reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odskocznia;))))

Iza, super, że się odezwałaś :-)
Danusiu, qrcze....myślałam, że choć ciut do przodu...
Iwonko, dziękuję za PW ;-)


A ja obrobiona z papierami, byłam "staremu" zawieźć. oczywiście znów ma jakies "wąty"....już na niego patrzeć nie mogę i mu powiedziałam kilka słów "bardzo sympatiko" ;)
Ech...wymiękam...

No niestety nic do przodu ale wysłałam dziś kolejną partię cv może się coś w końcu ruszy...

Znowu ma wąty?? Jakiś czepialski facet..
 
reklama
Danuś, ja też szukam roboty, ja się z "koniem kopać nie będę"....mam dosyć tego faceta. Nie dość, że odpierdzielam jego robotę...siedzę po godzinach...jestem na każde jego zawołanie, bo jak w sobotę trzeba iśc do pracy to idę, to jeszcze wiecznie niezadowolony....na dodatek będzie mi gadał, że jestem pracownikiem na wagę złota...jakoś nie widzę, by mnie tak cenił.....

Zatem szukam roboty....i już mam z tego tytułu mega doła.....bo nie wyobrażam sobie mnie siedzącej w domu bez zajęcia........
 
Ostatnia edycja:
Danuś, ja też szukam roboty, ja się z "koniem kopać nie będę"....mam dosyć tego faceta. Nie dość, że odpierdzielam jego robotę...siedzę po godzinach...jestem na każde jego zawołanie, bo jak w sobotę trzeba iśc do pracy to idę, to jeszcze wiecznie niezadowolony....na dodatek będzie mi gadał, że jestem pracownikiem na wagę złota...jakoś nie widzę, by mnie tak cenił.....

Zatem szukam roboty....i już mam z tego tytułu mega doła.....bo nie wyobrażam sobie mnie siedzącej w domu bez zajęcia........

Tak myślałam kochana, że zrezygnujesz ale na pewno to dobra decyzja, szkoda Twoich nerwów i zdrowia.
Szybko coś znajdziesz zobaczysz trzymam za Ciebie mocno &&& będzie dobrze.
To teraz razem szukamy :-)
 
Mam zamiar jutro rzucić kwita z wypowiedzeniem...właśnie nad nim siedzę...
A 3 CV już wysłałam...zobaczymy co z tego wyniknie...
Póki co od soboty zaczynam doszkolenie języka, więc zajęcia jako takie będzie, no i od września kolejne studia...
Myślisz, że dam radę? Bo ja zaczynam wątpić w swoje możliwości....i zastanawiam się, czy nie zgłupiałam do reszty?


Mam wrażenie, że grunt mi się sypie pod nogami...
 
Ostatnia edycja:
Mam zamiar jutro rzucić kwita z wypowiedzeniem...właśnie nad nim siedzę...
A 3 CV już wysłałam...zobaczymy co z tego wyniknie...
Póki co od soboty zaczynam doszkolenie języka, więc zajęcia jako takie będzie, no i od września kolejne studia...
Myślisz, że dam radę? Bo ja zaczynam wątpić w swoje możliwości....i zastanawiam się, czy nie zgłupiałam do reszty?

Kochana jeszcze pytasz???
Pewnie że dasz radę kto jak kto ale za Ciebie rękę dałabym sobie odciąć. Zobaczysz i wspomnisz moje słowa a ja wiem co mówię (piszę). Ja w Ciebie wierzę i nawet nie próbuj mieć jakieś wątpliwości!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie zgłupiałaś tylko szukać tego co da Ci satysfakcje i nie będzie żle wpływać na samopoczucie ;-)
 
Danusiu...tylko wiesz całe życie szukać "swojej drogi"..? 10 srok za ogon chwytam póki co...i nie wiem, czy P chce mieć tak nowoczesną żonę, bo już coś krzywo patrzy, choć nic nie mówi...
Poza tym w styczniu trzydziecha, a mi edukacji się zachciało...po co? Skończone studia jedne...drugie...kursy...szkolenia....nie...Ewelince nie wystarcza.....trochę zła na siebie jestem.....cuduję trochę...ale to chyba moja ucieczka od tej koszmarnej rzeczywistości, zresztą wiesz o czym piszę, prawda?
Ech...

Kochana, ja z doskoku........poprasować ciut muszę...
 
Danusiu...tylko wiesz całe życie szukać "swojej drogi"..? 10 srok za ogon chwytam póki co...i nie wiem, czy P chce mieć tak nowoczesną żonę, bo już coś krzywo patrzy, choć nic nie mówi...
Poza tym w styczniu trzydziecha, a mi edukacji się zachciało...po co? Skończone studia...kursa....nie...Ewelince nie wystarcza.....trochę zła na siebie jestem.....cuduję trochę...ale to chyba moja ucieczka od tej koszmarnej rzeczywistości, zresztą wiesz o czym piszę, prawda?
Ech...

Kochana, ja z doskoku........poprasować ciut muszę...

A będziesz się lepiej czuła jak nic robić nie będziesz bo krzywo na Ciebie patrzą?? Wątpię więc chyba lepiej jak sama szukasz. Jesteś młoda dopiero 30 więc teraz masz okazję szukać potem już się nie chce wierz mi.
Wiem o czym piszesz i widać to jest Twój sposób na dawanie sobie rady z problemami , po za tym kochana jak nie teraz to kiedy??
Z czasem sama będziesz wiedziała co dla Ciebie najlepsze...

Ja też z doskoku gotuje obiad
 
Danusiu, dziękuję Kochana....jak zwykle potrafisz do mnie dotrzeć...buziaki za to kochana....

Prasować skarpetki....szczyt idiotyzmu, no bez jaj...:-D

Nie masz za co dziękować cieszę się, że choć tak mogłam pomóc

No masz zacięcie ja w życiu skarpet nie prasowałam :-D
 
reklama
Do góry