reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Objawy, dolegliwości i różne inne niedogodności

Teoria z moczem – podejrzewam że koleżanka nieszczęśliwie miała okazję spotykać na swojej drodze same ciężarne cierpiące z powodu nietrzymania moczu i wtedy brak systematycznej higieny faktycznie może dawać taki niezbyt miły zapach… Ja na szczęście problemu z nietrzymaniem nie mam ale i tak biegam z chusteczkami wilgotnymi do higieny intymnej jak wariatka wszędzie.
Ból wzgórka łonowego – owszem w większości jest to fizjologiczne rozciąganie części chrzęstnej, ale nie zgadzam się że jest to objaw zawsze normalny, istnieje niestety taka przypadłość jak rozejście spojenia łonowego, rzadko spotykane ale mimo wszystko jest, przy podejrzeniu gin zazwyczaj kieruje do ortopedy a ten po badaniu sugeruje sposób rozwiązania ciąży bo często jest to wskazanie do CC, tak więc o każdym takim bólu gin powinien wiedzieć.
Cellulit – mam masakryczny na udach, mało tego ze z tyłu to jeszcze z przodu i nad kolanami, wyć mi się chce jak na to patrze, smaruje się mimo ze balsam ma kofeine, ale pijam też kawe jedną dziennie (czasem dwie) i czasami cole a w nich jest kofeiny znacznie więcej niż w balsamach i znacznie lepiej się nam ona wchłania więc i balerony smaruje. Dziwi mnie ten cellulit troche bo pije bardzo dużo wody i nie powinien się aż taki pojawić…
Rozstępy - póki co nie ma (chociaż tyle…), smaruje się rano masłem kokosowym do ciała (Ziaja) i wieczorem balsamem dla ciężarnych (Rossman)
Hemoroidy – niestety też właśnie przed momentem odkryłam ze mam, żeby było śmieszniej w najgorszy sposób – musiał pęknąć…wykrwawić się z tego nie wykrwawie ale na samą myśl że będzie mi to towarzyszyć mam dość. Oczywiście stało się tak zapewne dlatego że wróciły akurat w tym tygodniu zaparcia i po kilku dniach jak już mi się udało zaliczyć dziś kibelek to z krwawym efektem. No cóż będę musiała pić znienawidzony przez mnie Ispagul żeby zmiękczyć to i owo i licze na to ze się szybko zagoi.
 
reklama
Oj tak, cellulit to ja bym z chęcią sprzedała :D Nie stosuję nic bo czytałam że w ciąży nie bardzo można.

Natolin a jakie są objawy? Ja się ostatnio zastanawiałam czy nie mam bo wieczorami czułam takie kłucie jakieś, wiadomo gdzie. Ale ostatnio nie czuję i się zastanawiam czy to hemoroidy czy nie.
 
Ból wzgórka łonowego – owszem w większości jest to fizjologiczne rozciąganie części chrzęstnej, ale nie zgadzam się że jest to objaw zawsze normalny, istnieje niestety taka przypadłość jak rozejście spojenia łonowego, rzadko spotykane ale mimo wszystko jest, przy podejrzeniu gin zazwyczaj kieruje do ortopedy a ten po badaniu sugeruje sposób rozwiązania ciąży bo często jest to wskazanie do CC, tak więc o każdym takim bólu gin powinien wiedzieć.

Oczywiscie zle sie wyrazilam . To jak najbardziej NIE ZAWSZE musi byc normalne. Przypuszczam jednak ,ze jesli byloby podejrzenie o rozejsciu spojenia łonowego , towarzyszylyby jeszcze jakies inne dolegliwosci. Moze skracajaca sie szyjka czy ból podbrzusza. U mnie po dokladnym sprawdzeniu szyjki , ujscia oraz miekkosci brzuszka lekarz stwierdzil całkowitą prawidlowosc. No mam nadzieje ,ze ten bol wzgórka to jednak objaw normalny:-)
 
ja na celulit nic nie używam ,bo też słyszałam i czytałam, że nie można nic stosować niestety w trakcie ciąży:(mam kolezanke masazystke i po porodzie na pewno do niej sie uśmiechnę a na razie radziła mi masować się taką szorstką gąbką.
 
Doris, dlatego napisałam ze rozejście to rzadka sprawa ale o bólu spojenia zawsze gin powinien wiedzieć, przy rozejściu często nie ma innych objawów ale gin wie gdzie ma ucisnąć zeby wykluczyć i jak już uciśnie to jest charakterystyczny ból tak ogromny że ponoć ciężko wytrzymać, sam gin mi mówił że to ból znacznie gorszy od porodu, nawet można stracić przytomność jak uciska.

A mi dla odmiany masować sie balsamami lek pozwolił, stwierdził że baby sie oczytaja głupot w necie a potem przejmują głupotami a rzeczy wazne często bagatelizaują. No ale jak wiadomo co gin to teoria :)
 
Co do balsamów na cellulit , to tez nie przesadzałabym z ta ostroznością. Nie przyszloby mi do glowy ,ze taki krem czy balsam mialby byc szkodliwy (a juz na pewno nie na tym etapie ciazy!) Sama uzywam jakiegos tam specyfiku i widze lekką poprawę. Polecam tez bardzo dobry gruboziarnisty peeling firmy Lirene. Pod prysznicem mocno nacieram uda ,posladki oraz podbrzusze , a po spłukaniu nacieram brzuszek oliwką a uda i posladki takim kremem na celulit z avonu , ktory mam z przed ciazy ... i moze mi sie wydaje ,ale mam jakies bardziej ujedrnione te miejsca i celulit nie jest taki duzy.
 
Doris mi właśnie systematyczności brakuje w tych "zabiegach" a to chyba głównie od tego zalezy sukces + balsamik oczywiście. Musze sie bardziej przyłożyć bo jak ja sie na tej porodówce zaprezentuje z tymi zalanymi cellulitem baleronami :)
 
Loliszko mnie własnie widok w lustrze troche zmusił do tych zabiegów i ich systematycznosci:zawstydzona/y: .... bo wstyd mi było sie rozebrac do stroju jak tu takie cytrusowe skóry na moich udach .... Widzę poprawę ,ale tak teraz myslę ,ze moze poprostu te miejsca lepiej wyglądaja jak je sobie ładnie opaliłam :-/ hmmmn .... no, ale będe kontynuowac zabiegi ... co mi tam :-)
 
reklama
nie miałam żadnych bóli ani innych objawów, ale tak jak u loliszy dzisiaj przy załatwianiu się chyba musiał pęknąć :(((
dzięki dziewczyny za rady, póki co chyba zacznę od zmiany diety
 
Do góry