reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

okolice Jeleniej Góry..

Cześć Dziewczyny!!:-)
Od poniedziałku mam tyle pracy, że wczoraj skończyłam wysyłkę katalogów pakować o 1:45 w nocy przy ogromnej pomocy M. Robiąc to sama to bym chyba wschód słońca oglądała:tak:
Sprostowanie: 6600 dotyczyło ilości grupowych punktów od którego mam liczony obrót. Punktów się uzbierało 8189 i dostałam 18%, czyli niecałe 3000zł. Przy czym Oriflame mi wypłaca kasę co 3tygodnie, bo tyle trwa katalog, więc i tak nie narzekam:-) Ale pracuję na więcej:tak:

Dzisiaj rano o 10:00 wizyta u gin:happy:
Miałam badanie na samolocie - z moimi wnętrznościami wszystko ok;-) Potem kontrola wagi (plus 0,7kg - bardzo w normie), ciśnienie, wywiad dot. ruchów, które CZUJĘ OD PONIEDZIAŁKU i usg wraz z badaniem serduszka Maleństwa:happy:
Gin. zapytana o płeć odpowiada:
"Na 100% to powiedzieć nie mogę, ale wygląda mi na DZIEWCZYNKĘ."
Poprzednio też coś o Dziewuszce napomknęła, że skoro między nóżkami nic nie widać to może będzie Dziewczynka;-)

M. przeszczęśliwy, ja również a najbardziej to chyba moja przyjaciółka Ola, bo ona od początku twierdziła, że będzie laska;-) No i popłakała się ze szczęścia, że mała dostanie na imię Aleksandra:-)
Miała być Lena Aleksandra, ale Lena za cholerę do M. nie przemawia. Za to przy Oleńce zgodnie pozostajemy i od dzisiaj mówimy do brzusia Ola:tak::-)
Poza tym M. twierdzi, że przewrotnie o tym synu mówił, bo czuł, że Córcię będzie miał:-D
Natomiast ja się śmieję, że jak Mały usłyszał, że ojciec chce go nazwać Dziewogrzmot to mu z wrażenia siusiak odpadł:-D
Generalnie przeszczęśliwie nam się dzień zaczął, słoneczko świecie i cudnie jest:-)
 
reklama
hello, żyjecie???? jakoś tak forum nam podupada:):)
ELVIE- bardzo mi w sumie pochlebia że wybraliście dla córci imię Ola:):):):)
U nas weekend imieninowo- pracujący. wybieramy się na imprezkę do moich rodziców- oboje obchodzą teraz imieninki, poza tym Paweł pracuje cały weekend- dziś do 17.30 jutro chyba nawet do 20. czasami nawet nie zauważam że jest weekend bo dla nas te dni niczym nie różnia sie od zwykłych:)
Korzystając z tego że jest w miarę ciepło zaczęłam myć u siebie w domu okna- tak juz pod święta, troche wcześnie ale nie znoszę myć jak jest mróz a poza tym brzusio coraz większy i wszystko coraz ciężej mi przychodzi. Zresztą mam takie tempo że usmiałybyście się dziewczyny- minęły dwa dni a ja umyłam dwa okna, dwie szafki i wyszorowałam lodówkę. no nie ma co- osiagniecie nie lada, zwłaszcza że zwykle całą kuchnię sprzątałam gruntownie w jeden dzień. Ale powiem Wam że po prostu nie daje rady szybciej ani więcej- nie mam siły:) Szybciutko sie męczę a do tego cały czas jakaś robota na bieżąco + opieka nad moją rozbrykaną Natalką. Wieczorem ledwo ciągnę nosem po ziemi a jeszcze kolacja mężowi, allegro, szykowanie paczek...... uffff. Ciągle i ciagle dużo tego a sił jakby coraz mniej:):) No uciekam dziewczyny, dziś sobota- trzeba odkurzyc chatę i wyszorować choć z jedną szafkę:) buziaki, miłego dnia:):)
 
Witajcie dziewczyny.
Al. Szyszkowska Ty się nie przemęczaj i nie szalej z tymi oknami. Ja też mam tempo nie lepsze, cały ten tydzień czułam się beznadziejnie. Ale dzisiaj jest już trochę lepiej, to poleciałam na zakupki, ledwo wróciłam do domu.
Robiłam wyniki i są w porządku, tylko ten mocz..... coraz gorsze wyniki, bardzo dużo bakterii, ale tak coś czułam, że bedę miała bakterie, bo dosyć mnie piecze. We wtorek idę do ginekologa zobaczymy co powie, moze da mi jakiś antybiotyk na ten pęcherz, bo narazie cały czas biorę żurawit, ale wyniki nic się nie poprawiły, a wręcz pogorszyły:-(
Miłego, cepłego weekendu;-)
 
Hej:-)
Jak już się tak rozpędzisz to zapraszam do mnie, tez by się posprzątać przydało a ja tylko te katalogi pakuje, cenniki, wnioski wypełniam, znaczki naklejam i biegam na pocztę:tak:
Uparłam się teraz by 10.000 punktów zrobić i mieć 21% z obrotu grupy. Trzymajcie kciuki!!
Miłego weekendu Dziewuszki;-) Dbajcie o siebie!!
 
weekend weekend i po weekendzie
Jedyna odmiana to wyjazd na imieniny do rodziców w sobote po południu. w niedzielę Paweł cały dzień w pracy a my same w domu to uświęciłam dzień święty sprzątając i prasując:) dziś też jeszcze sprzątanie w kuchni, no ale już prawie finish.
Mona- daj znać co powiedział lekarz, takie zapalenie dróg moczowych to nic fajnego.
buziaki dziewczyny, mam dziś tak podły nastrój że nawet pisać mi się nie chce:(
 
Witajcie dziewczyny.
Ja dzisiaj od rana miałam strasznego pawera. Wstałam już po 6 i wzięłam się do roboty. Cały dzień załatwiałam sprawy i ganiałam po sklepach. Załatwiłam tyle spraw w jeden dzień co przez cały tydzień załatwić nie mogłam:tak: W końcu się lepiej poczułam, bo tamten tydzień był tragedią;-)
Trochę się naczytałam w necie na temat złych wyników z moczu i teraz się martwię zeby nic się ne stało:-(
Oczywiście jutro wieczorem dam znać co powiedział lekarz, może nie bedzie tak źle, może się dowiem jak urosła moja malutka;-)
 
Witajcie kochane!
Jestem już po wizycie u gina.
Moja mała rośnie jak na drożdżach, waży już 1490,szok. Okazuje się że najdłuższe ma nóżki, bo termin porodu na podstawie FL wyszedł na 31 stycznia;-)
Lekarz powiedział, ze być moze bedzie duża, ale to jeszcze do końca nie wiadomo, bo jeszcze trochę czasu.
A tymi wynikami z moczu nie był zachwycony, kazał mi zrobić posiew i zgłosić się odrazu do niego na oddział z wynikiem. Więc jutro rano lecę robić wynik, żeby jak najszybciej zobaczyć co tam się dzieje. Narazie nie przepisał mi żadych leków.
Malwina91, a gdzie planujesz się spotkać i kiedy?
 
Hej Mona,
Mam nadzieję że nie znkniesz nam na długo, choć oczywiście zdrowie Twoje i maleńkiej jest najważniejsze. Mam nadzieję że szybciutko postawią Cię na nogi i napiszesz nam co było i jak leczyli. A tak w ogóle do którego szpitala idziesz na oddział. No i w ogóle dziewczyny gdzie chcecie rodzić. Nie pamiętam czy gadałysmy już o tym, najwyżej powtarzam się ale musze rzucic jakis temat bo nam forum wymrze:):):) Jak wam idzie kompletowanie wyprawek dla maluchów????
Hej wiecie że przedwczoraj zauważyłam że jakby w piersiach troszkę siary mi sie pojawiło? jak mocniej ucisne to pojawia się jakiś płyn:) Bardzo bym sie ucieszyła bo z całego serca pragne karmic piersią a przy Natali miałam z tym ogromne problemy. Seria popełnionych przeze mnie błędów spowodowała że mała obraziła się na cycucha i złakomiła na butlę no i potem nijak nie szło jej przestawić wiec skonczyło się na tym że przez 8 miesięcy odciągałam po 16 razy na dobę laktatorem i cały ten mój urobek podawałam jej butlą. Najgorsze były noce- wtedy mleko matki jest najtłustsze i najlepsze więc co 1,5 h wstawałam i spędzałam 20 minut z laktatorem mimo że moje dziecię spokojnie sobie spało:):) uff, chciałabym tego uniknąć przy synku, zwłaszcza że mając w domu dwójkę dzieci nie umiem sobie wyobrazić odciągania co 1,5 h przez całą dobę.... Dlatego ucieszyłam się że coś tam pojawiło sie w tych moich wklęsłych jedynkach:):) może to jakis znak że tym razem będzie lepiej- zobaczymy- oby:):)
Dziś skonczyłam sprzątać kuchnię- zajęło mi to tydzień ale ja mam niezły odpał na punkcie czystości w kuchni i jak się zabieram za takie gruntowne sprzatanie to wszędzie, nawet szafki zdejmuję, wyciagam kuchenkę i zmywarkę i czyszcze za nimi, w tym roku nawet fugi między kaflami na podłodze wybieliłam:) mój mąż mówi że mam niezły odpał, pewnie tak:) sama z siebie się śmieję, ale już tak mam że chcę mieć dwa razy w roku porządnie wysprzątane. no ale umordowałam się nieźle, brzucho duże i przeszkadza jak diabli, poza tym męcze się szybko więc tempo mam nieco ślimacze:) Jutro biore się za naszą sypialnię- pójdzie już szybciej- nie ma tyle zakamarków co w kuchni no i kafli tez nie ma:):)
Teraz znkne na dwa dni- mąż wyjeżdża w trase i zabiera mi komputer więc stracę kontakt ze światem- no ale za to może coś więcej zrobię w domu:):)
Trzymajcie się dziewczyny- MONA nie martw się, troche Cię odkażą i będzie dobrze, pewnie poleżysz troszkę ale warto- zdrowie małej i Twoje to teraz sprawa priorytetowa:) Trzymam kciuki by wszystko poszło dobrze. Buziaki, papa
 
reklama
Do góry