reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

Ja nie mówi że 100. Pomyślałem się bo myślałam że było 21 to prawie 100%. Pomyslilam się.
26 z 41 x 100% to 63%. To nie prawie 100. Więc rozumiem, że @Smerfetka94 się martwi. Ale różnica nie jest duża, więc ja bym powtórzyła po 72 h od pierwszego badania bo wszystko może się wyrównać. Wrzuciłam te wyniki (26 i 41) do kalkulatora przyrostu HCG więc na bank przyrost nie jest prawie 100.
 
reklama
@bleucoco jesteśmy z Tobą kochana, a Ty teraz bądź dzielna i silna i dla dzidziusia i dla dziadziusia, nic co teraz napiszemy nie sprawi że będzie łatwiej, sama zdecyduj czy mówić dziadkowi o ciąży, jeśli uznasz że lepiej żeby nie wiedział to nie mów ale bardzo często jest tak że człowiek który ma cel przed sobą dużo silniej walczy i często to pomaga.
 
A ja dopiero w domu po całym dniu pracy :)

@bleucoco bardzo Ci współczuję, choć przyznam że ja z moimi dziadkami nie byłam zbytnio zzyta, więc pewnie nie jestem stanie sobie wyobrazić co czujesz. Ale faktycznie często bywa że małżeństwa odchodzą jedno po drugim.. Mój dziadek odszedł w październiku a babcia 4 miesiące po nim.
U mnie wszyscy mieli demencję i Alzheimera, więc jak czytam ze Twój dziadzio jest 100% zdrowy na umysle to sobie myślę że super sprawa, i dla niego i całej rodziny, bo tak go będziecie pamiętać! Mój tata latami "męczył się" z chorobą jego rodziców, i naprawdę nie jest łatwo kiedy dwójka w nocy wychodzi z domu, zostawia odkręcony gaz, wodę.. Albo sika gdzie popadnie bo nie wie że to nie toaleta.. Wiem że to żadne pocieszenie, ale fajnie czytać ze Twój dziadziuś jest w tak dobrej formie umysłowej :)

Ja również jestem za wątkiem prywatnym, bo faktycznie coraz więcej szczegółow z życia, fotki w mieszkaniach itp itd ;)
 
@bleucoco jesteśmy z Tobą kochana, a Ty teraz bądź dzielna i silna i dla dzidziusia i dla dziadziusia, nic co teraz napiszemy nie sprawi że będzie łatwiej, sama zdecyduj czy mówić dziadkowi o ciąży, jeśli uznasz że lepiej żeby nie wiedział to nie mów ale bardzo często jest tak że człowiek który ma cel przed sobą dużo silniej walczy i często to pomaga.
Tylko że przy tym raku lepiej żeby nie walczył, lepiej żeby odszedł w spokoju :) Dziękuję 😘
 
A ja dopiero w domu po całym dniu pracy :)

@bleucoco bardzo Ci współczuję, choć przyznam że ja z moimi dziadkami nie byłam zbytnio zzyta, więc pewnie nie jestem stanie sobie wyobrazić co czujesz. Ale faktycznie często bywa że małżeństwa odchodzą jedno po drugim.. Mój dziadek odszedł w październiku a babcia 4 miesiące po nim.
U mnie wszyscy mieli demencję i Alzheimera, więc jak czytam ze Twój dziadzio jest 100% zdrowy na umysle to sobie myślę że super sprawa, i dla niego i całej rodziny, bo tak go będziecie pamiętać! Mój tata latami "męczył się" z chorobą jego rodziców, i naprawdę nie jest łatwo kiedy dwójka w nocy wychodzi z domu, zostawia odkręcony gaz, wodę.. Albo sika gdzie popadnie bo nie wie że to nie toaleta.. Wiem że to żadne pocieszenie, ale fajnie czytać ze Twój dziadziuś jest w tak dobrej formie umysłowej :)

Ja również jestem za wątkiem prywatnym, bo faktycznie coraz więcej szczegółow z życia, fotki w mieszkaniach itp itd ;)
Dzięki 😘 Tak, dziadek pięknie „trzymał się” jak na swoje prawie 90 lat. Do teraz 😉 Każda choroba jest straszna. A propos takich trudności, o których piszesz, to babcia zmarła w zeszłym roku była też ciężko chora, nie była samodzielna, choroba odebrała jej też trochę świadomości, gdy umierała przy mnie nie wiem czy wiedziala kim jestem, ale nawet jak nie, to przynajmniej była ze swoją wnuczką i corką, a nie sama.
 
Dobra nadrobione.
D dziewczyny coś muszę napisać bo nie ogarniam.
Piątek 7.02 plamienie na różowo ale nie wiele i bardziej różowy śluz niż coś innego
Sobota 8.02 znów plamienie, nie dużo też śluz różowy
Niedziela 9.02 zaczyna się okres
Poniedziałek 10.02 no niby jest ten okres i zywoczerwona momentami aż czarna taka gęsta krew
Wtorek 11.02 różowy śluz i takie epizody z różowym sluzem się ciągły do czwartku
Aha i ani raz nie miałam skrzepy żadnego, ani raz.
Bardzo dziwny okres. No ale spoko.
1 dc liczę od niedzieli beta w sobotę <0,001
Dzis W pracy na nocce kilka godzin miałam uczucie scierpnietej brody tuż pod warga, nie mam pojęcia co to znaczyło ale jak wracaliśmy do domu to przez m moment w aucie miałam uczucie że już mdleje, wiecie ciarki przez całe cialo, walace serce jakby miało wyskoczyć.
Ale w przeciągu może 2 min przeszło, tylko zostało takie osłabienie. Potem jeszcze w domu przez moment mi się duszno zrobiło, ale parę głębszych oddechow i przeszło.
Ogólnie jestem mega śpiąca cały czas, calutki.
Macie jakieś pomysły? Od czego się mogło tak stać? Mąż mi mówi, ej może Ty w ciąży jesteś:D ja tak że no raczej nie ma opcji ale zrobię test rano (w sensie jutro rano zrobię test)
Robiłam już 2 testy owulacyjne i lekka kreska tylko jest także raczej mi się nie wydaje no ale jednak wiadomo lepiej sprawdzić.
 
Ostatnia edycja:
Wybaczcie ze tylko czytam i nie odzywam sie, ale troche glowe probuje zajac do jutra, zeby zatestowac i wiedziec co i jak..

Wspolczuje Tobie @bleucoco.. ja niestety jednego dziadka nie zdazylam poznac a drugi zmarl jak bylam jeszcze mala, wiec nie zaznalam tej wiezi. Na pewno w tej sytuacji bedzie ciezko szczegolnie jesli jest sie pewnym ze bliska osoba cierpi.. ale wierze ze takie sytuacje dzieja sie z jakiegos powodu. Trzymaj sie 😘
Tez jestem za grupa prywatna jesli moge tu zostac..
 
reklama
Dobra nadrobione.
D dziewczyny coś muszę napisać bo nie ogarniam.
Piątek 7.02 plamienie na różowo ale nie wiele i bardziej różowy śluz niż coś innego
Sobota 8.02 znów plamienie, nie dużo też śluz różowy
Niedziela 9.02 zaczyna się okres
Poniedziałek 10.02 no niby jest ten okres i zywoczerwona momentami aż czarna taka gęsta krew
Wtorek 11.02 różowy śluz i takie epizody z różowym sluzem się ciągły do czwartku
Bardzo dziwny okres. No ale spoko. 1 dc liczę od niedzieli beta w sobotę W pracy na nocce kilka godzin miałam uczucie scierpnietej brody tuż pod warga, nie mam pojęcia co to znaczyło ale jak wracaliśmy do domu to przez m moment w aucie miałam uczucie że już mdleje, wiecie ciarki przez całe cialo, walace serce jakby miało wyskoczyć.
Ale w przeciągu może 2 min przeszło, tylko zostało takie osłabienie. Potem jeszcze w domu przez moment mi się duszno zrobiło, ale parę głębszych oddechow i przeszło.
Ogólnie jestem mega śpiąca cały czas, calutki.
Macie jakieś pomysły? Od czego się mogło tak stać? Mąż mi mówi, ej może Ty w ciąży jesteś:D ja tak że no raczej nie ma opcji ale zrobię test rano (w sensie jutro rano zrobię test)
Może zrób teraz, wieczorne ostatnio szczęśliwe [emoji846] wszystko jest możliwe, Ola z wątku staraczkowego miała normalny okres.
Naszego przyjaciela dziewczyna miała przez 3 miesiące normalny okres w tych samych porach co powinien być. W ogóle nie podejrzewała ciąży.. różnie może być
 
Do góry