ale mnie dzis słoneczko wzięło!
co do kapieli to mam oilatum-prawdopodobnie berdzo dobre, dodane do wody myje i natłuszcza
co do sudocremu, to położna mówiła, że potem cięzko to umyc bo jest bardzo tłuste i przylepne,
mówiła, żeby sudocremu używać w naprawde cięższych przypadkach podrażnienia a tak na co dzień poleciła alantan-kupiłam więc alantan i krem i zasypkę, aha, kluski sie robią , kiedy maluszka naoliwimy a potem dodatkowo posypiemy zasypką, mówiły, żeby używac na przemian jak jedno to nie drugie bo kluski si.ę robią
do prania mam mleczko lovela ale koleżanki piorą w ariel sensitive i 2 razy płuczą, mówią, żeby zobaczyc czy bedzie miało uczulenie, jak nie, to te zewnętrzne ubranka śmiało można w tym prać, ja jednak te blisko skóry ubranka uprałam w loveli, no chyba, że ona uczuli to bedę czegoś szukać innego
co do kapieli to mam oilatum-prawdopodobnie berdzo dobre, dodane do wody myje i natłuszcza
co do sudocremu, to położna mówiła, że potem cięzko to umyc bo jest bardzo tłuste i przylepne,
mówiła, żeby sudocremu używać w naprawde cięższych przypadkach podrażnienia a tak na co dzień poleciła alantan-kupiłam więc alantan i krem i zasypkę, aha, kluski sie robią , kiedy maluszka naoliwimy a potem dodatkowo posypiemy zasypką, mówiły, żeby używac na przemian jak jedno to nie drugie bo kluski si.ę robią
do prania mam mleczko lovela ale koleżanki piorą w ariel sensitive i 2 razy płuczą, mówią, żeby zobaczyc czy bedzie miało uczulenie, jak nie, to te zewnętrzne ubranka śmiało można w tym prać, ja jednak te blisko skóry ubranka uprałam w loveli, no chyba, że ona uczuli to bedę czegoś szukać innego