reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obrzęk płodu,omphalocoele,zbyt wolny wzrost dziecka...

reklama
Hej, dołączam do grona tych, które dostały złe wiadomości. Dziś dowiedziałam że jest obrzęk płodu i najprawdopodobniej dziecko jest ciężko chore (teoretycznie 9t 3d ale wg lekarza dziecko młodsze, ok 8t 4d). Mam pytanie, czy wam też na usg poza obrzękiem wychodziły nieprawidłowe wielości gs oraz ys? Moje maleństwo ma bardzo małą ilość wód płodowych i bardzo małe jajo płodowe, mam wrażenie że ono dosłownie je "zgniata", wartość YS również nieco ponad normę - 6.3mm (wartości powyżej 6 mogą wskazywać na wady wrodzone).
U mnie NT 4 mm, kość nosowa hypoplastyczna i uogólniony obrzęk plodu. A i jeszcze, że nie widać żołądka i pęcherza moczowego. Dzidziuś miał nie dożyć amniopunkcji. Tydzień później jest żołądek i pęcherz, urosło jak się należy,serducho bije, niestety obrzęk dalej jest,ale serce 4 komory prawidłowe, mózg 2 polkule prawidlowe, więc nadzieja rośnie.Poza obrzękiem chyba reszta ok. Potem rozmowa z genetykiem. Oprócz wysokiego ryzyka zes. Downa uczula na zes. Patau. Kolejnego dnia mam USG i super wiadomośc, że obrzęk się zmniejszył, dzidzia rośnie i serce bije ok. Dziś kolejne USG i zaś masakra. Dzidziuś ma 2 torbiele na szyi. Obrzęk karku dalej 4mm.podejrzenie zesp. Edwordsa. O ironio co lekarz to inny zespół! Oddaj swe dziecię w łono Maryi i odmów nowenne pompejanska. Pani doktor 3 razy mnie pytała po co mi ta amniopunkcja. Przecież można po porodzie bez ryzyka! Trzymaj się kochana, bo nic nie jest przesądzone. Głowa do góry 😘
 
Nie słuchaj takich lekarzy! Mnie wręcz namawiają, ona chyba nie wie jak się zyje z takim stresem. Lepiej wiedzieć co i jak a nie tylko podejrzenia tyle miesięcy :/
 
Wy dziewczyny już za tydzień a ja za 2 na amnio. Pożyjemy, zobaczymy. W głębi serca wierzę, że będzie dobrze. W końcu nawet Jezus wołał do Boga "Czemuś mnie opuścił"...
 
Słuchaj ja tez nasłuchałam się od rodziny ze po co ja jadę na amniopunkcję jak i tak chce urodzić to po co Ci wiedzieć. A mój lekarz prowadzący wręcz mnie nakłaniał mówił ze dla nich będzie lepiej jak będą widzieć jak postępować wyrazie gdy dziecko będzie chore. Boje się strasznie bo jadę już za kilka dni, noce nie przespane bo człowiek cały czas myśli. Kocham to dzieciątko co rośnie i tak jak mój mąż mówi- czy chore czy zdrowe to nasza krew i będziemy zawsze kochać i opiekować się nim.
 
Słuchaj ja tez nasłuchałam się od rodziny ze po co ja jadę na amniopunkcję jak i tak chce urodzić to po co Ci wiedzieć. A mój lekarz prowadzący wręcz mnie nakłaniał mówił ze dla nich będzie lepiej jak będą widzieć jak postępować wyrazie gdy dziecko będzie chore. Boje się strasznie bo jadę już za kilka dni, noce nie przespane bo człowiek cały czas myśli. Kocham to dzieciątko co rośnie i tak jak mój mąż mówi- czy chore czy zdrowe to nasza krew i będziemy zawsze kochać i opiekować się nim.
My myślimy tak samo, stres jest i ogromną nadzieja ze jednak wszystko będzie okej, ale chyba do myśli ze może być coś nie tak już się przyzwyczailiśmy i i tak będziemy kochać :) po prostu nasze życie będzie wyglądać trochę inaczej niż to sobie zaplanowaliśmy.. ale rodzinie na razie nic nie mówiliśmy. W czasie ciąży wszystko mnie denerwuje, wkurzałoby mnie użalanie się nad nami i próbowanie mi dyktować tym czym mam się stresować a czym nie. Prawda jest taka że nikt kto nie jest w takiej sytuacji czy to mama czy siostra czy koleżanki tego nie zrozumieją jak sie czujemy...
 
Zrozumiałam że człowiek przed tym wszystkim przejmował się takimi pierdołami że szok, i myślał ze to prawdziwe problemy. I tak mnie ostatnio denerwuje teściowa jak prawie płaczę nas swoją córką tylko dlatego że musi pracować za granicą i tak się tam męczy... Choć np mój mąż niby pracuje w Polsce ale pracuje 3 razy ciężej niż ona za granicą (oczywiście nie mówię że tam jest łatwo) ale użalają się nad pierdołami a ludzie mają gorsze problemy.
 
Bo jeżeli nie ma zdrowia to nie ma nic- pieniędzy szczęścia… Ja tylko modlę się teraz aby moja rodzina była zdrowa a reszta przyjdzie albo sama albo z nasza pomocą. Ja nie mam już teściowej ale wydaje mi się ze nam pomaga z góry, choć teść nawet się nie interesuje swoją pierwsza wnuczka wiec co go drugie wnucze będzie obchodzić. Dobrze ze mamy kochanych mężów bo to i tak jeżeli jest coś będzie się działo to będziemy przechodzić z nimi. @Gabbuba Ty będziesz miała amnio? Czy test?
 
reklama
Ja będę miała badania prenatalne połówkowe. Zobaczymy czy narządy dobrze działają i czy nie ma odchyleń, co prawda nie gwarantuje to ze się dowiem czy wszystko genetycznie jest ok, ale jeśli wyjdą jakieś odchylenia to zdecyduję się na amniopunkcję której na razie nie robiłam. Jeśli nie wyjdzie nic to mam nadzieję cieszyć się zdrową ciążą.
 
Do góry