reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
No akurat na przelomie 2011/2012 zmienial sie vat dla rzeczy niemowlecych. Na szczescie wyrobilam sie z zakupami. Najgorszy jest tak na prawde czas przed. Pozniej sobie na spokojnie dokupisz co trzeba. A teraz dyskontow pelno wiec czy w pepco czy gdzies mozna jakies rzeczy taniej kupic. Ja kupowalam hurtowni wtedy i to byly kosmos pieniadze. Pepco jeszcze nie bylo wtedy.
zazdroszcze!!! my musimy kupic wszystko. jak zrobilam liste to chyba na bank napadniemy [emoji87] [emoji23] [emoji23]
 
ufff nadrobiłam wszystko 😂 u mnie walentynki wygladały tak,ja w pracy,moj w domu,powiedział ze nic dla mnie nie ma,bo zalał cały bak i nie ma kasy,ja kupiłam ciasteczka serduszka,bo mysle sobie chociaz kawe wypijemy,zadzwonil wieczorem i mowi,ze chociaz przyjedzie po mnie,zebym sie autobusem nie tłukła,iec jak przyjechał,zaprosiłam go do mc donalds-bo co bede w garach siedziala,po kolacji zabrał mnie na spacer i do domku,w domu po 1 piwku i poszedl spac,bo sie rano na ryby umowił i rano o 5-ej juz go nie bylo,wiec moglam sie wyspac 😎😈
 
Idealnie [emoji23]
ufff nadrobiłam wszystko [emoji23] u mnie walentynki wygladały tak,ja w pracy,moj w domu,powiedział ze nic dla mnie nie ma,bo zalał cały bak i nie ma kasy,ja kupiłam ciasteczka serduszka,bo mysle sobie chociaz kawe wypijemy,zadzwonil wieczorem i mowi,ze chociaz przyjedzie po mnie,zebym sie autobusem nie tłukła,iec jak przyjechał,zaprosiłam go do mc donalds-bo co bede w garach siedziala,po kolacji zabrał mnie na spacer i do domku,w domu po 1 piwku i poszedl spac,bo sie rano na ryby umowił i rano o 5-ej juz go nie bylo,wiec moglam sie wyspac [emoji41][emoji48]
 
Oo tez fajnie :) ja mialam nadzieje ze moj skoczy po tortille chociaz do KebabQueen ... ale niesteyu sie nie doczekalam i została mi bulka z serkiem topionym :(
ufff nadrobiłam wszystko [emoji23] u mnie walentynki wygladały tak,ja w pracy,moj w domu,powiedział ze nic dla mnie nie ma,bo zalał cały bak i nie ma kasy,ja kupiłam ciasteczka serduszka,bo mysle sobie chociaz kawe wypijemy,zadzwonil wieczorem i mowi,ze chociaz przyjedzie po mnie,zebym sie autobusem nie tłukła,iec jak przyjechał,zaprosiłam go do mc donalds-bo co bede w garach siedziala,po kolacji zabrał mnie na spacer i do domku,w domu po 1 piwku i poszedl spac,bo sie rano na ryby umowił i rano o 5-ej juz go nie bylo,wiec moglam sie wyspac [emoji41][emoji48]
 
Wiedze że u Ciebie bardzo romantycznie, jak u mnie [emoji4][emoji23] My mamy dzisiaj jechać na obiad, pewnie skończy się w Ikei albo w Macu hahaha [emoji23][emoji23][emoji23] Bo nie wytrzymam!
ufff nadrobiłam wszystko [emoji23] u mnie walentynki wygladały tak,ja w pracy,moj w domu,powiedział ze nic dla mnie nie ma,bo zalał cały bak i nie ma kasy,ja kupiłam ciasteczka serduszka,bo mysle sobie chociaz kawe wypijemy,zadzwonil wieczorem i mowi,ze chociaz przyjedzie po mnie,zebym sie autobusem nie tłukła,iec jak przyjechał,zaprosiłam go do mc donalds-bo co bede w garach siedziala,po kolacji zabrał mnie na spacer i do domku,w domu po 1 piwku i poszedl spac,bo sie rano na ryby umowił i rano o 5-ej juz go nie bylo,wiec moglam sie wyspac [emoji41][emoji48]
 
reklama
Hahah[emoji23][emoji23] POWIEM Ci że ten kebab by był bardziej romantyczny niż ta bułka z serkiem hahaha [emoji23][emoji23][emoji23]
Oo tez fajnie :) ja mialam nadzieje ze moj skoczy po tortille chociaz do KebabQueen ... ale niesteyu sie nie doczekalam i została mi bulka z serkiem topionym :(
 
Do góry