reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

okolice Jeleniej Góry..

reklama
Witajcie mamy jeleniogórskie:)
Odnalazłam ten wątek dzięki pewnej mamie, która mi po prostu przysłałam liknka na priv. Mam nadzieję, że nas przyjmiecie do swojego grona. W kwestii formalnej: przeprowadziliśmy się z JG do Kowar.
 
Ostatnia edycja:
DOBRACZAROWNICO- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANA!!!!!!!!!!!! DUŻO ZDRÓWKA, NO I SZCZĘŚLIWEGO ROZWIĄZANIA.....

FRANIOWAMAMO- oczywiście witamy i przygraniamy, nawet nie pytaj.... Kochanie, czytam własnie Twoją historię...Twoją i Franusia. Nie umiem sobie nawet wyobrazić piekła które przeszłaś. Płaczę tak że nie mogę czytać...Ja mam dwójkę dzieci urodzonych o czasie, zdrowych bez żadnych problemów i napewno nie zrozumiem do końca Twojej drogi. Umiem tylko zrozumieć Twoją milość do Frania...
Śliczny ten Twój syn....
 
FraniowaMama > Witaj na forum :-)
Gdzie sie lepiej mieszka? Co porabiasz na codzien?
Widze ze masz corcie i synka - ślicznosci :-)
pozdrawiam
 
Dziękuję/-my za przygarnięcie:)
Al., nie pisz więcej takich wzruszających słów, bo mi to przez Frania niewiele trzeba zeby mieć mokre oczy:)
Zuza-anna, my w sumie nie miaszkamy w samych Kowarach, tylko jakieś 2 km przed, przeprowadzilismy się ze względu na problemy zdrowotne Natki (oskrzela i alergia). Pod względem ekonomicznym wychodzi prawie na to samo - mamy kredyt wysokości czynszu za mieszkanie w JG. Jedynie dojazdy autem w zimie powodują często wzrost adrenaliny:)
To piekne miejsce zamieszkania jest przekleństwem przy leczeniu Frania. Niestety najbliżsi specjaliści są we Wrocławiu:( Opieka nad dziećmi przewlekle chorymi i niepełnosprawnymi w całym powiecie to fikcja.
Co teraz porabiam? Właściwie całe nasze życie koncentruje się wokół Franka - rehabilitacje, wyjazdy do lekarzy, szpitali. Jestem tłumaczem przysięgłym, więc czasem jakaś robótka wpadnie. I tyle.
 
Ostatnia edycja:
witaj Mamo Franeczka, zaraz nadrobię zaległości w historii Franusia, trzymaj się mocniutko:-)

AL.SZYSZKOWSKA, ZUZA-ANNA, dziękuję za życzenia:-D:-D a Tadzik śpi, zasnął szybko i w miarę spokojnie zmykam poczytać o Franiu

NATALINECZKA Ty się teraz pochwal ile wiosen na karku, mam nadzieję, że nie jestem najmłodsza, hehe
 
FRANIOWAMAMO nie mogę Ci nie pisać kiedy ta Twoja i Franiowa historia jest tak....brak słó wzruszająca, heroiczna, dramatyczna a jednak szczęśliwa. Z wrażenia podczas czytania zadzwoniłam zapłakana do męża on wystraszony pyta co sie stało, czy cos w domu a ja mu opowiadam o Tobie i mówię- nawet nie wiesz ile mamy sczęścia że nasze szkraby o czasie urodzone i zdrowe, że nie doceniamy tego co mamy....kazal mi napisać Tobie że Cie pozdrawia i trzyma za Was kciuki kochana
 
O Jezu...:) Dziękuję:)
Al. masz rację, szczęśliwe zakończenie, ale takie połowicznie szczęśliwe. Nadal jeszcze długa droga przed Frankiem..
Musze Wam powiedzieć, że Franek zawdzięcza swoje życie dr Kep. z JG. W ogóle super się mną zajęto na oddziale, 2,5 tygodnia po urodzeniu Franka jeszcze mnie dziabali, ale ja dość szybko w sumie doszłam do siebie. Natomiast OIOM i opieka pielęgniarska na OIOMie to...dreszczowiec napisać by można.. Dlatego zadzwoniłam do konsultanta wojewódzkiego ds neonatologii i wybłagałam przeniesienie Franka do Wrocławia. Dzięki temu krasnal żyje.

Siedzę teraz cały czas przy kompie, bo wpadło mi tłumaczonko, ale w ogóle mnie mam weny do pracy. Musze przyspieszyć kurka:)
 
Dzien dobry...

jestem na BB juz kawal czasu... tak dzis mnie tknelo by poszukac kobietek z Jeleniej, czy okolic... no i jestem... Mozna sie dolaczyc?

Franiowa Mamo... jejku, poryczalam sie... czytam dziennik jak Franioo dzielnie musial walczyc o zycie... i naprawde az lzy same leca... Powiedz byliscie w szpitalu w Jeleniej?
 
reklama
NATALINECZKA co do wieku to dziś kończę 23
No to co sie nie chwalisz:confused:

kochana sto lat!!!

Witajcie mamy jeleniogórskie:)
Odnalazłam ten wątek dzięki pewnej mamie, która mi po prostu przysłałam liknka na priv. Mam nadzieję, że nas przyjmiecie do swojego grona. W kwestii formalnej: przeprowadziliśmy się z JG do Kowar.
witamy witamy
suepr ze sie nasze grono powieksza:tak::tak::tak::tak:
Kowary to ledwo za górką
ja z Ogorzelca jestem:-):-):-):-)
za przełęczą kowarską:tak:
NATALINECZKA Ty się teraz pochwal ile wiosen na karku, mam nadzieję, że nie jestem najmłodsza, hehe
ja tez raczek:-):-):-)
i tez 23 lata w tym roku:-):-):-)
a konkretnie 11 lipca:-):-):-)

anula witamy Cie serdecznie
nie wiem czy my się nie spotkałyśmy już na którymś forum?
bo jakis taki znajomy nick masz :)

chalupa lśni ino odkurzyc dywan
i kuchenke umyc i powiesic pranie
obiadek dzis rozmrazany mlodemu zupe pomidorowa a ja pierogi z truskawkami:tak::tak:
nie najadlam sie tymi pierogami ale pycha byly :tak:;-):-p
mlody baje oglada
zasna mi kolo 13 i poszlam do piwnicy sprzatac
piwnica tez lsni:-D:-D
powynosilam wszystkie zbedne *******y i pudla
powypierdzielalam wszystkie stare buty m robocze bo jak tylko nowe dostanie to stare do piwnicy a ja sie pytam po co:sorry2:
i tak lezaly sobie z 4 pary:sorry2:
lozeczko kuzynki oproznine czeka tylko na wyniesienie:tak:
i szafa jeszcze mi zostala do wysprzatania trza sloiki pomyc i dekle i szafe tez by sie zdalo
powynosic butelki
ale to juz jak bede sie za przetwory brac:tak::tak:

balkon tez sie zalapal mimo ulewy:-D:-D:-D
az mnie normalnie nosi taka mam energie
nie moge sobie miejsca znalezc:-D:-D:-D
zaraz zabieram sie za dywan i kuchenke pozniej zawolam ciocie i pojde pranie powiesic:tak::tak::tak:

komu troche fluidów:confused::-D:-D:-D:-D
bo rozsiewam dookola:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry