reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

okolice Jeleniej Góry..

Ale super Czarnuszka ja tez bym chciala taki szybki i bezbolesny porod:-) ciekawe jak to u mnie bedzie, wlasciwie nie moge sie doczekac ale jak sobie tak glebiej pomysle to mam stracha. Przez cala ciaze nic mi nie bylo zadnych boli zadnych wymiotow nic no tylko wrazliwszy wech na poczatku wiec dlatego mam obawy ze moj porod da mi popalic za te wszystkie miesiace:-D:-D
 
reklama
Hej dziewczyny,

Ja teraz mam strasznie dużo roboty przy allegro wiec nie moge zbyt często zaglądać. Ledwie daje radę jakoś to wszystko godzić, sa chwile kiedy nie mam już sił. Dzieci, ciągłe karmienie Sebastiana, dom, praca...Gonię resztkami sił.

W mojej przychodni ta szczepionka skojarzona 6 w 1 kosztuje 180 zł- na Grottgera. Nie wiem czemu u Was o tyle aż drożej:no:

CZARNUSZKA- serdeczne gratulacje z powodu szczęśliwych narodzin!!!!!:-D Kolejna mamusia w naszym gronie:-) No i gratuluję dziecka-aniołka- my w wiekszości nie możemy sie pochwalić takimi aniołeczkami- no chyba że aureolka na różkach sie trzyma:tak:

U nas Sebastian w nocy ekstra- z reguły na jedną pobudkę koło 2.30 i potem dopiero rano koło 7-8. W dzień ma coraz dłuższe chwile czuwania podczas których jest przecudny- gulga sobie, uśmiecha się. Po południu gorzej- nie chce wcale spać i sporo płacze. No ale i tak jest to dla mnie rewelacja w porównianiu z krzykami cały dzien i noc jak to miało wcześniej miejsce. ;-)

Czy Wasze dzieciaki też płaczą już łezkami?? U nas już pojawiły się pierwsze:-)
Sebek też wysypany- na dekolcie i szyjce- raczej wygląda na potówki, ma też troszkę trądziku- chyba wszystkie maluszki tak samo;-)

MONA124- tylko nie rezygnuj za szybko z karmienia piersią. Wytrzymaj.... Generalnie tak to wygląda że po mleku modyfikowanym dziecko szybciutko uspokaja się i zasypia- jest gęstsze niż mleko kobiece, mocniej zapełnia żołądek i na dłużej. Ale jesli Twoje dziecko prawidłowo przybiera na wadze to nie jest głodne. A że krzyczy...Hm, to już trzeba po prostu prztrwać jakoś. Karm piersią i nie zasmiecaj sobie głowy myslami typu: co ze mnie za matka... Jaka???? Najlepsza i jedyna na świecie:tak:

ZUZA-ANNA- co u Was? Walczysz jeszcze o karmienia? U nas Sebastian na rękach spędza całe popołudnia- też rewelacja;-)

AGABE- super przybiera Twoje dziecko. Gratuluję!!!!

Dobranoc dziewczyny, uciekam spać zanim mój Sebek się obudzi:happy2:
 
Witam Was dziwczyny;-)
Jak tam Wasze malenstwa? Al.Szyszkowska dziekuje super sprzet.
U mnie powoli do przodu czekam z dnia na dzien na bejbika ale wiem ze jeszcze dduuuzzzoooo czasu, poza tym ta pogoda mnie dobija moglaby przyjsc juz wiosna:no:
Pozdrawiam Was goraco pomimo pogody i zycze milej niedzieli:-)
 
Dzien dobry.

U nas nocka ok...i znowu to samo gdyby maz nie zadzwonil do mnie o 22 akurat kiedy mialam wstawac na karmienie maluszka to pewnie bym zaspała i dzidzol tak samo. No ale potem juz sam sie budzil srednio co 2-3 godziny. Jest ok nawet jestem wyspana. Mam nadzieje ze zawsze tak bedzie. Coraz wiecej nie spi wczoraj to nie spał chyba z 2 godzinki a dzisiaj tez juz nie spi tylko sobie patrzy grzecznie. Nie zapeszam- oby taki grzeczny zawsze był hehe.
Dziś mój Skarbek ma tydzien :)
Ide cos porobic , poki Sebunio śpi sobie.
Miłej niedzieli
 
Hej!

Czarnuszka88 - Gratuluję! Taki poród to chyba nagroda za to, co przechodziłaś w czasie ciąży:tak:

Al.Szyszkowska - Twój synek się uspokoił, a w mojego jakby diabeł wstąpił. Cały dzień dzisiaj prawie nie śpi, cycka ciągnie co godzinę, a przy każdej próbie odłożenia do łózeczka daje taki koncert, że szok. Drze się na całego i łzy też lecą:-( Już nie mam siły do niego, wyzywam strasznie. Pewnie potem będzie mi głupio. I generalnie dobija mnie karmienie. Czuję się, jak na uwięzi. Ledwo wyjdę z domu, a juz muszę wracać, bo mały czeka. A poza tym karmienie w dalszym ciągu nie jest dla mnie całkowicie bezbolesne - co prawda mały ssie dobrze, ale sutki i tak mam trochę obolałe. Nie wiem, ile jeszcze tak pociągnę:-(
 
Hej dziewczyny.
Dzisiaj troszkę odpoczęłam, bo teściowa zajęła się małą:-)tzn od krzyku małej, bo musiałam ogarnąć mieszkanko. W wózku bujana cały dzień nawet cicho siedziała. Jutro zamówię na allegro huśtawkę bujaczek, może córci się spodoba i choć na chwilkę da mamie odpocząć w ciągu dnia;-)
Czarnuszka to pozazdrościć takiego porodu. Dziwne, że nie położyli Ci synusia odrazu po narodzinach na brzuszku. Mi bardzo tego brakowało i nie mogłam przez to przeboleć, że miałam cc. Zawsze o tym marzyłam, ale niestety, może następnym razem;-) choć pewnie jak już miałam cc, to pewnie przy drugiej ciąży też będę miała:-(
Dziewczyny, a stosujecie już jakąś anykoncepcję? bo mnie gin pytał jaką chcę, ale sama nie wiem, powiedziałam, że chyba tabletki, ale mam się zastanowić do następnej wizyty, nie jestem przekonana do tabletek, boję się,że przytyję.
Al.Szyszkowska ja bardzo chcę karmić piersią i będę walczyć jak tylko się da;-) a pierwsze łezki zobaczyłam u małej właśnie w dniu kiedy musiałam ją dokarmić. Już żałuję,że ją dokarmiłam choć ten jeden raz był nieunikniony, wtedy to była tragedia:no:ale niepotrzebnie jeszcze przez 2 dni dałam jej po butli, bo teraz mała się rozleniwiła i skolei robi sceny jak za słabo leci, ale widzę,że cyce pełne więc leniuszkowi butli nie podam i niech sobie krzyczy.
Jak narazie to zapowiada mi się przebojowa noc, bo córcia chyba głodna i wścieka się cały czas.
Spokojnej nocki, do jutra mamusie:tak:
 
A co tu taka cisza??
Kazda zajeta maluszkiem chyba ?

U nas ok...malutki jest grzeczniusi je spi a jak nie spi to sobie grzecznie patrzy, nie dowierzam ze mam takiego grzecznego dzidziusia.
Jutro sobie wyjdziemy na pierwszy spacerek, od wczoraj sie werandujemy. Była położna i powiedziała ze moge już wychodzić.

Dzisiaj jade do lekarza do kontroli zerknac jak sie zagoiłam i jak moja macica.
Pogoda cudddna az nie wierze ze wiosna wreszcie przyszla.

Dajcie znac dziewczynki jak żyjecie i jak Wasze skarbki.
Miłego słonecznego dnia
Pozdrawiam.
 
Hej.
My już po pierwszej szczepionce. Nawet nie było tak źle. Malutka troszkę popłakała, a w sumie bardziej się żaliła, bo nawet łezki nie uroniła, a jak ją na ręce wzięłam już był spokój. Później spała do wieczora z jedną pobudką na karmienie:-)
Wogóle jest już delikatna poprawa, a zwłaszcza w nocy maluda śpi. Wczoraj nakarmiłam ją o 21 i spała dzisiaj do 5.
Przyszła wczoraj huśtawka, chyba się córci podoba, bo wczoraj w niej usnęła, ale jak tylko się wyłączyła i muzyczka przestała grać odrazu się obudziła:tak:
Dzisiaj też ma być ładna pogoda więc wybierzemy się na spacerek.
Miłego dnia....
 
Cześć dziewczyny!!!:-)
Co u Was słychać?? Ja dzis zabrałam swoje maluchy na spacer- Natalka była mega dumna ze swoich nowych kaloszków i nie mogłam jej dogonić...:-D Ale fajnie było, cieplutko już że chce się wychodzić. Jak wróciłyśmy zostawiłam małego na tarasie w wózku i dospał jeszcze sobie 1,5h. Cudnie!!!! W nocy nadal fajnie- sporo spi, wstaje raz na karmienie. Popołudnia ciężkie, nie chce spać, troszke poleży na bujaczku, poza tym płacze. Niestety nie daje sie przekonac do smoczka, chciałam mu podac ale wcale nie ciągnie, miałam nadzieje że smoczkiem się będzie uspokajać ale widac moje dziecko nie chce oszukańca- bo w końcu co to za dydek z którego nie leci mleczko???;-)

Z Natalką rozpoczęłyśmy zabawę w nocnikowanie. Mam wrażenie że kompletnie jeszcze nie kuma o co w tym chodzi, wiec sama muszę wyczuć kiedy jest szansa że coś zrobi i wtedy ją wysadzam. Ale siedzi chętnie, cieszy się z efektów więc mam nadzieje że do lata uporamy sie z pieluszkami:tak:

Ogólnie mam wrażenie, że doba ma conajmniej o kilkanaście godzin mniej i gdyby nie fakt że człowiek musi spać to bym w ogole sie nie kładła. Mam tyle roboty że nie moge się w tym wszystkim ogarnąć- dom, dzieciaki teraz allegro...uffff

Pochwalę się Wam że w końcu namówiłam męża i kupilismy sobie samochód:-) Więc teraz jak chcę sobie gdzieś pojechać to pakuje maluchy i jadę. Niedługo wybieram się nawet do siostry do Zielonej Góry. Ciesze się bardzo z tego autka bo daje mi spora swobodę:happy2:

No, uciekam bo Natalka do spania... Miłego dnia dziewczyny, piszcie co u was. Jak maluchy, jak karmienia...Buźka

ANUSIA- prosze bardzo, niech Ci dobrze służy, ciesze się że jestes zadowolona:-)
 
reklama
Czesc dziewczyny!

Powiem wam szczerze że nawet nie mam czasu napisać co u Nas. Sebastian cały czas chce być przy mnie i chce bym się ciągle nim zajmowala, a jak zaśnie to szybko robię zaległe czynności. Ale ogólnie u nas jest lepiej - fakt faktem ze ciągle muszę się nim zajmować ale już mi tyle nie płacze. Wtedy to była tragedia, płakał bez przerwy a teraz.. niebo a ziemia.
W poniedziałek byliśmy u pediatry. Mały waży już 4,5 kg - więc ładnie przybrałł - jak wychodziliśmy ze szpitala ważył 3,6 kg. czyli karmimy piersią nadal :-) cieszę się bardzo, mimo ze przez pierwsze 2 tygodniE miałam straszne chwile załamania i zwątpienia i nawet raz mu podałam butelke. Teraz już sie chyba przyzwyczaiłam. Na buźce tak jak myślałam ma trądzik niemowlęcy, dostaliśmy jakąś maść i jest lepiej. Zaczęłam Sebastianowi dawać też smoczek - bardzo nam pomógł - może przez ten smoczek Sebastian jest spokojniejszy? Dodam że smoczka Tomee Tippe nie chciał, dopiero z Nuka mu przypasował i to lateksowy. A wy dajecie smoczka ? Miłego Dnia dziewczny! Piękny dzień prawda? :)
 
Do góry