Dziewczyny a próbowałyście ten Stodal? Ja to mam taki uraz żde na widok samego pudełka mi niedobrze...
Franek nauczył się pić z łyżeczki dzięki Immulinie - 2,5 ml łyżeczką raz dziennie i ogląda się żeby jeszcze mu dać - w smaku mniam, kosztowałam, jakieś takie jagodowo-porzeczkowe. Lipomal dałam mu przedwczoraj bo na spacerze tak nas wywiało że chciałam go troszke przez noc rozgrzać - na szczęście nic mu nie jest po tych szalonych zabawach na zewnątrz. W ogóle ja osobiście Lipomal bardzo cenie, zawsze jak któreś z znajomych dzieci miało podejrzenie o poczatki przeziębienia to na noc Lipomal, stópki nacierane pulmexem, grube skarpeciochy i pod kołderke a rano po przeziębieniu ani sladu. Tylko posciel do przebrania bo wszystko mokruteńkie, po Lipomalu dzieci sie strasznie pocą.
Franek nauczył się pić z łyżeczki dzięki Immulinie - 2,5 ml łyżeczką raz dziennie i ogląda się żeby jeszcze mu dać - w smaku mniam, kosztowałam, jakieś takie jagodowo-porzeczkowe. Lipomal dałam mu przedwczoraj bo na spacerze tak nas wywiało że chciałam go troszke przez noc rozgrzać - na szczęście nic mu nie jest po tych szalonych zabawach na zewnątrz. W ogóle ja osobiście Lipomal bardzo cenie, zawsze jak któreś z znajomych dzieci miało podejrzenie o poczatki przeziębienia to na noc Lipomal, stópki nacierane pulmexem, grube skarpeciochy i pod kołderke a rano po przeziębieniu ani sladu. Tylko posciel do przebrania bo wszystko mokruteńkie, po Lipomalu dzieci sie strasznie pocą.