reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odchudzamy się

Ja tez sie pochwale moimi - 1,5 od przedwczoraj. Przez przypadek znalazlam na merlinie ksiazke ''plan wyplukiwania tluszczu'' no i od wtorku ja stosuje. Chyba tez wstawie sobie ''odchudzajacy '' suwaczek, to moze zmobilizuje sie na dluzszy czas.
Karolinko gratulacje pierwszych 1,5kg w dół:tak: Książka zapowiada się ciekawie, więc może i ja ją nabędę, tym bardziej, że i tak chce kupić w PL kilka książek;-)
A na czym głównie opiera się ta "dieta"?
Suwaczek fajna rzecz i bardzie mobilizuje, tym bardziej, że widzisz efekty na bieżąco:tak:
 
reklama
a ja mam tą książkę i nwet nigdy do niej nie zajżałam:sorry: i nawet taki zeszyt to własnych osiągnięc do tego jest.jakoś myślałam że to trudne i wymaga mega zmiany w życiu.
 
a ja mam tą książkę i nwet nigdy do niej nie zajżałam:sorry: i nawet taki zeszyt to własnych osiągnięc do tego jest.jakoś myślałam że to trudne i wymaga mega zmiany w życiu.
Karola a może warto zajrzeć, bo może wcale nie trzeba będzie wprowadzać mega zmian w życiu, a tylko lekkie modyfikacje, które przyniosą zadowalający efekt na dłużej;-):tak:
 
mi przybyło przez tydzień 3kg nie chce mi się wierzyć :no: jadłam tylko sałatki i to ciągle w kibelku byłam ale za to pojawiła mi się opuchlizna :baffled:
 
Ewa gratulacje:tak::-) W święta stracić kolejny kg to nie lada wyczyn:tak:

Ja chyba nadrobiłam wszystkie wcześniej stracone:-p boję się wejść na wagę:sorry2:

Gosia.. to na pewno woda i opuchlizna. Popatrzyłam właśnie na Twój suwaczek... do porodu tuż tuż. Ale ten czas szybko leci:-D
 
Dziękuje Wam za gratulacje i doping:tak::tak::tak:

Kilogram mniej, bo wszystko było na mojej głowie, sprzątanie, gotowanie, dzieci, do tego w Wigilię dostałam pierwszej @ od porodu - w końcu się doczekałam:dry: W Święta też trochę pojadłam, ale nie tyle co zawsze... po tych pichceniu odechciało mi się jeść... serio:-p

Gosiu to po porodzie te 3kg od razu będziesz miała z głowy, bo to napewno wody;-)
 
reklama
WolfiA, wielkie gratulacje, zrzucić wagę w czasie świąt to mega wyczyn, poważnie :tak: Gratuluję samozaparcia :tak:

Gosiu, spokojnie, te 3 kg to na 100% obrzęki, jeszcze trochę i będziesz miała dużo mniej :-D
 
Do góry