reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odskocznia;))))

czarna mi ciąża do około 24tyg bardzo się dłużyła,teraz jakoś te ostatnie tyg gdzies mi zleciały,jestem ciekawa jak dalej to będzie;) Może jak słoneczko i ciepełko bedzie to jakoś inaczej to zleci...Z jednej strony to "jeszcze" 3 miesiące,a z drugiej "tylko":-D:szok: Ważne,żeby bez ekscesów i komplikacji do samego szcześliwego końca dotrwać:)))
 
reklama
gatto super, ze zostałaś ciocią :-), mam nadzieję, że ten katarek nie będzie zbyt długo przeszkadzał Cristinie i pójdzie paskuda precz.

anulka dobrze, ze coś robią, że diagnozują dalej, niech Twój M wraca do zdrowia jak najszybciej :tak:

czarna my z M od listopada nic, niedługo chyba zacznę na niego polować :-D
 
witajcie.

anty dziekuje,ze pytasz.u nas jakos leci...im blizej 9go tym gorzej dla mnie...:no:.mysle,ze do takiego rozstania nie da sie przyzwyczaic...mozna sie jakos oswoic z ta mysla,ale narazie nie robie tego...poki jest tu,na miejscu nie chce myslec o tym co bedzie pozniej...jedynym plusem jest to,ze jedzie z nim kuzynka jego z ktora wychowywal sie od dziecka.ona tez tu nie ma pracy,jest w moim wieku,zna lepiej jezyk niz maz razem bedzie im razniej...bett ciesze sie,ze z Marta juz lepiej.anulka witaj.gatto ucaluj w nosek mała.niech szybko zdrowieje.

co do wiosny to jakas porazka normalnie...u nas sniezyca,biało,nic nie widac...
generalnie czytam was na biezaco i tu i na cpp,ale nie mam jakos weny na pisanie...pierwszy raz odkad jestem na forum...ehh...pozatym mala juz ma prawie wyrzniete 2 dolne zeby,rosnie jak na drozdzach,daje nam jedynie popalic wieczorami przed zasnieciem...

wstawie kilka fotek jaka juz jest duza...zaraz skonczy 7msc,a ja wciaz nie wierze jak ten czas szybko leci...pozdrawiam was kochane...

150320131171.jpg

180320131196.jpg


180320131201.jpg
 

Załączniki

  • 150320131171.jpg
    150320131171.jpg
    19,6 KB · Wyświetleń: 23
  • 180320131196.jpg
    180320131196.jpg
    28,1 KB · Wyświetleń: 25
  • 180320131201.jpg
    180320131201.jpg
    26,5 KB · Wyświetleń: 24
Hejka:-) ja też mam już dosyć zimy, znów mnie złapał pęcherz:baffled: wrrrrrrrrrrr, na szczęście po szczepionce przechodzę zapalenie lżej i obyło się bez antybiotyku.
Karola córa ci rośnie jak na drożdżach, jest słodka:tak:
Gatto zdrówka życzę Cristince;-)
Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki i pozostałe kobitki:-)
 
winki no to teraz nas zmartwiłaś!Mam nadzieję,ze nic złego się nie stało,a brak suwaczków to jakiś błąd...nie wiem...
 
Dziękuję za pamięć :-)
Bardzo rzadko zaglądam, żeby Was nie naładowywać negatywną energią :zawstydzona/y:
U mnie jakoś się to zycie wlecze, wyszła mi prolaktyna po obciążeniu za wysoka, ale lekarz mnie przyjmie dopiero za 3 tyg - straciłam już siły do walki. Szukam też pracy - nawet fajna się trafiła, ale są nie powazni chyba bo do piątki mają dać znać czy mnie przyjmują a w poniedziałek mam jechać do Łodzi na szkolenia - nie ma szans, poza tym co to ma znaczyć, z dnia na dzień człowiek ma wszystko rzucić? także czekam na tel - bo przeczucie że mnie wezmą, ale muszę postawić warunek że za 2 tyg najwcześniej mogę zacząć, poza tym moja mama przyjeżdża w niedzielę na 2 tyg a widuje się z nią raz do roku.
No i tak to wygląda
A u Was widzę dzieci rosną, brzuchy rosną - u mnie też rośnie - ale od tłuszczu :-p
 
anastazja , może to i dobrze , że ta prolaktyna wyszła , bo wiesz z czym walczysz . A ją mozna lekami stłamsić.
i pamiętaj że my tu jesteśmy nie tylko żeby słuchać jakie to życie jest kolorowe i piękne :tak:

A Emy , kurka juz się zaniepokoiłam ....
 
reklama
Karola ciężko jest jak druga połówka wyjeżdża... Wiem coś o tym, ale najważniejsze jest to że dołączycie do M. Ja z każdym wyjazdem M byłam w coraz gorszej sytuacji psychicznej, bałam sie o wszystko. Myślałam że idzie się do tego przyzwyczaić, ale było coraz gorzej...
Gatto zdrówka dla Królewny;)
 
Do góry