Magdusia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2019
- Postów
- 7 845
Autorko, polecam książkę jak mówić zeby maluchy nas słuchały, albo rodzicielstwo bliskości.
Dzieci się nie bije. Agresja rodzi agresję, dlatego dziecko też bije, pluje i kopie, bo mama i tata też tak robią. Uderzenie dziecka to oznaka słabości rodzica. Wstydźcie się. Bijecie słabszych od siebie.
Również byłam bitym dzieckiem, mam podobne doświadczenia jak koleżanka, która opisała swoje dzieciństwo. U mnie zakończyło się gorzej, z moimi rodzicami w ogole nie mam kontaktu. Również się postawilam. Rodzice nie nauczyli mnie niczego, a juz na pewno nie szacunku do siebie.
Złe emocje dziecka również muszą wyjść, to nic złego, że dziecko się złości,jest przecież zdenerwowane. My również jesteśmy i nikt nam nie mówi: przestań byc zły. I przecież, jeśli ktoś was zdenerwował i wam ktoś powie: nie bądź zły, to nagle nie znikną wasze złe emocje! A kumulowanie ich w sobie również nic nie da!!! Skoro wy możecie wyrażać wasze emocje, dajcie dziecku wyrażac jego. Jeśli jest zdenerwowany, tłumaczcie te emocje, dajcie alternatywę - jesteś zły, uderz w poduszkę, krzyknij na cały głos, to da upust złym emocjom. Dajcie mu pozytywna możliwość odreagowania negatywnych emocji. Są książeczki dla dzieci o emocjach, czytajcie je razem. Wyrażajcie swoje złości przy dzieciach i opowiadajcie jak wy sobie z nimi radzicie. Przecież wy jesteście najlepszym przykładem dla waszego dziecka, to z was czerpie wzorce.
Mamy, które dają klapsa i uważają ze to nic złego: mylicie się, a konsekwencje swoich czynów zobaczycie w przyszłości. Nie macie alternatywy dla klapsa, jeśli dziecko waszym zdaniem "źle się zachowuje" to nie wiecie co zrobić, dlatego dajecie klapsa. Wysilcie sie i poszukajcie alternatywy. Polecam jeszcze raz książkę, która podałam wyżej.
Dzieci się nie bije. Agresja rodzi agresję, dlatego dziecko też bije, pluje i kopie, bo mama i tata też tak robią. Uderzenie dziecka to oznaka słabości rodzica. Wstydźcie się. Bijecie słabszych od siebie.
Również byłam bitym dzieckiem, mam podobne doświadczenia jak koleżanka, która opisała swoje dzieciństwo. U mnie zakończyło się gorzej, z moimi rodzicami w ogole nie mam kontaktu. Również się postawilam. Rodzice nie nauczyli mnie niczego, a juz na pewno nie szacunku do siebie.
Złe emocje dziecka również muszą wyjść, to nic złego, że dziecko się złości,jest przecież zdenerwowane. My również jesteśmy i nikt nam nie mówi: przestań byc zły. I przecież, jeśli ktoś was zdenerwował i wam ktoś powie: nie bądź zły, to nagle nie znikną wasze złe emocje! A kumulowanie ich w sobie również nic nie da!!! Skoro wy możecie wyrażać wasze emocje, dajcie dziecku wyrażac jego. Jeśli jest zdenerwowany, tłumaczcie te emocje, dajcie alternatywę - jesteś zły, uderz w poduszkę, krzyknij na cały głos, to da upust złym emocjom. Dajcie mu pozytywna możliwość odreagowania negatywnych emocji. Są książeczki dla dzieci o emocjach, czytajcie je razem. Wyrażajcie swoje złości przy dzieciach i opowiadajcie jak wy sobie z nimi radzicie. Przecież wy jesteście najlepszym przykładem dla waszego dziecka, to z was czerpie wzorce.
Mamy, które dają klapsa i uważają ze to nic złego: mylicie się, a konsekwencje swoich czynów zobaczycie w przyszłości. Nie macie alternatywy dla klapsa, jeśli dziecko waszym zdaniem "źle się zachowuje" to nie wiecie co zrobić, dlatego dajecie klapsa. Wysilcie sie i poszukajcie alternatywy. Polecam jeszcze raz książkę, która podałam wyżej.