wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
Ja CORSINI już nie szaleje ,mam wszystko poprane ,wyczyszczone ,wózek świeci czystością ,łóżeczko odpucowane i nic tylko wszystko zakładać dla dzidzi :laugh: :laugh: .
U mnie moje dolegliwości ustąpiły (na szczęście) ale dobrze że mam dziś wizytę bo dowiem się konkretnie co jest grane
U mnie moje dolegliwości ustąpiły (na szczęście) ale dobrze że mam dziś wizytę bo dowiem się konkretnie co jest grane