Obawy i rozterki mam wracających do pracy

[mitaginka]

rossa słodzinka na maksa! ;-)

 

[rossa]

rossa słodzinka na maksa! ;-)

dziękuję - uwielbiam tą moją małą i rzeczywiście jest wygadana jak na niespełna dwuletnie dziecko

wczoraj przymroziło, a dzisiaj mgła - ja chcę wiosny !!!

Pocieszam się, że jeszcze tylko jutro wstawanie rano i weekend - dwa dni wolnego

 

[Lilijanna]

Rossa - pocieszaj mnie też

 

[rossa]

Rossa - pocieszaj mnie też

pocieszam, pocieszam
a jakie plany na weekend mają zapracowane mamy?
bo ja: pranie, prasowanie, gotowanie, sprzątanie (oczywiście z wielką pomocą mego dziecia) i zaczeliśmy powoli wykańczać górę domu, żeby Ania miała swój pokój więc jeszcze z tym roboty
ale znajdę też czas na spacer i w niedzielę odespanie

 

[Lilijanna]

Rossa - u mnie weekend podobnie, jako że w środę wysprzatałam na cacy cały dół to chciałabym na piętrze trochę ogarnąć, bo póki co mamy tam 100mkw graciarni A do lato chcę to odgruzować, a tam jest tyyyyle do wywalenia/oddania

 

[rossa]

a twoja córeczka ma swój pokój, czy jest z wami? To u mnie góra też wygląda fatalnie, ale małymi kroczkami będziemy wprowadzać tam zarysy domu
my na dole mamy wspólny pokój z Anią, ale jak już wykończymy górę to będzie miała swój, a my swoją sypialnię (no ale z tym się pewnie jeszcze z rok zejdzie - niestety)

 

[Lilijanna]

My mamy na dole sypialnię i salon, łazienkę i kuchnię, póki co jest z nami w sypialni, bawi się w salonie, u góry mamy 4 pokoje + łazienkę, chcemy przenieść sypialnię na górę, Adzie zrobić sypialnię + pokój do zabawy i garderobę. Ale póki co A. musi się dogadać z siostrą co do podziału domu, bo bez tego większych zmian nie wprowadzamy oprócz porządków, bo musimy zacząć od wymiany okien, potem ściany, a ja powiedziałam, że w nie swoje pieniędzy ładować nie będę. Także czekałam cierpliwie i zaczynam się niecierpliwić

 

[rossa]

pewnie, że trzeba od razu wszystko ustalić, żeby później nie było nieporozumień. My też mamy na dole sypialnię, salon, oddzielną kuchnię i łazienkę. A na górze będą 3 pokoje i łazienka. My mamy nowy dom, tylko nasz, niestety podwórko dzielę z teściami

Góra jest u nas w bardzo deskowo-betonowej formie, więc sporo pracy przed nami. A ja już mam wizję Ani pokoju i tak bardzo bym chciała już kupować firaneczki, lampeczki i mebelki, a nie gipsy, wkręty i płyty

 

[mucha666]

Ojojoj widzę że pracujące mamy się relaksowały wweekend. Ja się wybyczyłam na maksa bo cały czas się gościliśmy u Barbar. W sobotę u siostrzenicy a dzisiaj u mamuni. Zero gotowania i przygotowywania, tyle co pomogłam mamie i siostrze, a jedzenia to nam jeszcze zostało że hoho. Dzisiaj dodatkowo pojechaliśmy z dziećmi na Mikołajki i zapalanie lampek na choince na Rynku. Było miło ale się rozpadało na maxa. A jutro do pracy:-(. Miłego tygodnia

 

[rossa]

witam w okropny, deszczowy poniedziałek

mucha666 to miałaś fajny weekend, trzeba korzystać ja trafiają się takie okazje
ja byłam wczoraj na spacerze 2,5 godziny w lesie, ja padłam, pies padł, a dziecko zjadło obiadek i spać nie poszło Ale dotleniła się i widząc dzisiejszą pogodę to pewnie był to ostatni tak długi spacer, następny na wiosnę