
 
Hej malinka02
wysłałam Ci odpowiedż, ale nie wiem czy doszło bo mi Franek kilkną inie wiem czy skasował czy wysłał.Napisz czy dostałaś czy nie. Jak nie to jeszcze raz odpowiem. pozdrawiam
 
reklama
Witam Cię Malinko. Ja tak jak ty jestem nowa na tym forum. Moja Patrycja urodziła się w październiku, czyli jest młodsza od Twojej córci, ale dopadły ją te same komplikacje :(
Miała pęknięte jelito (to podobno się zrobiło już w brzuszku, mogła być niedotleniona przez moje zatrucie ciążowe, miałam bardzo wysokie ciśnienie), tydzień po operacji jelita znowu były komplikacje ponieważ okazało się że jest niedrożne (miała tak gęstą smółke, że bez pomocy chirurga sama by się nie wypróżniła, no i w rezultacie druga operacja Po drugiej wyłonili jej stomie, powiedzieli że dla jej bezpieczeństwa. W między czasie gdy ratowali jej życie, przeszła sepse, miała niewydolną wątrobe, nerki no i wylew, a potem jeszcze retinopatia. Niestety komplikacją wylewu jest teraz wodogłowie. Lekarze bardzo szybko zadecydowali o wstawieniu zbiornika Rickhama. Na szczęście moja mała szybko pozbyła się respiratora i sama zaczęła oddychać. Teraz wcina i przybiera na wadze, z czego się bardzo ciesze (teraz waży 1900). Napisz mi czy Twoja malutka ma założony ten zbiorniczek w główce, no chyba że już jesteście po założeniu zastawki? Twoja córcia to już jest duża, u nas w szpitalu cały czas mówią że zastawke to można zakładać dziecku dopiero po osiągnięciu 2 kg. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Pozdrawiam
 
Do góry