reklama
A ja dzisiaj mialam wizyte i lekarz dopytywal sie o skurcze (ktore moga sie zdarzyc, ale nie silne) i male krwawienia (ktore moga sie zdarzyc, jezeli przsesunie sie szyjka macicy, ale jezeli sie zdarza to trzeba od razu do szpitala). Takze chyba takie male skurcze po 25 tygosniu sa w miare normalne, ale oczywiscie ze wszystkie zaraz zaczynamy panikowac. Pozatym kazda inaczej odbiera takie skurcze...U mnie na szczescie spokoj 
Ja slyszalam ze takie nasze zamartwianie sie jest calkiem normalne tylko zebysmy nie popadly w paranoje!
Ja tez sie caly czas modle zeby dzidzia byla zdrowa mimo ze lekarze powiedzieli ze wszystko ok! Mam taka nadzieje!!!
Ja tez sie caly czas modle zeby dzidzia byla zdrowa mimo ze lekarze powiedzieli ze wszystko ok! Mam taka nadzieje!!!
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
DZIEŃDOBEREK WSZYSTKIM LIPCOWYM MAMUSIOM!! TO ZNÓW JA ... DAREK
niestety po dzisiejszym badaniu, lekarz stwierdził, że u Oli macica nadal się skraca i dziś Ola została jeszcze w szpitalu, bo jutro ma mieć założony ten krążek "podtrzymujący" macicę
jak wszystko dobrze pójdzie to jutro wyjdzie do domku... mam taką nadzieję trzymajcie mocno kciuki żeby się udało!!!
Pozdrawiam gorąco Darek
Elpis78
Mama lipcowa '06 - Fanka
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 2 576
Buziaki dla całej TRÓJKI!!!!
KajaMaja
Mamy lipcowe'06 Fan(ka)
Ja tez sie dolaczam do pozdrowien.
Oby wszystko bylo dobrze i bez zmartwien!
Oby wszystko bylo dobrze i bez zmartwien!
Tak tak kaju jeśli twardnieje Ci brzuszek to lepiej wybierz się do lekarza, może nic niepokojącego się nie dzieje ale ostrożności nigdy nie za wiele.
U mnie taki twardniejący napinajacy się brzuch był objawem skracającej się szyjki podobnie jak u Oli, również byłam w szpitalu, ale nie założyli mi tego krążka ponieważ były jakieś przeciwwskazania, muszę teraz chodzić częściej do mojego lekarza (co 2 tyg) i najlepiej to cały czas leżeć i nic nie robić. już sobie tak leżę w domku od dwuch tygodni.... i nudzi już mnie troszkę to lenistwo, więc postanowiłam
popisać troszkę z Wami 
POZDRAWIAM!!!
U mnie taki twardniejący napinajacy się brzuch był objawem skracającej się szyjki podobnie jak u Oli, również byłam w szpitalu, ale nie założyli mi tego krążka ponieważ były jakieś przeciwwskazania, muszę teraz chodzić częściej do mojego lekarza (co 2 tyg) i najlepiej to cały czas leżeć i nic nie robić. już sobie tak leżę w domku od dwuch tygodni.... i nudzi już mnie troszkę to lenistwo, więc postanowiłam
POZDRAWIAM!!!
Szkoda ze Oli jeszcze nie ma i prosba do wszystkich dziewczynek, jesli maja podobne problemy to zeby sluchaly lekarzy!!! Kto inny moze wam pomoc jak nie oni!!!
Zmartwilo mnie ze sie Oli nie poprawilo i zaloza tez krazek, myslalam juz ze obejdzie sie bez ingerencji!!! No ale jak to ma pomoc pomieszkac jeszcze Oliwerkowi w Oli brzusiu to niech robia co moga!!!
Pozdrowionka dla wszystkich!!!
Zmartwilo mnie ze sie Oli nie poprawilo i zaloza tez krazek, myslalam juz ze obejdzie sie bez ingerencji!!! No ale jak to ma pomoc pomieszkac jeszcze Oliwerkowi w Oli brzusiu to niech robia co moga!!!
Pozdrowionka dla wszystkich!!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: