Jordgubbe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2011
- Postów
- 1 574
Szukałam, szukałam i nie znalazłam żadnego wątku / grupy / dyskusji na temat, który mnie nurtuje...
spać nie daje...
do łez doprowadza...
koszmarna, nie do zniesienia tęsknota za byciem w ciąży.
Nie zwykły sentyment i wspominanie uroków ciąży, tylko wręcz chorobliwa rozpacz. Nieznośna pustka pod sercem. Wszystko mi przypomina o tym stanie. Patrzę na szampon w łazience i myślę sobie, że kupiłam go będąc jeszcze w ciąży. Jestem w sklepie, w którym rzadko bywam i sobie przypominam, że byłam tam jeszcze w ciąży. Muzyka, której słuchałam w ciąży;
Filmy, które oglądałam;
Książki, które czytałam;
Zdjęcia ciążowe;
A nawet książeczki, które czytałam starszej córce.
Wszystko, co przypomina mi o ciąży doprowadza mnie do łez.
Są dni, że jest lepiej, są dni że jest gorzej. Ostatnio właśnie jest gorzej i tak szperam na forum w poszukiwaniu kobiet, które równie boleśnie przechodzą "stratę brzuszka"
Znajdzie się chociaż jedna osoba, która wie, o czym mówię?
Żeby wspólnie pobiadolić na niebycie w ciąży?
spać nie daje...
do łez doprowadza...
koszmarna, nie do zniesienia tęsknota za byciem w ciąży.
Nie zwykły sentyment i wspominanie uroków ciąży, tylko wręcz chorobliwa rozpacz. Nieznośna pustka pod sercem. Wszystko mi przypomina o tym stanie. Patrzę na szampon w łazience i myślę sobie, że kupiłam go będąc jeszcze w ciąży. Jestem w sklepie, w którym rzadko bywam i sobie przypominam, że byłam tam jeszcze w ciąży. Muzyka, której słuchałam w ciąży;
Filmy, które oglądałam;
Książki, które czytałam;
Zdjęcia ciążowe;
A nawet książeczki, które czytałam starszej córce.
Wszystko, co przypomina mi o ciąży doprowadza mnie do łez.
Są dni, że jest lepiej, są dni że jest gorzej. Ostatnio właśnie jest gorzej i tak szperam na forum w poszukiwaniu kobiet, które równie boleśnie przechodzą "stratę brzuszka"
Znajdzie się chociaż jedna osoba, która wie, o czym mówię?
Żeby wspólnie pobiadolić na niebycie w ciąży?
Ostatnia edycja: