reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
Dziewczyny, a co Wy na to, żeby ustawić jakas prywatność grupy? Odczekać kilka dni aż się zbiorą te co chcą? Czasami piszemy o takich rzeczach nie myśląc że wszyscy do tego mają dostęp. A podajemy takie szczegóły że zidentyfikować osobę nie jest tak ciężko [emoji6]
 
Cześć Dziewczyny, przychodzę do Was i ja 😉

Nadrobię z czasem mam nadzieje!

@bleucoco bardzo mi przykro 😢 Wyobrażam sobie co czujesz, przechodziłam to samo w drugiej ciąży, mój Dziadek odszedł w dniu, w którym robiłam badania prenatalne. Walczył z nowotworem przez 10 lat, w ostatnim okresie było ciężko, nie zdecydowaliśmy się na chemioterapię bo uznaliśmy, że w jego wieku (85 lat) będzie to leczenie ponad jego siły. Z perspektywy czasu wiem, że to była słuszna decyzja, mój teść otrzymywał chemię przez pół roku i był w tym czasie wrakiem człowieka, dziadek by nie podołał. Odszedł w domu, w otoczeniu najbliższych i dał radę się z nami pożegnać.
Życzę Wam ogromnie dużo siły, trudny czas przed Wami, ale pomyśl sobie, że ostatnią rzeczą, której chciałby Twój dziadek są łzy jego ukochanej wnuczki. Przesyłam ciepłe myśli😘

Lecę czytać dalej 😊
 
reklama
Cześć Dziewczyny, przychodzę do Was i ja 😉

Nadrobię z czasem mam nadzieje!

@bleucoco bardzo mi przykro 😢 Wyobrażam sobie co czujesz, przechodziłam to samo w drugiej ciąży, mój Dziadek odszedł w dniu, w którym robiłam badania prenatalne. Walczył z nowotworem przez 10 lat, w ostatnim okresie było ciężko, nie zdecydowaliśmy się na chemioterapię bo uznaliśmy, że w jego wieku (85 lat) będzie to leczenie ponad jego siły. Z perspektywy czasu wiem, że to była słuszna decyzja, mój teść otrzymywał chemię przez pół roku i był w tym czasie wrakiem człowieka, dziadek by nie podołał. Odszedł w domu, w otoczeniu najbliższych i dał radę się z nami pożegnać.
Życzę Wam ogromnie dużo siły, trudny czas przed Wami, ale pomyśl sobie, że ostatnią rzeczą, której chciałby Twój dziadek są łzy jego ukochanej wnuczki. Przesyłam ciepłe myśli😘

Lecę czytać dalej 😊
Dziękuję Ci pięknie za te słowa ❤️ Muszę jakoś odgrodzić się od emocji dla dobra dziecka. Jeśli teraz miałabym je stracić, to bym tego nie przeżyła... Naprawdę. Mam do siebie pretensje o to, ale teraz jak już wiem co nas czeka, modlę się do Boga, żeby zabrał dziadka wcześniej, bez bólu. Może babcia weźmie go już do siebie. Może. Dziękuję 😘
 
Do góry