Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
racja to jest jej zawód i obowiazek zeby byc mila i zeby sie milo rodzilo bo to nic przyjemnego. za to wkoncu polozne sobie zycza 5 tysiecy i strajkujaWitajcie dziewczyny.
Ja tej sali jednoosobowej napewno nie chcę, jakoś wolę towarzystwo;-)Moja koleżanka wzięła ten poród rodzinny i nie rodziła na tej osobnej sali, a później miała ten pokój jednoosobowy, ale mówiła że żałuje, że go wzięła i że wolałaby leżeć z kimś na sali. Ale każdy woli co innego.
Al.Szyszkowska ma rację za co płacić położnym, za to żeby były miłe? No właśnie tak jest ja sama zastanawiam się czy nie wziąść położnej żeby była miła i bardziej się mną zajęła. Ale słyszałam różne opinie, że jednym nawet jak zapłacisz, to są z tobą tylko przy porodzie, a później mają Cię gdzieś, a niektórym nawet jak nie płacisz, to są miłe i chętnie Ci pomogą. Jak widać wszędzie są ludzie i ludziska;-)
Mój nalega żebym zapłaciła, ale ja się wacham i im bliżej porodu tym bardziej jestem za, ale to z paniki, a i napewno nie 600zł. Jestem skłonna zapłacić 300 za samą położną i ani grosza więcej
) dzisiaj sie obudzilam i napatrzec sie nie moge tak jest slicznie bialo zaraz biore sie za czytanie i odpisywanie....
Ja moge sobie na to pozwolic wiec bede chciala z tego skorzystac.... z tego co sie zorientowalam to polozna ktora moze byc przy takim porodzie nie jest zatrudniona w szpitalu! jest to osoba z zewnatrz. Ja juz mam kontakt z polozna ktora chce.... w styczniu mam sie z nia spotkac to wszystkiego sie dowiem. Boje sie porodu bo pierwszy raz bede to przezywac i w dodatku nie bedzie przy mnie nikogo bliskiego dlatego wole miec takie "luksusy" poza tym osobna sala dla mnie jest rzecza fajna, bo niewiem czy po porodzie bede miala ochote na towarzystwo jakiejs innej babeczki no i ta wlasna lazienka - zawsze jak tylko poczuje ochote na masaz pod prysznicem to moge skorzystac a na ogolnej sali porodowej poloza kobiete i lez chocby te 5 godzin az nie urodzisz wrrr.... a te 600zl nie jest mi szkoda przeznaczyc bo dla mnie bedzie to duze przezycie i wole czuc sie wtedy komfortowo Moja kolezanka tez juz na dniach bedzie tam rodzic. Cegiełka jest dobrowolna ale nie zawsze masz pewnosc ze ta sala bedzie akurat wolna jak zaczniesz rodzic. Znam tam lekarzy ginekologow ale mimo wszystko wybralam JG kazda z nas wybiera szpital ktory jej bardziej pasuje! Mam nadziejez ze wszystkie bedziemy zadowolone wiec bedziemy czekac na recenzje z porodu niestety juz musze tu siedziedz na pupie bo lekarz sie o mnie martwi.... pierwsze 3 miesiace ciazy tez mnie nie chcial wypuscic z kraju i musialam swoje tu odsiedziec i co tydzien wizyty mialam no ale mialam zaznaczenie "ciaza wysokiego ryzyka" wiec musialam uwazac. Miesiac temu bedac za granica wyladowalam na pogotowiu bo zle sie poczulam - dostalam antybiotyk i odeslali mnie do domu ale dwa dni pozniej postanowilam przyjechac do Pl i spotkac sie ze swoim lekarzem tutaj bo dalej bardzo zle bylo... no i nawet nie zdazylam do niego podjechac tylko od razu do szpitala pojechalam a tu w PL zupelnie inne podejscie. Od razu mi pomogli i na drugi dzien juz normalnie moglam funkcjonowac tyle ze przez tydzien jeszcze trzymali mnie pod swoja opieka i wrocila mi etykietka "wysokiego ryzyka". ja pierwsze delikatne ruchy poczulam juz w 18 t.c. a teraz to juz codziennie dostaje kopniaczki w zebra hihi powodzenia
- ja pierwsze ruchy przy 1 ciazy czułam ok 20 tygodnia a teraz w drugiej juz w 16 tygodniu czułam
)
no ale na porodowce jest juz podobno calkiem fajnie 
